28.10.2020, 14:40 | #21 |
To wiem ale mimo wszystko na drogach większość benzyniaków to te nadające się do lpg. Mimo to jak jest kolejka na stacji to właśnie przy lpg bo najczęściej na 8 dystrybutorów 1 z gazem. Na węgrzech np czy sąsiednich krajach coraz trudniej o stację z gazem a te co są to widać że swoje lata już mają.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły. |
|
28.10.2020, 14:47 | #22 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Jak jest czas ładowania ,jaka ładowarka i jakiej mocy masz przyłącze el. do domu ?
|
28.10.2020, 14:48 | #23 |
ID.3 1st
Wszystkie niemieckie auta z automatycxnym rozpoznawaniem znaków i ograniczeń czy super luksusowe czy podstawowe maja ten sam feler, że w Polsce rozpoznają do dupy i ciągle wprowadzają w błąd, Pertyno tym z kilkanaście razy wspominał.
Mój tylko pokazuje i nie wiesza na pasach |
|
28.10.2020, 15:16 | #24 |
Może zostawmy opis i uwagi eksploatacyjne twórcy wątku a dyskusje na temat "wyższości Świąt Wiekiejnocy nad..." lepiej wydzielić w osobny temat
|
|
28.10.2020, 18:17 | #25 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,160
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 3 dni 23 godz 33 min 26 s
|
Nieważne co piszą, ważne, że piszą, ja nie mam z tym problemu może sam się czegoś dowiem. Dziś wymyśliłem sobie jazdę do Kielc, bo zrobiłem papiery do WFOŚ i może bym trochę kasy przygarnął za tą pompę, wentylację oraz łącze elektroenergetyczne, cokolwiek to ostatnie znaczy. Powoli próbuję ogarnąć ten system, ale lepiej będzie chyba jak zrobią upgrade co mamy obiecane na 2021 styczeń. Może wtedy zacznie działać prawidłowo i poprawnie. Jest dużo gadżetów a ja oczywiście nie przeczytałem instrukcji. Rozpoznaniem w boju próbuję dojść do ładu z adaptacyjnym tempomatem, nawet działa tylko nie wiem jeszcze dlaczego. System jak napisano, rozpoznaje znaki ale wystarczy tylko przytrzymać go na pedale przyspieszenia i można jechać, nie hamuje wbrew naszej woli, choć się stara. To nie tak że bez trybu online nie da się jechać, wsiadając do auta mamy wybór, offline czy online, ja daję online. Znalazłem przycisk na kierownicy po którego włączenie powoduje że możemy gadać z autem, ale nie jest do do końca funkcja sprawna. Nie udało mi się wypowiedzieć prawidłowo, prowadź do Kielce, zrozumiał a w zasadzie zrozumiała bo to kobieta była, całkiem inne rzeczy, jedynie wiedziała że mi chodzi o nawigację. Podczas rozmowy gdy wypowiadała swoją odpowiedź, wyświetla się dyskretne białe podświetlenie w rytm wypowiadanych zdań, taka personifikacja. Fajnym bajerem jest ledowe podświetlenie które gdy mamy skręcić to pokazuje nam kierunek w ładnym niebieskim. Próba zadzwonienia do Beatka, przeważnie kończyła się propozycją wybrania numeru do âmetalowa kratkaâ po czym pada propozycja czy ma wybrać i mogę odpowiedzieć tak lub nie, no to mówię nie i mnie łączy. Babka często się zawiesza, ale auto dalej jedzie. Gdzieś przy 80 km zasięgu włącza się komunikat, naładuj baterię, nie ma żadnych negatywnych zmian, moc pozostaje bez zmian i można wyciągnąć sok z baterii prawie do zera, ale ja na razie tego jeszcze nie zrobiłem. Zasadniczo zalecają ładowanie pomiędzy przy 20 procentach do 80 %. PO przyjeździe do domu podłączyłem do gniazdka około 17 i chyba jutro o 10.26 ma być gotowy do jazdy. Niestety nie mam jeszcze zamontowanego wallboxa i posiłkuję się normalnym gniazdkiem. Żona donosi z Krakowa że w centrum wrze, pewnie będzie więcej zachorowań, w Kielcach spokojnie tylko WFOŚ jest zamknięty dla petentów, można wrzucić do pudełka podawczego.
Napisano że ID.3 to mały wariat i taka sytuacja, wyjazd z Chmielnika, ostatnie rondo przed nami czarne BMW z indywidualną tablicą BLACK mu było przed nim jakiś suv oraz autobus. Po wyjeździe BLACK się zawahał bo coś się pojawiło na horyzoncie, nie było na co czekać po wyprzedzeniu tych dwóch stwierdziłem że i na ten niezamulający autobus wystarczy mi czasu i miejsca. Później BLACK mnie wyprzedził bo nie miałem zamiaru się ścigać i po chwili jechałem za nim przez kilka kilometrów bo przed nami jechały ciężarówki, co niestety jest normą na tej drodze. 91F4BB4F-7759-4C7C-A577-4E6FCFCC26AA.jpeg 32CF7802-EF5C-4271-9F66-99FD6E5155D2.jpg 0A0FD916-93FD-446E-943D-028B435742F8.jpeg C42241A5-E842-4217-A9BB-68B5649E36BA.jpeg B4C93C97-7806-40AB-A387-9CAB778E057D.jpeg
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
28.10.2020, 18:48 | #26 |
Super opis "relacji z autem" - jak tez czesto tak mam ze instrukcja lezy nietknieta, a auto robi czynnosci rozne, niekoniecznie te o ktore mi chodzilo (a jeszcze swojego elektryka nie mialem.
Pisz prosze dalej, bardzo jestem ciekawy odczuc po paru tygodniach jazdy - ja zawsze po testach roznymi elektrykami bylem zachwycony, ale to byly jazdy tylko po kilka godzin. |
|
28.10.2020, 19:46 | #27 | |
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Polichno
Posty: 846
Motocykl: TA
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 7 godz 28 min 31 s
|
Cytat:
To tak jak powietrze atmosferyczne i tlen A co do BMW to czy ono spalało wodór ? czy miało ogniwo wodorowe ? |
|
28.10.2020, 20:05 | #28 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Toyota ma w ofercie jednego wodorowca: Mirai. Kosztuje powyzej 200 tys. Nie ma silnika spalinowego, ale jak ktos wspomnial ogniwa paliwowe pozyskujace energie elektryczna z reakcji wodoru z tlenem.
Mialem okazje rozmawiac z czlowiekiem z Toyoty w Polsce. Mirai sprzedal sie w ilosci... 1 egzemplarza w PL. I jest wlasnoscia jednego z dealerow jako "showcar". Najwiekszym problemem jest calkowity brak stacji tankowania, sa tylko planowane. Wspomniany Mirai jezdzi tankowac na najblizsza stacje, w Niemczech. Rowniez jestem za wodorem, bo postep w elektrykach jest delikatnie mowiac "pelzajacy" Ale do upowszechnienia wodoru jestesmy jeszcze dalej niz do upowszechnienia elektrykow. |
28.10.2020, 20:13 | #29 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
wiadomo, że wodór w ogniwie paliwowym moze mieć sens większy, niż kosztowne i ciężkie baterie. Mirai daje rade, poza tym, że stacji malo a wodor swoje kosztuje, ALE:
wodor ma głęboki sens, jako swego rodzaju akumulator energii dla ogniw elektrycznych. No bo jeśli będziemy przy farmie fotowoltaicznej stawiali prosty jak rozum posła Suskiego generator wodoru, to mamy w dupie bilansowanie energii... jak swieci, to produkujemy wodor i go zbieramy. No dobra, sprezanie wodoru nie jest ani proste, ani tanie. ale wierzę w Chińczyków A spalanie wodoru w silniku tłokowym ma mały sens, niby emisji co2 nie ma, ale 50% wydajność silnika plus jego skomplikowanie i duże koszty eksploatacji to taka sama przyszłość, jak hybrydy. Na chwilę, na upartego, może być. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
28.10.2020, 20:21 | #30 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,159
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 32 min 29 s
|
Consi, gratuluje zakupu i ciekawy jestem wniosków, a bardziej kosztów eksploatacji.
Nikt nie odpowiedział mi do dziś pytania. Skąd wezmiemy prąd do aut elektrycznych w styczniowy, bezwietrzny pochmurny dzień/tydzien/miesiac
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |