Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28.10.2009, 11:45   #241
Marcin SF
 
Marcin SF's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 687
Motocykl: RD07a
Marcin SF jest na dystyngowanej drodze
Online: 12 godz 42 min 27 s
Domyślnie

no takiej wycieczki, z akcją z helikopterem to jeszcze nie było na forum, ba na ADV też na taką nie trafiłem choć tam nie czytam wszystkiego jak leci
Marcin SF jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.10.2009, 23:07   #242
PARYS
Mam przerąbane :)
 
PARYS's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
PARYS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Marcin SF Zobacz post
no takiej wycieczki, z akcją z helikopterem to jeszcze nie było na forum, ba na ADV też na taką nie trafiłem choć tam nie czytam wszystkiego jak leci

No kuźwa konkret co?
Chłopaki chyba jakieś dobre ubezpieczenie mieli
PARYS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.10.2009, 06:43   #243
Mirmil
 
Mirmil's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Mirmil jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
Domyślnie

No to lecimy
w helikopterze wojacy i my






pod nami dzungla i pastwiska




.
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos
super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl
Mirmil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.10.2009, 07:01   #244
Mirmil
 
Mirmil's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Mirmil jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
Domyślnie

Chwile lecielismy,zdazylo juz nam w uszach szumiec od halasu.Helikopter mial otwarte okienka,lecielismy wsrod chmur,potem zaczal padac deszcz.Adenalina nas trzymala i nawet nam sie podobalo
Ale w koncu trzeba bylo ladowac i wyladowac motocykl.









podziekowalismy ladnie pilotom



i po godzince wyladowalismy na policji DAS(cos,jak KGB u naszych wschodnich sasiadow)
najpierw bylo niekonczace sie przesluchanie-oczywiscie pojednyczo,przeszukiwanie naszych rzeczy
pozniej odciski palcow


a na koniec wyladowalismy za kratkami


....
..
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos
super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl

Ostatnio edytowane przez Mirmil : 29.10.2009 o 07:06
Mirmil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.10.2009, 09:13   #245
podos
 
podos's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
podos jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
Domyślnie

he he he he, dobre
__________________
pozdrawiam, podos
AT2003, RD07A
------------------
Moje dogmaty
0. O chorobach Afryki: (klik)
1. O Mikuni: Wywal to.
2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!!
3. O goretexie: Tylko GORE-TEX
4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów
5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu.
6. Lista im. podoska Załącznik 10655
7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem.
8. O KN: Wywal to.
9. O nowej Afripedii: (klik)
podos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.10.2009, 11:02   #246
bartim
orange crush
 
bartim's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
bartim jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Mirmil Zobacz post
a na koniec wyladowalismy za kratkami
wiedziałem że to sie nie może dobrze skończyć.
bartim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.10.2009, 02:29   #247
Mirmil
 
Mirmil's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Mirmil jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
Domyślnie

Zaraz,jak przylecielismy i rozpakowalismy helikopter,zajela sie nami"policja specjalna"DAS.Na poczatku chcieli wysluchac nasza wersje wydarzen.Byl tam jeden mlody policjant,ktory mowil dobrze po nagielsku,poprosili go o tlumaczenia,a nami zajmowal sie "polityczny"Na poczatku zabrali nam paszporty,zrobili odciski palcow,zdjecia na tle bialej sciany itp.Pozniej przesluchanie,ale bardziej to wygladalo na rozmowe.Nic straszne,go,mysmy sie cieszyli,ze lecielismy helikopterem,ze jestesmy juz w miescie,ze tytaj szybciej naprawimy motocykl,kupimy olej i w droge.Jednak jak sie okazalo,nie tak szybko.Pylo tysiece pytan,skad sie znamy,po co przyjechalsimy do Columbi,kto wymyslal trase i dlaczego tam,czy sluzylismy w wojsku,gdzie pracujemy,itp itd.Juz wieczorem policjant-tlumacz powiedizal,ze oficerowie "polityczni"sadza,ze moze jestesmy jakimi szpiegami.Ze interesowalismy sie bronia,jak bylismy w obozie w dzugli,robilismy zdjecia,wypytwalismy o wszystko.Nasze krotkie wlosy i muskularna budowa Romana miala tez im cos sugerowac.Przeszukali-bardzo delikatnie nasze rzeczy.Wieczorem pojechalismy razem z nimi na kolacje na miescie(kazdy placil za siebie).Potem chciali nas zawiesc do hotelu,ale zaproponowalismy,ze my to z checia przespimy sie w areszcie,bo hotel kosztuje,a nas nie stac.I tak minal pierwszy dzien i noc w Florencji.
Siedziba DAS.W dzien pilnowala ja dwoch uzbrojonych fincjonarjuszy,a na noc zamykali cala ulice i podwajali ochrone.W nocy,jak spalismy slychac bylo strzaly,kilkaset metrow od nas.


Na drugi dzien mielismy duzo zajec.
Najpierw poszlismy na internet,napisac przebieg ostatnich wydarzen.
Pozniej zajelismy sie motocykle.Pospawalismy cylinder



,skleilismy bak,

dokupilismy brakujace srubki,przykrecilismy szybke do motocykla.Obiad gdzies na miescie,jak aluminium sie spawalo.Jak odwiedzalismy komisarjat,to za kazdym razme byly dodatkowe pytania.Bylismy prawie wolni,ale nasze paszporty byly u komendanta,w sejfie"dla bezpieczenstwa"Ciekawe tylko,czyjego bezpieczenstwa.
Jak juz naprawilismy motocykl,poszlismy an piwo,na neta i spac na kolorowych materacykach i betonowych pryczach.
Kolejnego dnia zrobilismy pranie-oczywiscie na podworku budynku policji

Po praniu kolejne pytania i wyjasnienia.
Przez caly dzien oficer prowadzacy nasza sprawe bardzo sie wczuwal,rozmawial co chwile z kims przez telefon,grzecznie przytakiwal"si,si,seniora"
Wieczorem motocykl juz chodzil.Poszlismy na piwo.Na komisariat wracalismy,jak do siebie,zdazylismy sie juz zadomowic.W lodowce policjantow trzymalismy nasze jedzenie i picie,korzystalismy z tej samej lazienki.Jak przychodzi jakis delikwent,a mysmy byli na korytarzu,bral nas za pracownikow.
Wieczorem narada,ze pasowaloby juz jechac,bo wszytsko poskadalismy do kupy.Jednak nie doczekalismy sie realizacji naszego planu.O polnocy policjanci zerwali nas z prycz i oznajmili,ze jedziemy do Bogoty,do glownej siedziby DAS,bo szefowa wszytstkich szefow chce nam zadac osobiscie kilka pytan.
Zapakowalismy motocykl na pickupa i w droge-a do bogoty bylo okolo 600 km ,czesciow przez gory.
pozegnalne zdjecie


jechalismy cala noc,nad renem dojechalismy nad znajomy wodospad


po dwuch godzinach przepychania sie w korkach dojechalismy do glownej siedziby DAS

..
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos
super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl

Ostatnio edytowane przez Mirmil : 31.10.2009 o 03:02
Mirmil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.10.2009, 09:31   #248
wieczny
Common Rejli
 
wieczny's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
wieczny jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
Domyślnie

Coś pięknego .
__________________
BRW 1991
I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże.
NIE SPRZEDAM!

wieczny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2009, 13:25   #249
PARYS
Mam przerąbane :)
 
PARYS's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
PARYS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
Domyślnie

Piknie nie ma co!!
Chłopaki piszcie póki możecie! Zostawiajcie jakiś ślad! Jakby co to pojedziemy was szukać
PARYS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2009, 15:55   #250
DrStar
 
DrStar's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Zielona Góra
Posty: 127
Motocykl: RD03
DrStar jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 min 32 s
Domyślnie

Pozdrowienia Panowie!!
__________________
BBC - Bawaria Bez Cycków
DrStar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Camerun, a moze i dalej... [2012] Mirmil Trochę dalej 155 17.08.2012 21:00
Mapy Meksyk, Stany jagna Mapy 5 23.06.2011 22:37
Baja, Meksyk,moze dalej.....2 lata pozniej (spóznialscy) szklana Trochę dalej 15 07.05.2011 09:03


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:37.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.