21.10.2009, 12:57 | #21 |
orange crush
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
|
Co jeszcze potrafi Polska Jazda? Potrafi płacić mandaty. Ja stówkę, Młody dwie. Euro. Niestety Oprócz tego że trochę bolało, to było bardzo sympatycznie. Merhaby, saole itp. oraz wspólne zdjęcie. A takze przejazdzka na “bemewe” gdyz pan policjant sluzyl kiedys w istambule na R100GS i chcial zobaczyc co sie zmienilo. W międzyczasie oczywiście minęła nas w spacerowym tempie niemiecka ekipa i juz nie udało nam się ich dogonić. Gdzie tu sprawiedliwość ja się pytam? Aha, jeszcze nowa wiedza: maks prędkość dla motocykli = 70, tolerancja 10%. Mandaty są dość bolesne bo ja jechałem 86 a Młody 92... |
21.10.2009, 13:09 | #22 |
orange crush
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
|
Jedziemy do Kahty przez okolice słynące z najlepszego w Turcji tytoniu. Zaczyna się. Hotel znajdujemy bez problemu a właściwie hotel znajduje nas. Obiad znajdujemy w 3 minuty. Ale piwa nie dają nigdzie. Innego alkoholu tez nie. Za to w domino łoją wszyscy przy nieśmiertelnej herbatce. Hotel mamy wypas. Okolice Kachty to tereny roponośne. Turcja to kraj niespodzianek i paradoksów- pewnie dlatego mając własną ropę każą za nią płacić na stacji prawie 7 zeta za litr (i nie jest to v-power). Wspięliśmy się na Nemrut - na szczęście na siodłach Na piechotę został dosłownie kawałeczek na szczyt. |
21.10.2009, 13:26 | #23 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Rezerwat zombies.
Posty: 126
Motocykl: Polerowana sucz.
Online: 2 dni 32 min 9 s
|
Bezczelne pały... 300 euro zapłaciliście za to, aby kolo mógł się pobujać- a odkręcił spokojnie pow. "70km/h + 10%".
Pomiar prędkości był wcześniej, czy "suszarka"? |
21.10.2009, 13:32 | #24 |
Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
te ograniczenie do 70 kmh to bujda na turystów
|
21.10.2009, 13:32 | #25 |
orange crush
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
|
Jesteśmy pod wrażeniem. Ponad 2100 metrów i widoki, ktore bedziemy dlugo pamietac. Przed nami biblijny Eufrat ...który przekraczamy promem A towarzyszy nam niemieckie małżeństwo, które emeryturę spędza podróżując wyprawowym Volvo z kamperową budą. Tak tak, pod plandeką mają motocykl :-) Po promie każdy jedzie w swoją stronę. Z tym, że my za tydzień do domu a oni... jak im się znudzi. |
21.10.2009, 13:45 | #26 |
orange crush
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
|
Od dzisiaj w glebach 1:1. Tak sie zakonczyla jazda po plynnej smole, ktora tureccy drogowcy pieczolowicie pokryli remontowana droge nie wstrzymujac ruchu. Od dzisiaj jestem fanem “wahadelek”. Strat mechanicznych praktycznie nie ma, za to wszystko jest zarypane w syfiastej smole smierdzacej jak smola. Tak wyglada moto. Ciuchy do wyrzucenia. Mlody probuje interweniowac na Policji i w ambasadzie zeby sie dowiedziec co za kretyn wpadl na pomysl wykorzystania naszych sprzetow jako walcow drogowych ale bez skutku. Spimy w przydroznym hotelu a rano trzeba by sie jakos zebrac, zeby umyc sprzety na pobliskiej stacji. Bylo co robic. Niezle zchodzi benzyna, ktorej idzie kilka litrow. Ten koles mial nas troche dosc, bo 7 razy wlewal nam benzyne do politrowej butelki po mieralnej. No dobra, my mozemy jechac a miejsce na myjce zajal lokalny radiowoz. Oczywiscie samoobsluga i gliniarze lataja z karcherem az milo Jest pieknie… po prostu pieknie… |
21.10.2009, 14:00 | #27 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: DW/RP/BHA/WE
Posty: 203
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 10 godz 12 min 6 s
|
Jak mówi tureckie policyjne przysłowie- naciągniesz motocyklistę z Polski na seventy seven, to przez seventy seven dni sam będziesz zeskrobywał z siebie smołę. Allah akbar
__________________
"Jak sobie pościelesz ...to mnie zawołaj!" |
21.10.2009, 14:04 | #28 |
orange crush
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
|
Tylko troche chlodno i trzeba by sie ubrac. Zaraz zaraz - a gdzie moj kamelbag? Wracamy do hotelu, to tylko 70 km w linii prostej. Kiedy po 3 godzinach jestesmy w tym samym miejscu mamy na licznikach ponad 250 km wiecej. Znaczy droga kreta Nasza ulubiona beczka ze smołą Grzejemy dalej do Van. W oddali widać godło Turcji ułożone na zboczu góry z kamieni przez miejscowych Jandarmas. Docieramy do Van, po ktorym lazimy noca zgladajac tu i tam. Teraz zagladamy do rodzinnej piekarni Szybkie spanko A rano ruszamy maksymalnie na wschod. Kierunek - Ararat Po drodze typowa sytuacja jak na wczasy w Turcji przystalo: mgla i ziab jak nieszczescie. Ubieramy co kto ma i wjezdzamy na najwyzszy punkt w trakcie wycieczki. Jedna z przełęczy po drodze z Van do Dodubajasit. |
21.10.2009, 14:12 | #29 |
orange crush
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
|
|
21.10.2009, 14:21 | #30 |
orange crush
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
|
Marzniecie od rana nieco nas wycienczylo wiec zahaczamy o restauracje. Ja zamowilem pozycje nr 1 z menu, Mlody sie cieszy ze zaraz wjedzie na stol. Pozycja nr 1 w menu byla zarazem ostatnia. Tak to wygladalo i bylo rewelacyjne. Jak widac zmywarka nie bedzie potrzebna. Wracamy do domu. Przed nami z 5 tysiakow. Za nami jak widac autokar. Asfalt made in Turkey. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
We wrzesniu na Sycylie | dj.1 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 4 | 13.06.2014 15:46 |
Ruminia we wrześniu | mihoo | Przygotowania do wyjazdów | 2 | 07.08.2013 13:42 |