07.03.2013, 23:01 | #21 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,967
Motocykl: RD07a/1190r
Online: 11 miesiące 6 dni 11 godz 35 min 34 s
|
Pan profesor coś wrzuci ale musi najpierw dotrzeć do domu. Lecz to nie zwalnia Cię Luderschulz z kontynuacji opowieści
|
13.03.2013, 23:10 | #22 |
outsider
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rumia
Posty: 370
Motocykl: drz
Online: 2 tygodni 9 godz 18 min 7 s
|
Kolejnym celem naszej pionierskiej ekspedycji było zbadanie warunków życia w porze deszczowej, która powinna występować tutaj w okresie mniej więcej od grudnia do marca.
Na miejscu okazało się jednak, że mimo naszych usilnych starań i poszukiwań, oprócz 2 dni intensywnego deszczu na północy przy granicy z Zambią (Cai), było zbyt sucho by nasza kadra naukowa mogła przeprowadzić badania w warunkach pory mokrej. W związku z powyższym założenie badawcze zostało zmienione i nasi naukowcy podjęli próbę odnalezienia miejsc występowania wody oraz zbadania czy w ogóle możliwe jest życie przy tak silnym nasłonecznieniu i równocześnie przy tak małej ilości wody. Na początku wydawało się, że znalezienie wody na pewnych obszarach będzie niemożliwe. 054.JPG Mimo tego nieustępliwy Pan Profesor nakazał poszukiwania, więc szliśmy... 055.JPG i szliśmy... 056.JPG ...badając każdy najmniejszy ślad występowania wody (choćby w przeszłości). 057.JPG 068.JPG Czasami zdarzały się momenty zwątpienia, podczas których Docent w stanie desperacji i totalnego odwodnienia zostawiał niezrozumiałe znaki dla lotnictwa ratunkowego... 058.JPG ...oraz zachowywał się bardzo dziwnie. 063.JPG Wtedy to Pan Profesor wyciągał asy z rękawów. 059.JPG Ostatecznie okazywało się, że przeczucie naukowca nie myliło go i woda w cudowny sposób odnajdywała się pośród suchego lądu pokrytego tylko piaskiem i kamieniami. 060.JPG Czasami wydawało się, że wody jest aż nadto. 069.jpg 072.JPG Od tego momentu kadra naukowa badała osobiście parametry fizyczne każdej napotkanej wody. 061.JPG Czasami było to bardzo trudne, szczególnie dla Profesora, jednak poczucie służby ku chwale nauki zawsze zwyciężało. 062.JPG Namibia posiada co najmniej kilkaset mniejszych lub większych koryt rzek, jednak tylko w 3 granicznych jest woda przez cały rok. W pozostałych bezskutecznie szukaliśmy życiodajnej wody, swoją drogą nie tylko my. 064.JPG Jak zwykle nasza misja nie kończyła się tylko na badaniu, lecz musiał być także element edukacyjny. Ludzi żyjących bliżej stałych rzek nauczyliśmy jak w prosty sposób bez energii zewnętrznej pompować wodę z rzeki na ląd... 065.JPG ...a tych żyjących dalej od rzek jak pozyskiwać wodę z głębi lądu. 066.JPG Nauczaliśmy również jak filtrować wcześniej pozyskaną wodę i jaki jest tego efekt. 067.JPG Niezależnie od pozyskiwania wody ważnym aspektem przetrwania jest ochrona przed słońcem, które operuje niemiłosiernie szczególnie podczas tutejszego lata. Tym razem miejscowi przekazali nam wiedzę jak można wykorzystać każdą osłonę generującą cień... 070.JPG ...którą w odpowiedni sposób wykorzystaliśmy. 071.JPG Na koniec dzisiejszego raportu chciałbym z całą stanowczością podkreślić, iż nie jest to relacja z jakiegoś tam lajtowego wyjazdu grupy znajomych tylko sprawozdanie z poważnej, arcytrudnej, naukowej ekspedycji. Jeśli mnie pamięć nie myli, a jeśli tak to Pan Profesor mnie zapewne poprawi, zostały jeszcze do zreferowania wyniki pozostałych celów badawczych: - Potencjał turystyczny i istniejąca infrastruktura agroturystyczna - Flora i fauna - Zaginiony świat Bushmenów - Transport i budownictwo - Rekreacja i rozrywka - Wpływy niemieckie, czyli historia Sudwestafriki Niestety nie posiadam odpowiedniego materiału fotograficznego do wszystkich punktów, więc cały czas liczę na przepastne zbiory grona naukowego.
__________________
"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach" Ostatnio edytowane przez kiub : 13.03.2013 o 23:39 |
13.03.2013, 23:28 | #23 |
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 152
Motocykl: Ryszard Dominator
Online: 1 tydzień 5 dni 11 godz 20 min 39 s
|
Z zapartym tchem śledzę losy tej niezwykłej ekspedycji.
Zazdroszczę jak cholera i z tej zazdrości pozdrawiam dr Aldonę i pana Ludershultza CIEPŁO |
14.03.2013, 00:33 | #24 |
świeżym warto być:)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,242
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
Ze zdjęcia wnioskuję, że profesor Knoblouch w tym czasie zajmował się zupełnie innymi badaniami
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz |
14.03.2013, 11:02 | #25 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Posty: 60
Motocykl: LC4 640 ADV '03
Przebieg: 54 000
Online: 1 dzień 23 godz 23 min 53 s
|
Super dalej dalej
|
14.03.2013, 12:21 | #26 |
outsider
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rumia
Posty: 370
Motocykl: drz
Online: 2 tygodni 9 godz 18 min 7 s
|
Nie jest to wykluczone, gdyz Profesor ma zdolnosc prowadzenia kilku procesow badawczych jednoczesnie.
__________________
"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach" |
14.03.2013, 23:04 | #27 |
outsider
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rumia
Posty: 370
Motocykl: drz
Online: 2 tygodni 9 godz 18 min 7 s
|
W związku z tym, że na a otrzymałem pytania odnośnie kilku szczegółów pozwolę sobie odpowiedzieć tutaj żeby wszyscy mieli dostęp do informacji.
Mam nadzieję, że Profesor wybaczy mi tę przerwę w sprawozdaniu i opisanie kilku przyziemnych pozanaukowych spraw. 1) Czy jeżeli mam w planach wjazd do Zambii i Botswany to potrzebuję wizę Namibijską wielokrotną czy też nie ma takiej potrzeby? Gdzie załatwiałeś wizę do Namibii czy korzystałeś z pośrednika. Tak, formalnie rzecz biorąc trzeba mieć wizę multi nawet jak wyjeżdżasz tylko do sąsiadów. Jestem w stanie sobie wyobrazić ponowny wjazd od strony Botswany na wizie jednokrotnej, ale to zależy od szczęścia i napotkanego pogranicznika. Jak chcesz mieć pewność bierz wielokrotną. Wizę można wyrobić w Berlinie lub Londynie (ewentualnie w Moskwie jeśli komuś pasuje), nawet w czasie jednego dnia. Jeśli ktoś chce to zrobić z Polski to najlepiej wysłać papiery kurierem do Berlina i zorganizować kuriera powrotnego. W Londynie procedura jest trochę bardziej upierdliwa, gdyż wymaga zdjęcia i okazaniu biletu powrotnego. Dodatkowa różnica jest taka, że w Londynie okres ważności wizy liczy się od dnia złożenia wniosku, a w Berlinie od zadeklarowanego dnia wjazdu do Namibii. Wiza jest wydawana na maksymalnie 3 miesiące. Nie widzę sensu korzystania z pośredników. 2) Czy wizę do Zambii można bez problemu otrzymać na granicy? Tak, wizę do Zambii można uzyskać bezpośrednio na granicy, koszt jednokrotnej to 50 USD. Tak samo do Zimbabwe - koszt 45 USD. Botswana przyznała Polakom jakiś czas temu prawo 90-dniowego bezwizowego pobytu, a RPA 30-dniowego. Najłatwiejszym przejściem z Zambią jest Wenela przy Katima Mulilo, bardziej upierdliwym jest Kazungula od strony Botswany. 3) Próbowałem rezerwować samochody przez portal namibian.org ale mówią że jest problem z rezerwacją w przypadku wjazdu do Zambii. Do Botswany nie ma problemu. Jak ta sprawa wyglądała w Waszym przypadku? Jeśli chodzi o przekraczanie granicy Namibia-Botswana to jest to bardzo łatwe i przyjemne, zazwyczaj nie wymagają papierów samochodu jeśli jest na namibijskich czy RPA blachach albo wystarczy tylko umowa najmu. Trzeba oczywiście wykupić road permit i ubezpieczenie na Botswanę, ale są to bardzo małe kwoty. Przy wjeździe do Zambii czy Zimbabwe trzeba już zazwyczaj posiadać specjalny list od wypożyczalni i tutaj dużo zależy od firmy wynajmującej. Część firm w ogóle tego nie dopuszcza, a część po prostu za to kasuje dodatkowo. Przy wynajmie warto zwracać uwagę na udział własny i jego dokładny opis, który tutaj jest standardowo na wysokim poziomie (nawet do 40000 NAD) i który można obniżać o kolejne poziomy dopłacając odpowiednio. Drugą opcją jest wykupienie zewnętrznego ubezpieczenia udziału własnego, ale trzeba sprawdzić czy będzia działać na tym obszarze (pośród polskich nie znalazłem takiego). Co do konkretnych firm to mógłbym polecić tą, dla której pracuje właśnie Aldona, ale wtedy będę posądzony o reklamę. Nie mniej jednak godnych polecenia firm w samej Namibii jest kilka, często są to oddziały firm z RPA. W wysokim sezonie (od końca kwietnia do mniej więcej października) z pewnością warto zarezerwować z wyprzedzeniem, gdyż obłożenie jest bardzo duże. 4) Czy wcześniej rezerwowaliście kempingi na trasie lub wejścia do rezerwatów. Dostałem @ z Fish River, że nie mają już miejsc na treking dla całej naszej grupy w planowanym przez nas terminie. My robiliśmy objazd w niskim sezonie (bardzo gorąco i teoretycznie deszczowo) i spaliśmy zawsze pod namiotami, kempingi były totalnie puste. W wysokim sezonie obłożenie jest dużo wyższe i jeśli chce się nocować pod dachem to rezerwacja będzie wskazana. Miejsce pod namiot na większych kempingach raczej powinno być dostępne na miejscu. Wjazd do parków nie jest zazwyczaj uzależniony od obłożenia i nie wymaga wcześniejszej rezerwacji. Oczywiście można nocować na dziko, jest ogólnie bezpiecznie, ale czasami jest to upierdliwe ze względu na to, że dużą część kraju pokrywają ogrodzone farmy. Płoty są przy samej drodze. Opcją jest wjechanie na farmę i zapytanie o zgodę na nocowanie. Odnośnie zorganizowanych trekkingów w Fish River Canyon i niektórych permitów to ja bym się osobiście tym za bardzo nie przejmował
__________________
"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach" Ostatnio edytowane przez kiub : 14.03.2013 o 23:11 |
15.03.2013, 13:57 | #28 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,967
Motocykl: RD07a/1190r
Online: 11 miesiące 6 dni 11 godz 35 min 34 s
|
Jako, że wątek jest pięknie prowadzony przez kolegę Luderschulza to ja pozwolę sobie tylko wrzucić kilka obrazków.
Po więcej zdjęć zapraszam tutaj: https://plus.google.com/photos/11448...41152937686609 [ Ostatnio edytowane przez czosnek : 18.03.2013 o 19:32 |
15.03.2013, 14:39 | #30 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 532
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 dni 9 godz 34 min 32 s
|
Cymes
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Borżawa czyli awantura na Ukrainie (28.06-3.07.2013) | AmberBamber | Trochę dalej | 27 | 24.11.2013 15:54 |
MoToAvToSy Ekspedycja Bałkany Czerwiec 2013 | avente | Trochę dalej | 4 | 09.10.2013 00:46 |
W POSZUKIWANIU ZRODEL DNIESTRU 19-22 kwiecien 2013 | Mirmil | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 15 | 06.05.2013 20:25 |
Końcowi sezonu stanowczo NIE, czyli w poszukiwaniu SŁOŃCA [Bałkany, 2012] | Rychu72 | Trochę dalej | 60 | 29.11.2012 10:22 |
Ekspedycja Lambarene | NaczelnyFilozof | Kwestie różne, ale podróżne. | 2 | 18.03.2012 23:40 |