21.10.2015, 21:33 | #211 |
Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,305
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 22 godz 7 min 13 s
|
Po prostu widzę ile przybyło świeżo wyrębanych obszarów a w politykę tych przedsiębiorstw nie wnikam .
|
21.10.2015, 22:54 | #212 | ||
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Cytat:
Cytat:
|
||
21.10.2015, 22:58 | #213 |
Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,305
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 22 godz 7 min 13 s
|
Może tak ,może i nie. Jedno jest pewne wpadek trzeba unikać.
Ostatnio edytowane przez Zmyler : 21.10.2015 o 23:00 |
22.10.2015, 23:28 | #214 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: podwrocławskie zadupie
Posty: 835
Motocykl: '12 LC4 690 Enduro R
Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 32 min 45 s
|
Na mój gust przu obecnym stanie prawnym wystarczyłby odgórny prikaz, aby spotkanych w lesie zmotoryzowanych legitymować, sprawdzać czy nie kradną ani nie niszczą, ale nie karać.. I problem by się częściowo rozwiązał. Myślę że przeciętny gajowy dość łatwo odróżni enduro-turystę od złodzieja drewna podróżującego sobie przez las w środku nocy ciężarówką...
Wysłane z ajfona.. |
23.10.2015, 00:06 | #215 | |
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Polichno
Posty: 847
Motocykl: TA
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 12 godz 5 min 59 s
|
Cytat:
W mojej okolicy ludzie jeżdzą na grzyby autami ja se pyrkam motorkiem w lesie i jakoś leśniczy nikomu mandatów nie wlepia Może dla tego że mieszka na końcu wsi? A spotkać strażnika leśnego to graniczy z cudem. Ale nie ma u nas złodziei drewna nie ma hord na cross-ach normalnie idylla Ostatnio edytowane przez next22 : 23.10.2015 o 00:09 |
|
23.10.2015, 01:15 | #216 |
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: teraz to Stolica
Posty: 333
Motocykl: Suzuki DR-Z 400 E
Online: 2 tygodni 6 dni 10 godz 45 min 7 s
|
@borys609
"Na mój gust przu obecnym stanie prawnym wystarczyłby odgórny prikaz, aby spotkanych w lesie zmotoryzowanych legitymować, sprawdzać czy nie kradną ani nie niszczą, ale nie karać.. I problem by się częściowo rozwiązał. Myślę że przeciętny gajowy dość łatwo odróżni enduro-turystę od złodzieja drewna podróżującego sobie przez las w środku nocy ciężarówką..." Przeciętny gajowy nie ruszy złodzieja czy kłusownika, bo to z reguły jakiś sąsiad . Ale pomysł wydaje się całkiem ok. |
23.10.2015, 08:49 | #217 | |
Turysta DualSport
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chorzów
Posty: 584
Motocykl: KTM 1200 6T
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 17 min 43 s
|
Cytat:
Stosowanie prawa nie może zależeć od tymczasowego widzimisię Pana Urzędnika Pegieernika. Dlatego kolega napisał, że regulacja powinna być jednakowa dla całego kraju.
__________________
Sowizdrzał KTM 750 6T Nie wierz, nie bój się, nie proś! Ostatnio edytowane przez sowizdrzal : 23.10.2015 o 08:52 |
|
23.10.2015, 12:22 | #218 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Hm, ale u mnie jest podobnie. Jest od groma legalnych dróg, że jesli tylko chodzi o pyrkanie w leśnych okolicznościach przyrody to problemu nie ma.
A może Twój głód tras się bierze stąd, że jest Was dużo za dużo na to co może znieść okolica w której mieszkasz i stąd skargi i poczucie duszących wszędzie zakazów? A biorąc pod uwagę mieszkanców dużych miast - nie chodzi o pyrkanie tylko odreagownie w "dziczy i terenie". A że korzystajacych jest dużo więcej, niekoniecznie w sposób powoduje to ciągłe skargi a co przez to idące wyczulenie służb? Padło na samym początku: ile mandatów zgarnąłeś za taką grzeczną jazdę? A może to potraktuj jako zwyczajną opłatę za wjazd. Bo być może dziś będzie to wychodzić Ciebie znacznie taniej, niż opłaty za zezwolenie? Przecież jeśli zatrzymają Ciebie pyrkającego, schludnego, a nie ryjącego jak dzika świnia i zachlapanego błotem po sam kask - to uwierzą, że tylko sobie pomykasz i "pomyliłeś" dróżki? Czym jest wówczas to 50zł raz na rok? Chyba że dla zasady wolisz zapłacić 200 zł za bilet na tor, niż 50 zł tzw kary? Ale to oznacza że bardziej lubisz się kopać z koniem, niż o samą jazdę idzie. Ostatnio edytowane przez Ziarko : 23.10.2015 o 12:25 |
08.06.2019, 13:00 | #219 |
Zarejestrowany: Apr 2015
Miasto: Warszawa
Posty: 56
Motocykl: Husqvarna TR650
Online: 1 dzień 10 godz 30 min 35 s
|
Ciekawy wątek. Dekle są po obydwu stronach i moim zdaniem nic się w tej kwestii prędko nie zmieni. Tras/obszarów wyznaczonych dla off-roadu nie będzie bo grupa entuzjastów jest zbyt mała i słabo zorganizowana, a temat nie jest nośny społecznie dla polityków - żeby się w to zaangażowali. Trzeba radzić sobie w tym jak jest.
Stąd moje pytanie - gdzie najlepiej skoczyć w PL w jakiś w miarę pofałdowany/górzysty teren żeby sobie pośmigać przez weekend. Startuję z Wawy i chciałbym jak najwięcej górek/podjazdów w miarę możliwości legalnie i nie po szlakach turystycznych lub miejscach z dużym ruchem pieszym/rowerowym. |
14.07.2019, 13:49 | #220 |
Kiedyś R.T70
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,422
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 47 min 6 s
|
Taki link znalazłem:
https://www.google.com/maps/d/viewer...5812191415&z=7
__________________
Serdecznie pozdrawiam. Romek T. |
Tags |
lasy , legalny adv , legalny off , sytuacja prawna , zasady jazdy |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Mile na kilometry czyli Anglik w Polsce | JarekAT | Owiewki, osłony, szyby, kanapy, zegary i linki | 15 | 23.04.2014 07:59 |
20-ty Międzynarodowy Zlot Transalpa w Polsce | igi | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 5 | 16.04.2014 21:55 |
Śladów na legalny szwędacz po Bieszczadach potrzebuję | King Of Snake | Przygotowania do wyjazdów | 4 | 18.07.2012 10:37 |