|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: prawie Kielce
Posty: 307
Przebieg: znośny
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 9 godz 10 min 37 s
|
![]() ![]() wygrzebane z fejsa dzisiaj ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: prawie Kielce
Posty: 307
Przebieg: znośny
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 9 godz 10 min 37 s
|
![]()
Co do interwałów serwisowych, nie podniecajmy się - jeździcie, to te z książki trzeba wsadzić między bajki. Im częściej, tym lepiej. Co marny sezon minimum, co 4-5 tysi pałowania maksimum i przeglądy filtra powietrza. Przy 100+ kmh ten silnik wyje jak dziki.
Trzeci sezon na Elce, 13 tysi, jeden remont silnika (z własnej głupoty) i wszystkie możliwe mody przerobiłem. Mam hondzie adv ready - 12,5L zbiornik, osłony, handbary, grzane manetki, porządny bagażnik, i inne duperele. Wszystko wypracowane... i... pojeździłem na Emkowej 22 letniej dr650, i kurna. Takiej Elki pragne. Żeby to samo nowoczesne ciało miało ten zajebisty silnik. No kurde, pełnia szczęścia i rozbity bank! ;( Wygoda i komfort Elki, i perdolnięcie DR. Czemu tak trudno to zrobić? Mam straszny dylemat teraz, ale skłaniam się ku dr. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakonserwowany
![]() |
![]()
Oliwa co 10 koła, chcecie żeby ktoś robił Was w balona za własną kasę i wciskał takie pierdoły ?
Olej dobrej jakości to max 3 koła w nie wysilonym silniku o takiej pojemności. Inspekcja filtra powietrza/czyszczenie po każdej jeździe w terenie, wtedy może zrobicie tą stówkę. W przeciwnym razie mogę się założyć ze nikt takiego przebiegu tym motorkiem nie osiągnie. A internet kłamie bo mogą pisać i modrzy i głupi.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
![]() |
![]() Cytat:
https://www.olx.pl/oferta/suzuki-dr6...bdb8b;promoted |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Rally ma owiewkę, +5 do charyzmy za Rally, większą masę, ciut inny kąt na główce ramy ,2 litry więcej paliwa, ciut wyższą kanapę i prześwit. To wszystko dostajesz za 5 tysi więcej. Sam ocień czy warto dopłacić za to 20%.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Kierę trzeba dać wyżej i przesunąć do przodu jak chcesz latać na stojąco w terenie ale to sprawa indywidualna bo każdy ma inną budowę.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() |
![]()
L vs Rally:
21900 i 27000 - reszta kwestia dogadania się z Dealerem. Dla mnie pomysł Rally jest chory ale jeśli komuś jest potrzebna w takim motku ochrona przed wiatrem to może i ma to sens. Po wczorajszych jazdach widzę, że powinno się to bujać nie więcej niż 90-95 a wtedy jeszcze tak nie pizga. Jak pada i tak trza przywdziać kondona więc ochrona przed deszczem też mnie nie przekonuje. Przy tej samej mocy dostajemy motocykl cięższy i mogący zabrać DWA! litry wachy więcej... No ale każdemu gra inna melodia. Urok CRF250L jest w cenie i prostocie. Przy pierwszej przymiarce obok moto wydaje się ono DUŻE - spokojnie gabarytów 450tki. to wrażenie znika kiedy przerzucimy nogę przez siedzenie - wtedy z poczucia wielkości niewiele zostaje bo kanapa siada spokojnie odczuwalnie o 10-15cm /nie kręciłem napięciem wstępnym w ogóle/ przód siada znacznie mniej co dobitnie świadczy o tym, że jest z tyłu sporo rezerw. Niemniej z lektury zamorskich artykułów wynika, że po dokręceniu nakrętki regulacji do KOŃCA gwintu jest znacznie lepiej, ale po bożemu styka to na prawidłowy SAG dla zawodnika 50-60kg MAX bez mandżuru jakiegokolwiek. BTW na waleta ważę 83kg. Fajne zegar/y jak na takiego pyrtka: paliwo, dwa liczniki przebiegu, zegarek, obrotościomierz ![]() Po wstępnym zapoznaniu się jadę. Typowym dla siebie zwyczajem przytulam się jajkami do baniaka i cisnę. Z 200m po placu trochę mam problem z przestawieniem się na 21'' z przodu i nieco opóźnioną reakcją na moją decyzję o skręcie ale potem jest już gitara. Na fabrycznych gumach moto jedzie jak po szynach, trochę szumi. Silnik ... bezwibracyjny, fajnie się wkręca. Moto ma tylko 80km na blacie więc nie szaleję zbytnio ale podkręcam go parę razy na 8krpm. Do 6tys NIC się nie dzieje - moto normalnie przyspiesza. Ot jedzie. Powyżej 6k budzi się diabełek i ciągnie zdecydowanie raźniej. Oczywiście - dupy nie urywa. No jedzie i tyle. Z rozpędzeniem się do 75-85 nie ma problemu. 90-100 trzeba trochę poczekać acz przekraczanie 90kmh uważam na tym bajku za ekstrawagancję. Nie o asfalt jednak mi chodzi. Wyjeżdżam bokami z Krzyków i wjeżdżam w okolicę pól uprawnych w poszukiwaniu jakiegokolwiek polniaka i daleko nie muszę jechać: zatrzymuję się, wyłączam ABS i jazda. Dawno nie śmigałem w terenie na motku i jeszcze nie swoim. Na szczęście jest sucho. Sporo kolein, piasek, szuter a na końcu sporo gruzu pobudowlanego w jakichś mini hopkach. Zapinam 4 i próbuję. Mocniej, mocniej, mocniej... pojawiają się jakieś spore dziury po kałużach, nad częścią przelatuję, w inne wpadam. Vmax na tej dróżce było gdzieś z 65-70kmh i moto dało sobie radę śpiewająco. Potem było parę szybkich szutrów i tam to już bułka z masłem. Oczekiwałem bujania, dobijania, braku mocy... Na takiego polniaka nie sądzę aby było trzeba czegokolwiek więcej. Gdyby było mokro na pewno lepsze opony... Napędziłem się tam dość fest i MNIEMAM, że na lepszym sprzęcie byłoby MOOOOŻE nieco szybciej. SZCZERZE wątpię aby takie coś jak Afra za mną tam nadążyło przy dłuższej jeździe. Jednak masa zrobiłaby swoje. Kanapa na tą godzinę jazdy zajebista. Można siedzieć w wielu miejscach, bliżej, dalej i jest wygodnie. Na stojaka przy moich 185cm tez było ok ale może jakieś podwyższenie kiery mogłoby spowodować większą wygodę. Wadą jest brak mocy w zakrętach bo pójście bokiem z uślizgiem tyłu nie wchodzi w rachubę. Niestety ![]() Jak widzicie jestem zadowolony i bardzo zaskoczony tym godzinnym darmowym testem. Jeśli dojdzie do skutku mój czwartkowy wyjazd wynajętą na jeden dzień hondziną na pewno napiszę więcej - o kanapie ![]() Jeśli wszystko wyjdzie OK poważnie myślę o takim motocyklu. Czasami nie mam ochoty ani czasu jechać nigdzie dalej i mógłbym chcieć popyrkać sobie po okolicy bo ścieżek nie brakuje ale NC się do tego nie nadaje. Gdzieś dalej zawsze mogę ją zabrać na lawetę. Wczoraj po wizycie w Hondzie poleciałem sobie A4 na Legnicę i wróciłem bokami w okolicy Środy Śląskiej - Tu NCek mnie bardzo mile pieści. Nawet wyprzedziłem GSa ![]() ![]() ![]() Jeśli CRF250 dojdzie do skutku, na pewno wstępnie napnę na maxa tył, zmienię kanapę na wyższą i szerszą bez tego zaglębienia pośrodku, handbary, micha pod silnik, bagażnik pod rolkę a w dalszej perspektywie pomyślę nad przeróbką tej smiesznej czaszki z przodu na coś a'la rally żeby było miejsce na garmina i jakieś lepsze oświetlenie. Olejarka i grzane manetki też by się przydały. większy zbiornik kosztuje w ciul, daje tylko 3,3l więcej i nie pasuje już na niego siedzenie ani boczne plastiki tak jak na orginał... podobno. patrzyłem na umiejscowienie chłodnicy i śmietnika po prawej stronie to faktycznie jest dziwnie to zrobione.... jeden lepszy paciak i bye bye. na pewno do przeróbki w dalszej przyszłości. Ogólnie - świetne moto. Za tą kasę to zajebiste. Wiadomo na asfalcie jest powoli ale rzadko jeżdżę powyżej 100... za to w terenie jest bardzo fajnie. Nie wyczynowo ale dojedzie się w każdy legalny zakątek dolnego śląska a za sprawą cichego tłumika /szczerze to myślałem, że jest cichszy!/ nawet tam gdzie jest trochę nielegalnie ![]() Chiński rotopax 5l kosztuje stówacza z kawałkiem. Jakby brakowało wachy...
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa Ostatnio edytowane przez matjas : 09.07.2019 o 12:40 |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Matjasku, zbiornik ma 12,5 litra (Acerbis) co daje już racjonalne 350 km zasięgu. Tysiaka bym jednak nie dał
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() |
![]()
Akcesoryjny zbiornik ma dokładnie galon więcej /o ile się mylę/ a w Rally pisałeś, że 2l wincy bodaj. Tak czy owak - mały rotopax na tył i grzejesz. Tysiac to chyba nie styknie na ten zbiornik Acerbisa....
Zaletą tego orginalnego jest jeszcze to, że jak kupisz jakiegoś małego tankbaga to możesz se go przyfastrygować normalnie na magnes i wrzucić tam jakieś przydasie. Zawsze to coś. No nic... myślę. Mnie to się podoba ta hondzina.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Rally ma 10 litrów baniak a zwykła 7,8.
Acerbis ma 12,5 za 1100 pln https://www.motorus.pl/acerbis-zbior...6-p-90627.html |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Zamiana hanbary Acerbis Rally II na oryg. białe osłony, ktoś chętny??? | Pirania | Wszystko dla Afryki | 4 | 21.07.2012 14:31 |