Nie tylko ęduro człowiek żyje, czyli piękne klasyki;)

[muszel72]

Dennica z nierdzewki Co to kuwa jest? Do czego? Po co? To brzmi jak dzieńcielada czy jakiś świeżomb Ale wyglada zacnie

[matjas]

Przyjedzie to pokażę. Można się dowiedzieć w google co to jest dennica - jakby było faktycznie zainteresowanie...

BTW - dowiedziałeś się już jak wyjąć amortyzator z CRF300?

p.s. nie wierząc w chęć do samoedukacji zalączam zdjęcie.

[rrolek]

Żeś Matias wyj.bal z tą dennicą. A już to w takie fajne stronę dywagowalo....

[matjas]

przecież dalej dywaguje czy coś

jak będę zamieszczał zdjęcia ciasnych rur i zwężek będzie to dogodnie dla Ciebie konweniować?

[rrolek]

Albo nie oglądałeś, albo już nie pamiętasz: "...kobiałki są miętkie..."
A ty tu z kwasówką wylatasz. Toć to tylko rua, jak mawiał mój koleś w ogólniaku. A baby, baby są inne (to już z innego wątku, o filmach)

[muszel72]

Nie wyciągam amora bo ja tam wiem czy sprężyna dojdzie? Będzie jak z tym angielskim Himilsbacha

[CzarnyEZG]

My dzisiaj też w warsztacie.
W Afryce dokończyłem przegląd przedniego zawieszenia i założyłem koło.

Ale ważniejszy proces zaszedł przy Kubowym Reksiu.

Młody sam założył nawigację.
Kupiłem ją jakiś czas temu na FAT i w końcu przyszedł jej czas.

Po śniadaniu Kuba zapytał czy idziemy do garażu no i poszliśmy.

Następne pokolenie zaraziło się tym czymś.

Jak ją już założył siedzieliśmy i gadaliśmy o tym gdzie pojedzie i jakie mamy plany na ten rok.

[matjas]

Super Czarny - gratuluję Ci SUKCESU z młodym. Bardzo się cieszę. Ja sam wciąż tkwię w niepewności w tym względzie :/

BTW - zajebisty tankbag

[CzarnyEZG]

Matjas, ten tankbag jest dla Kuby święty
Cały czas pamięta od kogo go dostał.

Pisze z nim swoją opowieść o wyprawach, które zaczął nawijać na koła.

Co do zarazy?
Jak odkręcałem osłonę silnika, żeby wymienić olej, to zwolniłem trochę i zacząłem się przyglądać, pracy młodego.
Chyba mnie peselioza dopada, bo dotarło do mnie, że to jest tak naprawdę sens tego wszystkiego.
Kuba, który nie dopuszcza myśli, że Afryka nie zostanie z nami, a jak mi zabraknie sił i odkupię od Ciebie ruchola, żeby Anię wozić w koszu, to on ją przejmie.
Gina, dla której pierwszym warunkiem jaki musi spełniać kandydat do dzierżawy ręki i paru innych części ciała, jest to, że ma być motocyklistą
(ostatnio z obrzydzeniem opowiadała o kumplu ze studiów, który nie wiedział, że złe zapakowanie motocykla może potęgować szimi)
Mały Kuba, który ze zgrozą patrzy jak Gina chce Moplika przerobić na 125 ccm, bo wtedy wydłuża się jego droga do własnego sprzęta...

Dobra.
Bo się smutno zrobi od tego tetryczego marudzenia.

Dupy jakieś dawać. Najlepiej na motocyklach.

ps: Trzymam kciuki za Twoje Kaszojady

[AfroMan]

Proszę