02.12.2010, 17:52 | #221 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Środa Wlkp.
Posty: 511
Motocykl: xr400r, cbr1100xx
Online: 3 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 38 s
|
Statuetka dla Puszka ma być za jakieś konkretne dzieło, przepraszam i poprawiam sie- rękodzieło, tfu - arcydzieło; czy też za całokształt wkładu reżysersko -operatorskiego?
|
02.12.2010, 20:01 | #222 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,420
Motocykl: RD07a
Przebieg: 43k+
Online: 3 tygodni 3 godz 22 min 21 s
|
ne ne ne - za stunt i efekty specjalne :b
|
02.12.2010, 20:29 | #223 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,420
Motocykl: RD07a
Przebieg: 43k+
Online: 3 tygodni 3 godz 22 min 21 s
|
no i za choreografię
|
02.12.2010, 22:14 | #224 |
Kierowca bombowca
|
Tia, ano wiem... Ale skoro już sobie tak zagrabiłem, to jeden powód mniej, czy więcej nie zrobi różnicy Taaaka robota, panie kierowniku!!
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
02.12.2010, 22:22 | #225 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reykjavik
Posty: 685
Motocykl: tyż Honda ale mała siostra królowej
Przebieg: jest
Online: 1 miesiąc 3 dni 3 godz 35 min 20 s
|
|
02.12.2010, 22:44 | #226 | |
Kierowca bombowca
|
Cytat:
Jak mówiłem, to arcydzieło to czorny kuń...
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
|
02.12.2010, 22:59 | #227 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reykjavik
Posty: 685
Motocykl: tyż Honda ale mała siostra królowej
Przebieg: jest
Online: 1 miesiąc 3 dni 3 godz 35 min 20 s
|
Oczywiści do statuetki ,poza bohaterem tej opowieści " Tym którego Wszyscy Znamy" powinien być nominowany także inny bohater " Da sie Bez Jednej Gleby".....
|
03.12.2010, 00:30 | #228 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Środa Wlkp.
Posty: 511
Motocykl: xr400r, cbr1100xx
Online: 3 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 38 s
|
Po tym co tu napisano, nie wystarczy proste ale jakże silne w wymowie "masz w ryj".
Myślę, a raczej ocieram się o pewnik, odpowiedzią będzie kolejne dzieło filmowe Puszbelrga, krótkie a jakże silne w wymowie, przedstawiające egzystencjalną pustke wątpiących, ich relatywizm moralny i ogólna degrengoladę. Oczyma (chorej) wyobraźni widzę zakonczenie: Główny Bohater mając za sobą plonące wraki wrażych biemdablju odjeżdża w kierunku wschodzącego słońca... |
03.12.2010, 01:24 | #229 |
Kierowca bombowca
|
A w rzeczonym tle widać również dziarsko łopoczącą na wietrze flagę amerykańską i subtelny kontur Statuy Wolności filmowanej z lotu ptaka... Nie zapominajmy, że dzieło o którym mowa ma podbić Hollywood.
Z ostatniej chwili: na przyszły rok zapowiedziany został remake "Ataku tsunami" w wersji Bollywoodzkiej. Kulisy tej superprodukcji (ma to być najdroższa realizacja Bollywoodu) otoczone są ścisłą tajemnicą. Do wiadomości publicznej podano jedynie, że w rolę Puszka wcieli się sam Shahrukh Khan. Reuters, CNN i Tass podają zgodnie, że hinduski megagwiazdor bardzo solidnie przygotowuje się do, najprawdopodobniej, największego wyzwania w swojej aktorskiej karierze. Codziennie wiele godzin spędza studiując mimikę, sposób mówienia i poruszania się bohatera, w którego się wcieli. Pozostały czas poświęca na spożywanie wysokokalorycznego curry, które ma mu zapewnić nabranie odpowiedniej tuszy w relatywnie krótkim czasie. Rolę charakterystycznej, czarnej Hondy Africa Twin zagra odpowiednio ustylizowany Royal Enfield, produkcji lokalnej. W drugoplanowe samochody terenowe wcielą się pojazdy firmy Tata. Obraz ma być pełen słońca, intensywnych barw, piosenek i tańca. W finałowej scenie grający wiemy-kogo Shahrukh Khan zmierzy się z gościnnie występującym w filmie Jackiem Nicholsonem, grającym wiemy-kogo. Komercyjny i artystyczny sukces tej wysokobudżetowej produkcji wydaje się być z góry przesądzony...
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
03.12.2010, 10:39 | #230 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reykjavik
Posty: 685
Motocykl: tyż Honda ale mała siostra królowej
Przebieg: jest
Online: 1 miesiąc 3 dni 3 godz 35 min 20 s
|
Dzieło zatem ma także wspaniale recenzje a slynni krytycy filmowi z zachwytem graniczącym z eksazą opisują jego poruszającą dogłębnie treśc.....wiemy przeciez my ludkowie pospolici ,na co dzien nie obcując z wielką sztuką... coż znaczy Dzieło bez krytyki....krytyka wznosi na wyżyny lub strąca w czeluście piekieł i skazuje na wiecznie zapomnienie....ale w tym przypadku dwaj odważni krytycy już podjeli trud translacji trenascendentalnej retoryki Dzieła na język pospolitego ogladacza serialu " M jak Milosc"..i chwała im za to ..
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Hiszpańska Słowacja, czyli Wypad na Czarny Ląd - Maroko [Kwiecień 2010] | podos | Trochę dalej | 313 | 29.08.2011 16:55 |
Maroko z łapanki II, marzec/kwiecień 2011 | sambor1965 | Kwestie różne, ale podróżne. | 12 | 29.04.2011 19:57 |
Maroko - XI.2010 | Neno | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 30.08.2010 19:16 |
Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 | joker | Umawianie i propozycje wyjazdów | 6 | 10.08.2010 08:01 |