|
Relacje z podróży Wróciłeś i już dupa Cię nie boli? Chcesz opowiedzieć o swoich przygodach podczas podróży? Spotkałeś fajnych ludzi? Może pokażesz zdjęcia? To dział dla Ciebie. Dobrze trafiłeś. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
20.11.2019, 22:32 | #1 |
XII.2004
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Łódź
Posty: 616
Motocykl: CRF 1100
Online: 2 tygodni 4 dni 21 godz 39 min 34 s
|
__________________
Pozdrawiam. |
20.11.2019, 22:47 | #2 |
Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Słomianki
Posty: 550
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 16 godz 16 min 28 s
|
Rafał wypłynął w samotny rejs dookoła świata.
Popatrz, a taki Henio Jaskuła prawie całą Ziemię opłynął bez autopilota i to prawie 40 lat temu. Ew na prymitywnym mocowaniu linka, ster, żagiel, a tutaj już powrót. To kiedyś można było, a teraz już nie można? Sorry za sarkazm, ale to jakoś słabo wygląda. Raczej jak wyczyn medialny, a nie żeglarski.
|
21.11.2019, 08:24 | #3 | |
trampkarz emeryt
|
Cytat:
Nie mam pojęcia o żeglarstwie ale myślę, że każdy kto podejmuje się takiej "wycieczki" ma swój rozum i ocenia możliwości i ryzyko. Jak to mówią, każdy ma swój Everest, tylko dla każdego będzie on czymś innym. Ciężko porównywać wyczyny pionierów z dzisiejszymi wspieranymi technologią - inne bywają też założenia. Ja tak czy inaczej trzymam kciuki za ponowne podejście i zakończenie sukcesem. Tak w ogóle z tego co poczytałem, właśnie Kpt. Jaskule jest dedykowany obecny rejs: https://zeglarski.info/artykuly/rafa...ookola-swiata/ Pozdrawiam zimny Ostatnio edytowane przez zimny : 21.11.2019 o 08:30 |
|
21.11.2019, 09:50 | #4 |
Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Słomianki
Posty: 550
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 16 godz 16 min 28 s
|
Bez sensu ten mój wczorajszy sarkazm, W pełni zgadzam się, że to gigantyczny wyczyn. W takie samotne rejsy wyruszali ludzie, którzy nie dość, że pod żaglami spędzili całe lata, to faktycznie byli do nich zarówno fizycznie, jak i psychicznie gotowi.
A że jest to ultra trudne niech świadczy fakt, że do tej pory samotnie i non-stop to z Polaków tylko wspomniany kpt. Henryk Jaskuła tego dokonał w 1980r. A koledze życzę silnych wiatrów, które pozwolą mu na bezpieczny powrót. I wytrwałości, aby zrealizował swoje marzenie w kolejnym podejściu. |
22.11.2019, 13:23 | #5 | |
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Bielsko-Biała
Posty: 1,371
Motocykl: RD07
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 dni 9 godz 15 min 18 s
|
Cytat:
|
|
22.11.2019, 14:51 | #6 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Bialystok I Akalice
Posty: 1,729
Motocykl: AT RD07a; XR600R
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 11 godz 31 min 26 s
|
Już się skończyło
Nie krytykuję i nie deprecjonuję, przeciwnie, jestem pełen uznania. Ale jeśli powodzenie przedsięwzięcia było tak bardzo zależne od niezawodności sprzętu (AUTOPILOTA!!!), to przyznam szczerze, że jestem mocno zawiedziony. |
23.11.2019, 09:14 | #7 |
Administrator
|
To i tak lepiej niż by wrócił z powodu przepalonej żarówki.
To absolutnie nie złośliwość tylko ogólny obraz współczesnego podejścia do żeglarstwa. Zbudowali wyścigówkę by przepłynąć w 150 dni ( normalnie to zajmuje 9-12 miesięcy), to regaty i pokazówka czy rejs dla oddania hołdu ? Awaria autopilota spowodowała że sterowanie ręczne i równoważenie ożaglowania w klasyczny sposób wymagało by więcej roboty i umiejętności oraz zapewne nie udało by się tego zrobić w te 150 dni. Dlatego pytam czy miał być to rejs dla prawdziwego hołdu czy pokazówka i reklama? Samo w sobie opłyniecie świata to już wyczyn , to jak by ktoś wsiadł na motocykl i objechał na raz wszystkie wyprawy opisane na forum , albo wszedł na kilka wysokich gór jedna po drugiej. Jednakże jakoś nie bardzo mi pasuje taki styl , pierwsza awaria i przerwanie rejsu. Jak by padł telefon satelitarny albo elektroniczna mapa na monitorze to co ? Wezwanie ratunku i opuszczenie jachtu? To jak by ktoś miał zamiar pojechać na Kamczatkę , po 100 km łapie gumę i z tego powodu wraca do domu. Kiedyś żeglarze jakoś sobie radzili ciągle naprawiając osprzęt czy żagle a teraz od razu powrót. Mówią że "kiedyś były statki z drewna a ludzie ze stali a teraz odwrotnie". Żeby nie było , szacunek Rafałowi za odwagę by popłynąć , ale szkoda że w takim stylu. Niestety jak coś jest medialne to już nie jest prawdziwe.
__________________
AT03 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ursusem dookoła świata. Traktoriada. | Poncki | Kwestie różne, ale podróżne. | 4 | 22.02.2015 23:40 |