22.09.2009, 17:50 | #221 |
Common Rejli
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
|
Jak jest z jedzeniem w samej Mongolii? Wizja rozpływającej się w ustach gałki ocznej trochę mnie przeraża, zwłaszcza że to wyszukany specjał, którego nie można odmówić . Kuchnia powodująca sranie? Jadłodajnie czy raczej kupowanie półproduktów i gotowanie na gazowej kuchence? A może 40kg konserw z PL ?
__________________
BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże. NIE SPRZEDAM! |
22.09.2009, 18:05 | #222 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 41 min 50 s
|
Każdego dnia przejeżdżasz przynajmniej raz koło jakiejś jadłodajni. Fakt, że najczęściej dostaniesz to samo czyli pierogi z baraniną gotowane na parze. Ale treściwie i tanio. Żadnych problemów trawiennych nie miałem. Jak dużo jeździsz to kilka razy dziennie natrafisz na sklep/bar. Jeśli taki posiłek ci wystarczy, i nie jesteś kawoszem to nie brałbym w ogóle kuchenki/garów. Chleb też dostaniesz choć może nie codziennie. Jakaś konserwa to najlepiej niestety z Polski bo na miejscu niema nic ciekawego.
Ja kuchenki użyłem chyba dwa razy i złościłem się, że ją targam ze sobą. Półproduktów raczej nie kupisz a zupki z proszku (z Polski oczywiście) to bez sensu. Zresztą szkoda czasu na gotowanie. Zamiast tego można wyjeździć pół litra benzyny
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
20.02.2010, 22:51 | #223 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 41 min 50 s
|
Przeczytałem właśnie ten wątek. Fajnie się to czyta. Autor coś bredzi, ale reakcje gawiedzi są pocieszające.
Właśnie jestem w trakcie planowanie nowego sezonu. Mam niesamowicie rozbieżne plany, od enduromanii do piasków Sahary. Wyłania się w tym wątku kilka osób, z którymi warto to zrobić. Innymi słowy ważne z kim, mniej ważne dokąd. Tym kimś może być także własna osoba.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
22.02.2010, 04:11 | #224 |
Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Okuninka latom, a Biala Podlaska zimom.
Posty: 532
Motocykl: R1100GS
Przebieg: :dupa:
Online: 2 miesiące 3 tygodni 3 dni 13 godz 35 min 20 s
|
Wlasnie dokonczylem.
Dzieki! |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ukraina w czerwcu i Rumunia w lipcu. Lub odwrotnie. | Lepi | Umawianie i propozycje wyjazdów | 2 | 09.05.2012 16:41 |
Rumunia w czerwcu 2010 | JuIo | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 31.05.2010 04:46 |
season closing meeting, Hungary, 2009.10.23-2009.10.25. | Brasil | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 30 | 11.11.2009 21:52 |
Africa Twin meeting in Hungary, 2009.09.04. - 2009.09.06. | Brasil | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 26 | 11.11.2009 21:48 |