|
Układ elektryczny i zapłonowy Montaż, demontaż oraz kontrola elementów jak: alternator, akumulator, regulator napięcia, CDI, okablowanie, światła, bezpieczniki, przełączniki, światła stopu, czujnik nóżki bocznej, wiatraki, klaksony, tripmastery, kontrolki, rozruszniki i kierunkowskazy. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
14.06.2010, 16:48 | #1 |
Test regulatora RAFWRO
Sporo ludzi naciskało mnie na przetestowanie reglera od RAFWRO. Główną sprawą jaka mnie interesowała, to jest to, czy regler pracuje zgodnie z tym co napisał autor:
„Co różni od tradycyjnych – główne zalety: - nie oddaje nadwyżki do masy czyli – nie zwiera, nie grzeje przewodów. - działa odwrotnie = im większe obciążenie (dużo odbiorników) tym pracuje intensywniej” http://africatwin.com.pl/showpost.ph...21&postcount=1 „Nie oddaje nadwyżki bo jej NIE MA. Regulator, w przeciwieństwie do tradycyjnych, pobiera z uzwojeń prądnicy ile aktualnie potrzebują podłączne na jego wyjściu odbiorniki” http://africatwin.com.pl/showpost.ph...50&postcount=8 To słowa. Jak sprawdzić czy to prawda? Pomyślałem sobie, że jak wepnę się amperomierzem w fazę (między jeden z trzech żółtych przewodów fazowych), to chyba znajdę odpowiedź na to pytanie. Pomiar jednoznacznie pokazał, że ten opis można sobie między „bajki włożyć”. Regler pobiera prąd (fakt trochę mniejszy). Obciążenie wzrasta wraz z obrotami (przy stałym obciążeniu odbiornikiem) czyli nadwyżka nie wisi na uzwojeniach tylko jest zwierana do masy. http://africatwin.com.pl/showpost.ph...5&postcount=10 Po włączeniu świateł drogowych prąd wynosił około 5 A / 1500 obr/min, po zwiększeniu do 5000 obr/min prąd niestety nie pozostał przy tej wartości, a wzrósł do 14A…..? Drugim niepokojącym zjawiskiem jest wyraźna pulsacja przy stałych podwyższonych obrotach. Widać to patrząc na snop światła mijania/ drogowych (moto stało w garażu z otwartymi drzwiami więc nie było super ciemno). Nie jestem pewien, ale na to zwracał uwagę chyba R2D2. Nie jest to też objaw naładowanego aku. Test robiłem na swojej królowej, której nie odpalałem od dwóch tygodni. Może być to upierdliwe podczas jazdy nocą na długiej trasie. Przypomniały mi się czasy z PRL-u. Wypuszczono pierwsze elektroniczne regulatory (nie pamiętam państwowe czy prywatne) do Fiata 125p. Podobnie falowały światła podczas jazdy, ale to inna bajka inny układ ładowania. Trzecią sprawą jest mocowanie. Problematyczne wręcz niewykonalne na płaskiej powierzchni równej powierzchni alu płytki. Są niektórzy co mają zamontowane regulatory w zupełnie innym miejscu. Patrząc na ten post potwierdza się moja uwaga. http://africatwin.com.pl/showpost.ph...6&postcount=53 Kilka uwag na koniec. Nie pisałem tego w celu osłabienia sprzedaży - nie produkuje regulatorów, ani nie reklamuję oryginałów. Sam jak wiecie jestem za usprawnieniami „mocno idącymi” lecz rzetelnymi. Jest kilka osób tu na Forum które mogły by sprawdzić moje pomiary i tu prośba o potwierdzenie lub inne uwagi. Miałem niestety tylko jeden egzemplarz. Opinie interesują mnie w tej jednej kwestii. Nie analizowałem napięcia ładowania, ciepła wydzielanego, wodoszczelności itp. Powiem tak: gdybym był Sławkiem nie zasłaniałbym się tajemnicą konstrukcji bo gdyby taki regler powstał, to byłby montowany w liniach produkcyjnych na całym świecie. Pewnie jest możliwe zbudowanie takiego mądrego regulatora, tylko ile by kosztował?. To moje zdanie. Wolałbym dać schemat elektryczny, opisać zasadę działania, powiedzieć, że powodem pulsacji jest to i to , że nie ma to wpływu na żywotność całego układu ładowania itd.. Na dzień dzisiejszy ja mógłbym zapłacić te 150PLN. Kupując go jednak jako awaryjny, a nie docelowy regulator, ponieważ jest wiele znaków zapytania i nieścisłości przede wszystkim z opisem. To moje zdanie podparte tylko pomiarami na jednym egzemplarzu. Czekam na wieści w tej sprawie. |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Przerobienie regulatora | motomik79 | Układ elektryczny i zapłonowy | 14 | 04.05.2009 12:12 |