Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15.08.2024, 10:57   #21
Kamyk


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Posty: 468
Motocykl: ST XTZ 750'89
Kamyk jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 17 godz 56 min 30 s
Domyślnie

Mega relacja. Czekam na dalsze odcinki! Super się czyta!

Kamyk
Kamyk jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.08.2024, 17:20   #22
Mucha


Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Okuninka latom, a Biala Podlaska zimom.
Posty: 532
Motocykl: R1100GS
Przebieg: :dupa:
Mucha jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 3 dni 11 godz 13 min 56 s
Domyślnie

Zajebioza wyprawa, piękny opis i ... dużo filmików!
Dzięki!
Mucha jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.08.2024, 18:07   #23
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 517
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 4 dni 10 godz 42 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał sluza Zobacz post
Masz w sobie bezmiar zaraźliwego optymizmu, aczkolwiek Grzesiu chyba się uodpornił, mam wrażenie
To była pierwsza Grzesiowa wyprawa tego typu, więc przejmował się rzeczami niezasługującymi na przejmowanie się:-)
pozdrawiam trolik
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.08.2024, 18:59   #24
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 517
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 4 dni 10 godz 42 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Mucha Zobacz post
i ... dużo filmików!
Dzięki!
Mam nadzieje, że to dobrze:-)
pozdrawiam trolik
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.08.2024, 21:46   #25
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 517
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 4 dni 10 godz 42 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Kamyk Zobacz post
Mega relacja. Czekam na dalsze odcinki! Super się czyta!
Kamyk
Dzieki za dobre slowo!:-)
pozdrawiam trolik
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.08.2024, 11:32   #26
Mucha


Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Okuninka latom, a Biala Podlaska zimom.
Posty: 532
Motocykl: R1100GS
Przebieg: :dupa:
Mucha jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 3 dni 11 godz 13 min 56 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał trolik1 Zobacz post
Mam nadzieje, że to dobrze:-)
pozdrawiam trolik
Oczywiście, że dobrze. To z mojej strony były podziękowania, że Ci się chce, docenienie czasu jaki poświeciłeś na pisanie - nie wspomnę o filmikach. Może te "..." trochę nietrafione.

Na gazie!
Mucha jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.08.2024, 17:37   #27
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 517
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 4 dni 10 godz 42 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Mucha Zobacz post
Oczywiście, że dobrze. To z mojej strony były podziękowania, że Ci się chce, docenienie czasu jaki poświeciłeś na pisanie - nie wspomnę o filmikach. Może te "..." trochę nietrafione.
Na gazie!
Spoko - pytałem, bo może za dużo wrzucam tych filmików zamiast zdjęć:-). Dzieki za dobre słowo!:-)
pozdrawiam trolik
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.08.2024, 10:00   #28
Dredd


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 345
Motocykl: Tenere 700
Dredd jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 godz 16 min 14 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał trolik1 Zobacz post
Spoko - pytałem, bo może za dużo wrzucam tych filmików zamiast zdjęć:-). Dzieki za dobre słowo!:-)
pozdrawiam trolik
Wszystko super! Dawaj dalej
Chociaż, ja lubię zdjęcia, więc jeśli jakieś masz, to chętnie obejrzę
Dredd jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.08.2024, 15:22   #29
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 517
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 4 dni 10 godz 42 s
Domyślnie

12 dzień, 20 Marca. Do jeziora ,, różowego''.

Jakże miło było się obudzić mając w pamięci wycieczkę poprzedniego dnia i przede wszystkim wspomnienie świetnego żarełka!:-). Celem tego dnia był dojazd do jeziora różowego, które znajduje się na przedmieściach Dakaru. Był to jednocześnie pierwszy dzień, w którym zaczęliśmy kierować się na północ, co dla Grześka oznaczało rozpoczęcie powrotu do domu. Naszła mnie wtedy myśl, że jednak moje emocje miały rację - taka Afryka, jaką widziałem na tej wyprawie do tej pory nie podobała mi się. Jestem człowiekiem gór i w związku z tym lubię oglądać świat z wysokości, nawet niewielkiej. Do tej pory zapierdzielaliśmy po terenie płaskim jak stół, rzadko porośniętym roślinnością, w nieznośnym upale. Może dla kogoś innego miałoby to jakąś wartość, ale dla mnie było to po prostu telepanie się w piachu. Pamiętam, że czułem wtedy rozczarowanie, choć z drugiej strony miło było poznawać ludzi tak innych ode mnie, ich sposób życia i kulturę.

Droga na północ była całkiem spoko, choć czasami oddalała się od plaży na kilka kilometrów i wtedy temperatura natychmiast wzrastała powyżej 40 stopni



Po drodze zatrzymaliśmy się na jedzenie w miasteczku rybackim Mbour. Tu mieliśmy ciekawą przyugodę: po raz tysięczny na tej wyprawie byliśmy głodni dzieki Ramadanowi i po raz tysięczny nie mogliśmy znaleźć nic ciepłego do jedzenia. Nagle zauważyłem elegancki napis "restaurant" na pancernej bramie przyczepionej do wielkiego muru...Oooo- pomyślałem sobie. Tam muszą być "Biali"!:-). W normalnych warunkach za żadne skarby nie odwiedziłbym takiego miejsca, bo wolałbym zjeść u miejscowych z miejscowymi. Ale byliśmy głodni!!!:-). Po przekroczeniu czarodziejskiej bramy znalazłem się w innym, "lepszym" świecie - właściciel i goście byli biali, a pracownikami byli miejscowi ludzie. Jedzenie co prawda było dobre, łazienka czysta itd, ale nie czułem się tam zbyt komfortowo. Po szybkim jedzonku wrociliśmy szybko do rzeczywistej rzeczywistości i ruszyliśmy dalej.

Dakar to wielkie miasto z rozległymi przedmieściami. Naszym celem było co prawda jezioro różowe, ale żeby tam dojechać musieliśmy przejechać przez te przedmieścia, co było przygodą samą w sobie. Miejski ofrołd to było dla mnie coś nowego:-)
[YOUTUBEHD]zXndmE_Rl9k[/YOUTUBEHD


Przed samym dojazdem do różowego jeziora trafiłem jeszcze na coś w rodzaju wiecu wyborczego. Bardzo fajnie to wyglądało-głośna muzyka, roześmiani, żywiołowi ludzie. Co prawda pociłem się strasznie i stresowałem jednocześnie starając się utrzymywać jakąś sensowną prędkość w tym korowodzie, jednak sama obserwacja takiego wydarzenia sprawiła mi dużo radości. Nie znam senegalskiej sceny politycznej, ale zazdroszczę im wspaniałych Wyborców!:-)

Pod wieczór zajechałem wyczerpany na kemping przy brzegu różowego jeziora. Samo jezioro podobnie jak kemping okazało się porażką-bardziej przypominało ono bowiem kałużę z brudną wodą. Podobnie kemping-woda znajdująca się w tamtejszym basenie nie była wymieniana chyba od jego budowy i dookoła kempingu rozchodził się nieprzyjemny zapach stęchlizny. Woda w tym jeziorze kiedyś podobno miała kolor różowy ze względu na zasiedlający je gatunek alg, ale ścieki z pobliskich domów i kempingów zrobiły swoje i teraz nie ma tam nic ciekawego.
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.08.2024, 09:43   #30
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 541
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 8 godz 26 min 47 s
Domyślnie

Taka wyrypa to dla mnie mentalny kosmos.Oczywiście chętnie wybrałbym się na Czarny Ląd ale w tym samym czasie jednocześnie obawiam się, podziwiam i zazdraszczam.

Ktoś kiedyś napisał:
- Kto podróżuje żyje dwa razy.

Piekna sprawa.
__________________
A Man of Nomadic Traits
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
(2018) поездка b Памир - czyli opowieść o tym, jak Gienia, Efcia i Słoń Dominik Pamir zdobywali trolik1 Trochę dalej 167 05.05.2021 08:26
SANDRAIDERS - duch starego Dakaru Gajron Kwestie różne, ale podróżne. 4 29.08.2019 11:44
Kociewski Rajd Enduro - gorąco polecam miłośniczkom offroadu Ola Lejdis 6 28.12.2013 22:13


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.