28.02.2009, 05:15 | #21 |
świeżym warto być:)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,242
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 52 min 48 s
|
Już raz mnie tak Podos wkręcił: zasiadłem...otworzyłem...myślę-poczytam a tu informacja o jakimś kolejnym wtorku, a koreczka znaleźć już nie mogę!...no i dupa, nie zostawię, bo być może, się wyleje lub zwietrzeje!
Przezornie, odczekałem pięć "wtorków". Zasiadłem...wywaliłem koreczek...zaczynam czytać...jestem w połowie-połowy, i znowu dupa, generalnie jest coś nie tak, bo zacząłem czytać we wtorek, a nagle widzę wpis: "CZWARTEK się kończy - jeszcze chwilę i wezmę jaką gaśnicę albo co " ooo jacieee! czyli już czwartek! Myślę sobie: poczekam Na wysokości soboty, Azja przestaje się do mnie odzywac-hmm, jestem zdziwiony i nie wiem dlaczego. Tłumaczę, że emocje, że wielka podróż, że Podos obiecał. Niedziela. Nigdy nie lubiłem...polubiłem! Jest kolejny odcinek. Czytam, ale mam dyskomfort-jak tu Azji wytłumaczyć, że już tylko dwa dni do wtorku i że Podos to słowny facet. Wtorek:znowu niepotrzebnie wywaliłem koreczek!... PS: Lepi-daj wiarę-bardzo mi zależy na podtrzymaniu konwersacji z Azją, jak też na nielubieniu szukania koreczka! Co dalej?
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz Ostatnio edytowane przez bajrasz : 28.02.2009 o 05:27 |
28.02.2009, 09:41 | #22 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 27 min 27 s
|
Sami tego chcieliście, postaram pod koniec o jakiegoś trupa (pyskówki i inne spięcia sobie odpuszczam).
Rzut oka na mapę. Założenia: dojechać za dnia, ma być chłodniej i mniej natrętnych turystów. No i bez stresu i zwiedzania punktów obowiązkowych Wybór podjęty jednogłośnie – Rezerwat Biogradska Gora w środkowo wschodniej Czarnogórze. Jednogłośnie bo wożony mozolnie plecaczek nie sprzeciwia się. Mamy zatem miejsce akcji, aktorów i ostatnie lato. Droga przez mękę, jest strasznie gorąco, a w stolicy korki. Ale to już za nami. Zaczynają się góry. Na częstych podjazdach są dwa pasy w górę i jeden w dół. Wspinam się ostro kręcąc silnik. Z góry co chwila śmigają archaiczne ciężarówki dymiąc każdym klockiem hamulcowym. Różnica prędkości między mną a wyprzedzanymi autkami jest ogromna, czemu nikt nie jedzie lewym pasem? Beztroski Czarnogórzec wyjaśnia mi sytuację wyjeżdżając z za zakrętu i wyprzedzając kolejną ciężarówkę. Jest na zdecydowanie kolizyjnym kursie. Mijamy się na żyletkę, wrażenie niesamowite, prawie jak rok wcześniej, tylko ze wtedy ktoś nagle zgasił światło, to jednak zupełnie inna historia. Robi się chłodno i malowniczo. Dojeżdżamy do szlabanu, płacimy myto i wspinamy się krętą drogą pod sporą górkę. Na szczycie zjeżdżamy nieco w dół. Przed oczami dzisiejszy cel naszej wędrówki. Jezioro jakby w kraterze starego wulkanu. Wokół las i niewielu ludzi. Jest budka strażnika parku i jest domek z bali. Bez zastanowienia postanawiamy zostać tu dłużej. Po co jeździć jak wszystko czego szukamy jest tu? Wspaniała baza na offa myślę sobie. Wspaniałe miejsce do opalania i pływania myśli Kasia. Zakwaterowanie się nie jest jednak prostą sprawą. Gospodarz nie rozumie żadnego „cywilizowanego” języka. My zresztą też nie Palce, ręce i nogi w ruch. Po kwadransie dostajemy kluczyk od domku. Jedynie po kwocie orientujemy się jak długo możemy zostać. W domku jest zimno! Pierwszy raz jest zimno! Super, można założyć sweter . Jest nawet jakaś pościel ale wyraźnie używana. Schodzę więc do „recepcji” i próbuję zapytać czy nie mają świeżej. Gestykulacja zawodzi i wracam z myślą o śpiworach. Po kwadransie gospodarz przypadkowo przechodzi koło naszego domku, ściągam go więc podstępem do środka i pokazuję rozbebeszone łóżka. Facet zbladł ukłonił się jak gejsza i pobiegł (dosłownie) szukać świeżej pościeli. Odrobina luksusu! Od tej chwili zaczyna się TDN bez T.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wspomnienia | Maćka | Ashanti | 10 | 07.06.2021 18:06 |
rajd galicji - wspomnienia rajdownika | felkowski | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 11 | 30.04.2010 22:58 |