|
Zastosowanie praktyczne Pytania i porady |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
25.02.2016, 22:05 | #21 |
wolny strzelec
|
oceniam na 5-ke. Jest grubszy od poprzednika-przez zastosowanie w nich wymiennych baterii co przekłada sie na lepszy uchwyt GPS-jest jakby dopasowany do reki,obudowa jest pokryta gumowa warstwa, wiec jeżeli nie upadnie na wyświetlacz-nic mu się nie stanie.
__________________
Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym. |
27.02.2016, 21:42 | #22 | |
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Koło
Posty: 253
Motocykl: XTZ 660 3YF
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 52 s
|
Cytat:
ps. Ja całe życie na mapach i atlasach i też coś tam zobaczyłem . Ostatnio edytowane przez Paluch : 27.02.2016 o 21:46 |
|
27.02.2016, 22:19 | #23 |
wolny strzelec
|
Ja do dziś wole mapę i atlas.Nigdy bez nich nie jadę. Czy to Grecja czy 20 km od domu.
Lubie wiedzieć gdzie jestem. Oki-jesteś pierwszy :-)
__________________
Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym. |
29.02.2016, 10:23 | #24 |
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Sulejówek
Posty: 1,043
Motocykl: Fiddle
Online: 6 miesiące 2 tygodni 7 godz 15 s
|
Ostatnio pierwszy raz jechałem z osmandem.
- najpierw ustawiłem trasę rowerową, ale prowadziło mnie prawie cały czas drogami asfaltowymi, więc szybko to wyłączyłem - podejście kolejne, ustawiłem punkt i jazda +/- na strzałkę. sprawdziło się całkiem fajnie muszę przyznać. Sporo leśnych duktów. Za szlabany nie wjeżdżaliśmy. |
29.02.2016, 12:52 | #25 | |
Cytat:
Próbowałem używać smarkfona jako nawigacji, po kilku próbach odpuściłem. Słaby kontrast, problem ze szczelnością gdy podłączony do ładowania, itd. Od kilku lat używam G64s i w terenie nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Ekran zawsze włączony, widać wszystko w ostrym słońcu nawet gdy świeci zza pleców. Obsługa w rękawiczkach jedną ręką. Trasy planuję wcześniej na gpsies.com i przerzucam GPX do navi. Zanim odpowiemy sobie co lepsze do nawigacji, musimy sobie jasno określić cel. Do turystyki asfaltowo-szutrowej gdy jedziemy długo po tej samej trasie, ze stałym tempem i słuchamy sobie muzyczki - pewnie smarkfon lepszy. Gdy jedziemy w teren, po błocie, kamorach, gdy każde oderwanie ręki od kierownicy grozi glebą, gdy musimy słyszeć jak pracuje silnik, gdy balansujemy ciągle na granicy przyczepności i gleby ścielą się gęsto a błoto leci na nas niczym wiosenny deszczyk - wtedy tylko garniak Co do bezpieczeństwa i zabierania navi pod sklepem/stacją - jest dokładnie odwrotnie: prędzej ktoś połakomi się na smarkfona bo umie ocenić jego wartość, niż na coś dziwnego, usyfionego i z archaicznymi guziczkami. I ostatnie: Smarkfona mam zawsze w plecaku, używam jako zapasowej nawigacji, aparatu i do kontaktu - ot, taka ostatnia deska ratunku
__________________
"Jeżeli chcesz uniknąć krytyki: Nic nie mów. Nic nie rób. Bądź nikim" - Arystoteles |
||
02.03.2016, 21:15 | #26 |
przemieszczacz
Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: Skierniewice
Posty: 1,772
Motocykl: LC8, exc-f 250
Online: 3 miesiące 3 tygodni 3 dni 19 godz 30 min 15 s
|
Kupiłem wczoraj 60cx za 400 zł na szkopskim yebaju bo:
1. Nie lubię jak mi się dyndają jakieś kable od ładowania koło kiery 2. Garmin jest turbo odporny na przejechanie/utopienie/błoto/dużo błota/gleby itd 3. Lubię solidne rzeczy a nie chińskie gówno 400 zł to był absolutny max bo też uważam że ceny są z dupy nawet na używki z serii 60
__________________
'03 Hello Kitty Słowiański Zimny Wiatr |
02.03.2016, 23:47 | #27 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Nie jest niestety odporny na ściskanie 4 tonowym pasem transportowym wpadnięty między półkę a główkę ramy. Lipa Reszta wsio w pariatkie
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
03.03.2016, 09:12 | #28 |
trampkarz emeryt
|
Ja miałem wiele nawigacji, palmtopy, garminy oregon 450, 600, przez chwilę testowałem Montanę, 62s i od wczoraj mam następcę czyli 64s.
Miałem już kupić Zumo 390 ale mentalnie nie byłem w stanie dać 1700 za nawigację o możliwościach nieznacznie większych niż samochodowe nuvi. Bardzo lubię grzebanie w mapach, trasach i tu ekosystem Garminow turystycznych jest super mimo że ma swoje wady. A może po latach jestem po prostu przyzwyczajony. Za granicą jeździłem z Oregonem 450 po autostradach i było OK, choć nie ukrywam że miałem mapkę papierową a w głowie mniej więcej poukładane miasta na jakie mam się kierować. Poza typowymi dla garmina odpałami w routingu naprawdę mi się to sprawdziło. Inna rzecz że podczas drogowej nawigacji taki 64 wyświetla tylko to co ważne a i tak każde pole można skonfigurować. Poza asfaltem, na szutrach i w lasach nie wyobrażam sobie lepszej nawi jak guzikowiec typu 62-64. Oczywiście smartfonem też się da i można być zadowolonym. Ja w samochodzie używam Lumii z mapami Here. Rewelacja i bardzo inteligentny routing. Na Fazera na dalszą trasę asfaltem założę właśnie taką lumie lub Nuvi 1350 do którego są uchwyty ram i może udawać zumo tyle tylko że trzeba go albo uszczelnić albo wozić jakąś reklamówkę, folię od deszczu. Także włączając się do dyskusji - dla świadomego użytkownika na jazdę po wszelkim terenie takie odbiorniki jak 62 mają przyszłość. Trzeba też wydać dużo kasy ale ma się sprzęt na lata. Jakby Lumia była wodoodporna to by była dobrą opcją (nienawidzę androida). Pozdrawiam Zimny Mikelos - w pełni się z Tobą zgadzam. A co do komend głosowych to jak mi kiedys Hołek kazał skręcać to prawie spowodowałem wypadek bo myślałem że skręt jest wcześniej niż był faktycznie. Od tego czasu w ogóle nie używam glosowych komend jadąc na moto. Ostatnio edytowane przez zimny : 03.03.2016 o 09:19 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jakie tarcze, jakie klocki przód RD04? | Łysy | Hamulce, kola, opony | 27 | 23.09.2013 11:26 |