|
28.01.2021, 10:36 | #1 | |
Zarejestrowany: Jul 2015
Miasto: RZE
Posty: 711
Motocykl: kiedyś było
Online: 3 tygodni 1 dzień 12 godz 37 s
|
Cytat:
Ja jeżdżę właśnie na jedną nogę :-/. |
|
28.01.2021, 11:52 | #2 | |
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 601
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 8 godz 34 min 16 s
|
Cytat:
Ile już na kulaliście kilometrów ... powyłaziły jakieś wady awarie jak np. rdzewiejące szprychy w w AT ? Hehh Cieszy mnie, że nie powstał temat w sprawie Yamahy o tytule zaczynającym się od Bubel. Pierwszy mój nowy motor i podjara jest mega ... tylko u nas biało. |
|
28.01.2021, 13:03 | #3 | |
Zarejestrowany: Jul 2015
Miasto: RZE
Posty: 711
Motocykl: kiedyś było
Online: 3 tygodni 1 dzień 12 godz 37 s
|
Cytat:
Ja mam już 20 000km, @Miotacz ma chyba już pod 40 000km. - wydech kładzie się na wahacz po prawej glebie - osłoń kiwaczkę i przy okazji czujnik stopki - plastiki nie są glebo-odporne Innych chorób wieku dziecięcego nie zauważono. |
|
27.01.2021, 14:03 | #4 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
No i pięknie. Niech służy.
|
28.01.2021, 12:05 | #5 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Na advrider chłopcy założyli wątek problemowy i pitolą sobie tam o dupie Maryni. Wątek ma 20 stron a ten o problemach Afryki prawie 300. Wniosek taki że Yamahy się nie psują i tyle.
|
28.01.2021, 12:50 | #6 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Nie zebym twierdzil ze yamaszki sie psuja, ale czy afryk jednak nie jest wiecej ?
|
28.01.2021, 12:53 | #7 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Pewnie, że więcej a i na rynku są dłużej.
|
03.02.2021, 11:12 | #8 |
Hej. Piszę tutaj, ale jeśli jest jakieś miejsce bardziej dedykowane ew problemom z T7 to może mod przesunie.
Zostałem poproszony przez kolegę z Francji, z którym bardzo blisko współpracuję o wrzucenie info, sprawdzenie u siebie ewentualnie tych miejsc. Yamaha FR przyjechała do nich, zdemontowała kiwaczkę i armotyzator i twierdzą /!/, że to normalne. Dochodzi do przesuwania tulei wewnętrznej łożyska i kontaktu powierzchni niełożyskowanych. Widać wyraźnie wyrżnięty rów w widełkach dolnego mocowania amortyzatora. Moto ma 10tys przebiegu i jest użytkowane wyłącznie na płaskich jak stół drogach. IMVHO jest to błąd konstrukcyjny gdzie tuleja jest pływająca w łożysku i ma możliwość ustawienia się tak jak się jej podoba. Tu dodatkowo widać konkretne przekoszenie całego układu bo tylko jedna strona jest pojechana. Wg mej wiedzy ten element ma normalnie albo łożysko samonastawne zablokowane pierścieniami osadczymy w uchu kiwaczki, właśnie aby wyrównać ewentualne nieosiowości, dodatkowo kołnierze wchodzące w łożysko odsuwają widły amortyzatora od kiwaczki tak aby nie mogło tam dojść do kontaktu. Jak to możliwe tutaj? Pomyłka? Niedbalstwo? Co będzie w maszynie która jeździ 50/50 Dodatkowo śruba mocowania wydaje się za krótka i opiera się częściowo w połowie otworu. Kiedyś wyrzeźbi tam próg - jeśli całość nie będzie trzymać się na tulei. Mam tam dwóch kolesi i obydwaj mają T7 - obydwaj dodatkowo zwrócili uwagę na minimalną ilość smaru w łożyskach wahacza i kiwaczki - przesmarowywali to teraz zimą. Jakieś opinie? zdrowia M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
03.02.2021, 11:21 | #9 |
Zarejestrowany: Jul 2013
Miasto: Łódź
Posty: 355
Motocykl: YAMAHA TENERE 700
Online: 1 tydzień 23 godz 2 min 17 s
|
Widziałem na fb post z wydłużeniem śruby, jest to ewidentny błąd konstrukcyjny, natomiast o problemie z tuleją kwaczki pierwsze słyszę. Niestety moto moje zimuje ma ok 3,5k nalotu i nie było serwisu łożysk w gestii ich smarowania jeszcze, co zamierzam wykonać wiosną. Oczywiście sprawdzę temat kwaczki, jeśli dochodzi do sytuacji przenoszenia układu to jak najbardziej jest to błąd konstrukcyjny i wadę yamaha musi usunąć ale wcześniej się do tego przyznać.
Śrubę zamierzam dorobić na właściwą długość. |
03.02.2021, 11:32 | #10 |
Chłopaki śrubę już ogarnęli jak widzisz ale a tą tuleją to jest kupafest.
Ja rozumiem, że to drga i się trzęsie i nawet MINIMALNE odsunięcie nie w osi będzie powodowało przesuwanie się tulei w łożysku i rżnięcie widełek/kiwaczki. Na dziecięcą logikę tłumaczenie Yamahy FR jest centralnie z dupy bo powierzchnie niełożyskowane nie mogą mieć ze sobą styku. Amen. Wystarczy, że ucho ramy gdzie mocowana jest kiwaczka było spawane ze zrobionymi na gotowo otworami. A BYŁO. minimalny skurcz i już jest gotowy problem. W mojej branży takie otwory roztacza się po spawaniu aby zachować współosiowość otworów co jest NIEMOŻLIWE przy zaangażowanych pracach spawalniczych. No ale... mamy tanio. Sama konstrukcja tego dolnego łożyska wydaje mi się bardzo mocno nieprzemyślana. Zważywszy na to, że tuleja jest wewnętrzną bieżnią będzie teraz problem z sensownym przerobieniem tego na łożysko wahliwe lub choćby dorobienie kołnierzy centrujących. CTomch coś tam dłubie w zawiasie swojej więc może podejrzy ale on ma nowe zupełnie moto. Ot.. .wrzuciłem tak dla rozmowy w sumie ale może to jest problem który również /oby nie/ zaobserwujecie u siebie. M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|