27.06.2013, 01:13 | #21 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,638
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 8 min 11 s
|
Każde miejsce ma swoją tajemnicę. Czasem ją głęboko skrywa, a czasem podrzuca jakąś wskazówkę
i otwiera, ale tylko dla mających czas wysłuchania jej do końca. Ukraina, Wołyń 2013 085.jpg „Tu, gdzie leśny strumyk wpada do jeziora, Ukraina, Wołyń 2013 070.jpg na skraju mrocznego, grabowego lasu, Ukraina, Wołyń 2013 083.jpg na polanie oznaczonej trzema dębami, Ukraina, Wołyń 2013 066.jpg Ukraina, Wołyń 2013 082.jpg Ukraina, Wołyń 2013 067.jpg stał dom otoczony zadbanym sadem i ogrodem. Ukraina, Wołyń 2013 069.jpg Z chłodną piwnicą Ukraina, Wołyń 2013 081.jpg IMG_5252.jpg i studnią żywej wody. Ukraina, Wołyń 2013 063.jpg Wszystko w zgodzie z tradycją: tę lipę posadził szczęśliwy ojciec po narodzinach swojej jedynej córki Ukraina, Wołyń 2013 084.jpg a cztery wiązy tak, żeby w upalne dni dawały cień zawieszonej pośród nich kołysce- bujbie. Ukraina, Wołyń 2013 064.jpg Ukraina, Wołyń 2013 065.jpg Matka pracowała w ogrodzie, zajmowała się domem i rodziną a mąż był pracownikiem leśnym. Ona była Polką, on Rusinem. Ich jedyna córka ma dziś 70lat Ukraina, Wołyń 2013 072.jpg Ukraina, Wołyń 2013 077.jpg Ukraina, Wołyń 2013 076.jpg Ukraina, Wołyń 2013 078.jpg Ukraina, Wołyń 2013 079.jpg W tych drzwiach już nigdy nie stanie mąż i ojciec a w tym oknie już nigdy nie będzie czekać na jego powrót z lasu mała Zosia." Ukraina, Wołyń 2013 074.jpg Ostatnio edytowane przez ATomek : 14.09.2018 o 01:52 |
27.06.2013, 01:22 | #22 |
Tomku spójrz skąd jestem i nast razem nie omijaj kolegi szerokim łukiem
__________________
RD 03 TO NAJSTARSZA AFRYKA... MOTOR MARKA XRV 650 THE LAST TRUE DUAL SPORT BIKE ON EARTH http://www.youtube.com/watch?v=fnEHAjt_XPw |
|
27.06.2013, 01:42 | #24 |
601493080
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1,406
Motocykl: XL600
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 11 min 58 s
|
Przygotowując się do ruszenia również na wschód zakupiłem dwa Albumy. Są w nich i zdjęcia i opisy miejsc, ludzi, kultury i dawnych zwyczajów.
Bardzo polecam osobom zapatrzonym w tamten kierunek. |
27.06.2013, 07:23 | #25 |
Tomku przecudnie opowiadasz proszę o więcej.
|
|
27.06.2013, 09:44 | #26 |
księgowy...
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Radom/Rzeszów
Posty: 1,479
Motocykl: KTM LC8 990 Adv.S 08' E-bike CUBE Fox full
Online: 4 miesiące 3 tygodni 5 dni 4 godz 2 min 15 s
|
Swietnie że poruszasz te narodowe klimaty
Na Podlaskim Weselichu nic nie chwaliłeś się swoją Ukrainą, byłeś tam pewnie gdzies w połowie maja (sądząc po liściach na drzewach - zdjącia) No to może ja swoje trzy grosze: Mój pradziadek ze strony ojca był Legionistą. Za Bitwę Warszawską i dobrą służbę dostał od Piłsudskiego ok. 30h ziemi na Wołyniu. W pewną noc przyszedł ukraiński sąsiad i powiedział- Polacy uciekajcie jak najszybciej, za godzinę przyjda po was i zamordują... Uciekali z tym co załadowali w pośpiechu na furę. Przez czas wojny tułali się po wschodniej Polsce. Zaraz po wojnie dostali gospodarstwo poniemieckie pod Radomiem... Jeżdżąc w letnie wakacje do dziadka z otwartymi ustami chłoneliśmy jego opowieści... Szukałem kiedyś tej miejscowości na Ukrainie wg. jego opowiadania, ale znalazłem tylko ogromne zaorane pola... pozdr. |
27.06.2013, 09:59 | #27 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,638
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 8 min 11 s
|
Ukraina, Wołyń 2013 086.jpg
Ukraina, Wołyń 2013 087.jpg Ukraina, Wołyń 2013 088.jpg Jedziemy południowo zachodnią granicą Wołynia, żółtą drogą T0302. Poprzedni nocleg przypadł nam na kolonii wsi Podebrzozie. Mijamy Grochów i kierujemy się na Beresteczko. Wokoło dominują pola uprawne; sprawiają wrażenie zadbanych, zaorane znacznie staranniej niż gdzie indziej. Dojazdowe drogi i dróżki też znacznie lepsze. Ukraina, Wołyń 2013 090.jpg IMG_5262.JPG W Beresteczku jest wiele do zobaczenia. Zaraz na wjeździe, w polu, można obejrzeć wzgórze Maruchy z kapliczką św. Tekli postawioną na kurhanie ze szczątkami ok.500 dziewic-zakonnic zamordowanych podczas jednego z licznych najazdów Tatarów. IMG_5277.JPG oraz stojący nieopodal ceglany obelisk- grobowiec właścicieli miejscowych dóbr- książąt Prońskich. Podobno to tu król Jan Kazimierz wysłuchał mszy przed wygraną bitwą z Kozakami. Ukraina, Wołyń 2013 091.jpg Ukraina, Wołyń 2013 092.jpg Kościół p.w. Św. Trójcy (1711-1733) jest najokazalszym zabytkiem Beresteczka. Przez 300lat, do najazdu bolszewików w 1920 wisiała w nim szabla ks. Jeremiego Wiśniowieckiego, bo Beresteczko to miejsce zwycięskiej bitwy wojsk polskich nad 100tys armią Kozaków i Tatarów, podczas powstania Chmielnickiego w 1651r. Sama bitwa to kunszt dowodzenia króla Jana Kazimierza. Przewija się tu wiele słynnych nazwisk i rodów Rzeczypospolitej. Choćby Jan Sobieski- późniejszy król wraz z bratem Markiem, który to wsławił się ścięciem w walce wielkiego Tuhaj-beja. Po klęsce, Bohdan Chmielnicki ratował się ucieczką a pozostałych Kozaków wyprowadził Iwan Bohun. http://www.wilanow-palac.pl/berestec...m_kozakow.html Warto odwiedzić w niedalekiej Płaszowej rezerwat historyczny Kozackie Mogiły; to jedna z najważniejszych pamiątek dawnej Kozaczczyzny. Centrum stanowi cerkiew-mauzoleum z czasów Bohdana Chmielnickiego. Kozackie Tomby Kozacy swój wojenny obóz założyli w wiosce Ostrów, parę kilometrów od Beresteczka, gdzie od1650r stała drewniana cerkiew. Stąd, po nabożeństwie, Bohdan Chmielnicki rozpoczął przegraną bitwę. Dziś wiemy, jak wielkie dla Kozaków znaczenie miała ich berestecka klęska; jak bardzo przegrana może nauczyć i zjednoczyć. IMG_6215.jpg W malowniczym zakątku niemal dookoła oblanym wodami Styru, ponoć w miejscu starego warownego grodu Żurawina, na mogiłach poległych w bitwie Kozaków, w 1914r pobudowano cerkiew. W 2000r, tuż przed powstaniem Ukrainy miejsce to przekształcono w rezerwat kozacki: przeniesiono tu odrestaurowaną starą cerkiew z Ostrowa i w podziemnych korytarzach łączących obydwie cerkwie wyeksponowano kości poległych. IMG_6218.jpg IMG_6220.jpg IMG_6226.jpg IMG_6223.jpg IMG_6224.jpg IMG_6230.jpg Z matecznikiem kozackim bardziej kojarzy mi się Don i Zaporoże, a skąd oni tutaj, na granicy Podola i Wołynia wyjaśnia w skrócie: http://wilanow-palac.pl/heroiczna_doba_kozaczyzny.html Naprzeciw założono park, zwany kozackim gajem, gdzie uwieczniono w monumencie kozacką dumę: IMG_6234.jpg IMG_6236.jpg IMG_6238.jpg Kierujemy się na Krzemieniec. Żółta droga T0302 z Beresteczka przez pierwsze trzydzieści km to paskudny bruk; ale za to pobocze piękne!! Ukraina, Wołyń 2013 093.jpg Ukraina, Wołyń 2013 094.jpg Po przecięciu drogi E40, przez parę km był asfalt. Tak równy, jakiego na UA nie widziałem. Wydało mi się to mocno podejrzane, bo był pośrodku niczego. Ot, parę domów. I rzeczywiście kończył się po dwóch zakrętach w lewo 90 w szczerym polu. Cóż, każde miejsce ma swoją tajemnicę. Odnajdujemy naszą dalszą droga do Krzemieńca, która okazuje się początkowo polną, później leśną dróżką. W sam raz. Cisza i spokój. Wielkie kałuże przypominały o wczorajszej nawałnicy, ale pole rozległe- dość miejsca objechać je szerokim łukiem. Ukraina, Wołyń 2013 095.jpg Z lasu wyjechaliśmy dopiero ze trzy kilometry przed Krzemieńcem, na skrzyżowanie z tą kapliczką. Zachęca pojechać w lewo do Onyszkowic, na leczniczą kąpiel w Źródłach św. Anny. Woda ma wielką zawartość srebra i zawsze, czy to zimą, czy latem, tylko 4 stopnie. Miejsce znane na całej Ukrainie z kąpieli leczących bezpłodność , od dawna ściąga rzesze wiernych. Obyczaj nakazuje kobietom założyć do kąpieli długą koszulę i chustkę jak do cerkwi, mężczyznom starczają same gatki. Modląc się i żegnając wchodzą do wody i zanurzają się trzykrotnie. Woda jest tak zimna, że już po pierwszym zanurzeniu stopy same odwracają się do wyjścia i nogi same idą. Ale za to co za uczucie po wyjściu! Odjęło mi co najmniej dziesięć lat! Pomyślałem: może by tak ująć sobie ze dwadzieścia i wejść jeszcze raz? Ale tylko pomyślałem... Fascynująca jest sama główna ikona. Nie zdradzę, co przedstawia, ale zadziwi nie jednego. IMG_6297.jpg Ukraina, Wołyń 2013 096.jpg Wracamy, dojeżdżamy do obwodnicy Krzemieńca i dalej, bardzo dziurawą drogą do centrum. Krzemieniec to miasto królewskie Korony Królestwa Polskiego. Ukraina, Wołyń 2013 097.jpg Ukraina, Wołyń 2013 098.jpg Już z daleka przykuwa uwagę potężne wzgórze górujące nad miastem z grzebieniem starej warowni. Ukraina, Wołyń 2013 099.jpg Ukraina, Wołyń 2013 100.jpg Ukraina, Wołyń 2013 101.jpg Póki co zwiedzamy jezuicki kościół z przyległym słynnym Liceum Krzemienieckim. Sam kościół przed siedmiu laty został zamieniony w cerkiew⌠Trudno w kilku słowach streścić fenomen krzemienieckiego liceum słynącego od 1805r. Jego założyciele: Tadeusz Czacki i Hugo Kołłątaj wprowadzili nowatorskie koncepcje organizacyjne i pedagogiczne, dzięki którym postępowe rzesze absolwentów realnie wpływały na życie społeczne całej Rzeczpospolitej. Wysoki poziom wychowania moralnego, patriotycznego, obywatelskiego, kultury języka zapewniało potężne zaplecze, którego dziś oglądać i podziwiać możemy jedynie szczątki; większość po upadku powstania listopadowego zasiliła uniwersytet w Kijowie. Lista absolwentów jest imponująca (m.inn. Juliusz Słowacki, Aleksander Czekanowski) Nie sposób mówić o tym miejscu bez patosu. To jedno z tych miejsc, gdzie mówią wieki. Ukraina, Wołyń 2013 102.jpg kamienne bojce nas straszom grnatom i pepeszom Ukraina, Wołyń 2013 104.jpg Ukraina, Wołyń 2013 106.jpg Ukraina, Wołyń 2013 109.jpg Dobrze oznaczoną, krętą drogą wspinamy się na wzgórze zamkowe, zwane tutaj Górą Bony. I tutaj czeka nas niespodzianka: poznajemy Pana Grzegorza Grocholskiego. Jest miejscowy. Językiem Słowackiego płynnie wprowadza nas w przeszłość od Bolesława Śmiałego, poprzez Kazimierza Wielkiego i królową Bonę, aż po Piłsudskiego. Ważniejsze wydarzenia przeplata wersami poezji romantyków; staje wtedy dumnie wyprostowany, patrzy w dal, płynnie recytuje, objaśnia skąd cytat, po czym lekko skłania głową i dopiero wtedy pada sakramentalne: âTo mówił ja- Grzegorz Grocholski. Ukraina, Wołyń 2013 113.jpg Zachęcam do odwiedzenia Pana Grzegorza. Meandry historii i współczesności są częścią jego życia. Do emerytury był dyrektorem muzeum przy Liceum Krzemienieckim. Grzegorz Grocholski ul. Lisi Ukrainki 22 Tel.dom 2 4703 kom. 0978872561 Gdyby to był wieczór, zapewne skorzystalibyśmy z zaproszenia na nocleg. W niepozornym barze posilamy się pysznym czenake i wyjeżdżamy na Poczajów. Ostatnio edytowane przez ATomek : 14.09.2018 o 02:10 |
27.06.2013, 10:39 | #28 |
Zarejestrowany: Jun 2011
Miasto: Mińsk Mazowiecki
Posty: 528
Motocykl: KTM 1190 adv
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 11 godz 3 min 0
|
Pięknie, czekam na więcej
__________________
Raz na wozie, raz w nawozie CUinHell na forum TA |
27.06.2013, 12:15 | #29 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
ja tez czekam
|
27.06.2013, 14:50 | #30 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 404
Motocykl: KTM 640 advR
Przebieg: rosnący
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 3 godz 53 min 20 s
|
I ja . Atomku, jak zwykle pięknie
__________________
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Skąd naklejki do rd04 ?? | yuris76 | Owiewki, osłony, szyby, kanapy, zegary i linki | 12 | 10.01.2016 13:24 |
Dla tych co chcą sami... | Pastor | Wszystko dla Afryki | 37 | 15.05.2014 02:17 |
Skąd wziąć IGO? | Fausto | Mapy | 12 | 01.05.2013 12:32 |
skąd moc? | mad_leaf | Silnik, sprzęgło, skrzynia | 3 | 13.04.2009 14:09 |