05.05.2014, 21:18 | #21 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
Ja ten problem widzę znacznie szerzej - chodzi mi o to że coraz bardziej jestem przytłoczony ogromną ilością zakazów i nakazów, jakby to była fabryka praw, której nie dotyczy żaden kryzys. Istnienie większości urzędników determinowane jest tworzeniem nowych ustaw, nie naszych praw, ale obowiązków. Smutno mi cholernie bo już stary się robię i obserwuję jak młodym wciskają do głowy że tak ma być, że porządek jest źródłem ładu spokoju i radości. Zauważcie że ten świat kreują ludzie niepokorni, a do komór gazowych ludzi prowadzą urzędnicy. Oczywiście wg rozkazu i zgodnie z chwilowo obowiązującym prawem. Do lasu nas nikt nie wpuści, mozemy się pluć prosić grozić, ni chujeńka nie wpuszczą! Oczywiście jestem za tym żeby o tym mówić i naciskać, ale już nie wierzę i tyle. Będę jeździł gdzie mi się podoba bo w dupie mam takie (akurat u nas obowiązujące) prawo. Tyle już różnych praw i nierządów widziałem że uważam że najlepszym prawem jest przyzwoitość po prostu, a tabliczki zawsze można wyrzucić do lasu - zbutwieją to i roślinki będą miały pożytek.
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. |
05.05.2014, 21:27 | #22 |
Zarejestrowany: Feb 2009
Posty: 155
Motocykl: Tiger 1050
Online: 4 dni 5 godz 41 min 18 s
|
Lupus zgadzam się z Tobą niemal w pełni - mnie też przeraża , że wszystko wciska się dziś na siłę do określonej szufladki , mówi nam się że od zwykłego ludzkiego rozsądku ważniejsze są bezduszne przepisy i karze się nas na każdym kroku - oczywiście dla naszego dobra.Osobiście jakiś czas temu stwierdziłem , że jestem przekonany iż w przyszłości każdy zamiast dowodu osobistego będzie miał czipa w uchu lub gdzieś tam - też oczywiście dla naszego dobra i zawsze mówiłem że mam nadzieję , że nie dożyję takich czasów.Cóż - coraz bardziej obawiam się że jeśli moje życzenie ma się spełnić to być może zostało mi już niewiele czasu ...
|
05.05.2014, 21:43 | #23 | ||
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Kraków
Posty: 527
Motocykl: TA 650
Przebieg: mój?TA?
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 3 godz 6 min 40 s
|
Cytat:
Cytat:
Lupus, Klas niestety młodzież uczy się nie myślenia a wykonywania poleceń, stąd problemy, ja cały czas słyszę "co mam zrobić?" "jak mam to wykonać?" "powiedz mi?" Prawo jest by je przestrzegać, a jak jest złe to należy je zmieniać a większość tych leśników ustawę o lasach przeczytało jak się przyjmowało do pracy... Art. 29. jasno mówi: 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. wystarczy je oznakować i już będzie możliwy ruch kołowy po nich! NIE TRZEBA ŻADNYCH ZMIAN W USTAWIE! Tylko dobra wola o którą jest bardzo ciężko. |
||
05.05.2014, 22:34 | #25 |
Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: Gdynia
Posty: 292
Motocykl: RD07a
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 48 min 31 s
|
Sam nie wiem jak, ale udało mi się przebrnąć przez cały wątek na forum lasów polskich. Po raz kolejny przekonuję się że takie dyskusje do niczego nie prowadzą. My nie przekonamy leśników a leśnicy nas. I o ile dyskusję o wyższości bezawaryjnej afryki nad "wahaczopękliwym " BMW czytało się z przymrużeniem oka to wkraczanie z naszymi postulatami, nawet najdelikatniejszymi, na terytorium myślących zgoła inaczej nie ma sensu. Nie jest to ani śmieszne ani edukacyjne..Nie tędy droga. Myślenia, całej rzeszy miłośników przyrody, nie zmieni wymaganie pójścia na rękę- uosobieniu wszelkiego zła- jakim dla większości, nie tylko zielonych, jest motocyklista. Wiele wody w Wiśle musi upłynąć nim władza zrozumie lud, zielony zmotoryzowanego a katolik agnostyka. Wszystko wymaga czasu, wymiany pokoleń i szerokiego spojrzenia na świat. Leśnikom najlepiej ciętą ripostę zaserwował by sam Orzep. Szkoda że nie może......
__________________
Królowa RD 07a a w razie kłopotów 601 318 347 Ostatnio edytowane przez pantufl : 05.05.2014 o 22:36 |
05.05.2014, 22:45 | #26 |
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Koło
Posty: 253
Motocykl: XTZ 660 3YF
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 52 s
|
Lupi czy Ty też tęsknisz za ttcm?
|
05.05.2014, 22:51 | #27 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
Ech...
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. |
05.05.2014, 22:52 | #28 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,288
Motocykl: RD01
Online: 2 miesiące 3 dni 6 godz 8 min 41 s
|
Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.
Art. 161. Kto, nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza lasu, wjeżdża pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem do nienależącego do niego lasu w miejscu, w którym jest to niedozwolone, albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nieprzeznaczonym, podlega karze grzywny. i chyba wszystko jasne , takie prawo i głową muru się nie przebije |
05.05.2014, 22:55 | #29 | |
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Bielsko-Biała
Posty: 1,371
Motocykl: RD07
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 dni 9 godz 53 s
|
Cytat:
Jesteście posiadaczami lasów |
|
05.05.2014, 23:03 | #30 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,442
Motocykl: Honda Africa Single
Online: 3 miesiące 3 dni 5 godz 46 min 25 s
|
Lupus, zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100%
Dlatego ja postępuję zgodnie ze swoim sumieniem, nie wbijam się motocyklem tam, gdzie mogę narobić szkód, jak widzę ludzi na spacerze to zwalniam i powoli przejeżdżam obok na wysprzęglonym silniku. Mimo to nieraz patrzą na mnie spode łba, ale już się przyzwyczaiłem. Raz dostałem mandat, trudno, to hobby nie należy do najtańszych. Innym razem leśnicy puścili mnie tylko z pouczeniem. Natomiast jeśli chodzi o akceptację naszego hobby przez leśników, ekologów, rowerzystów, spacerowiczów, działkowców i wszystkich innych, którym nasza jazda po "leśnych" drogach przeszkadza to obawiam się, że jest to walka z wiatrakami. A wiecie dlaczego? Ano dlatego, że w dzisiejszych czasach jeździ się na motocyklu dla przyjemności. Motocykl nie jest już środkiem transportu jak 30 lat temu, jest to nasze hobby, którego oni nie rozumieją, uważają za fanaberię, coś szkodliwego, a zarazem coś, bez czego można się obejść. I tak samo jak ja nie zrozumiem tego, że komuś może przeszkadzać w czasie spaceru przejeżdżający obok motocykl, tak oni nie zrozumieją, że ja chcę przejechać właśnie tą drogą, a nie asfaltem.
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot." |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dyskusja o pewnej Afric'e | Qba | Inne tematy | 27 | 19.11.2012 21:52 |