|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
31.10.2018, 21:50 | #21 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,860
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
Online: 4 miesiące 1 dzień 20 godz 10 min 26 s
|
|
31.10.2018, 22:05 | #22 |
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Święte chlewiki
Posty: 921
Motocykl: Żółty Kurczaczek
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 46 min 11 s
|
Jednej rzeczy nie kumam jadę rozpylam gaz i jadę dalej więc wpadam w ta chmurę rozpylonego gazu i co nie spadam z mopla?
|
31.10.2018, 22:10 | #23 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Na moto masz przeważnie solidne buty. Nogi do góry i chodu.
Kiedyś na rd07a trafiłem koziołka, młodego, ale 20 kilo miał jak nic. Ustalem, chociaż trafiłem przy prędkości typu 70 km/h. Co ciekawe, ochraniacz kolana, który przyjął największe uderzenie, zostawił siniaka. Koziolek dead, dźwignia hamulca rozprula mu żołądek. Sent from my G8441 using Tapatalk |
31.10.2018, 22:11 | #24 |
Kiedyś R.T70
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,422
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 47 min 6 s
|
Kilkukrotnie sprawdzone. Jak psy dobiegają to sprzęgło i odcinka+klakson.
Psy się wycofują/zwalniają i pyda do przodu. Hałas na psy działa.
__________________
Serdecznie pozdrawiam. Romek T. |
31.10.2018, 22:21 | #25 | |
Konto zamknięte na stałe
Zarejestrowany: May 2012
Posty: 1,603
Motocykl: RD03
Online: 2 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 52 min 54 s
|
Cytat:
PS Dodałem do pierwszego wpisu coś pozytywnego |
|
01.11.2018, 00:09 | #26 |
Kiedyś jak byłem małolatem, a pracowałem już w pogotowiu. W osiedlach domków jednorodzinnych tak to się nazywało, było mnóstwo psów bezpańskich. Ganiały wszystkich i wszystko. Sposób na "ganiacza" mieliśmy taki, że dawaliśmy mu się rozpedzić i jak był na pełnym biegu koleś otwierał dzwi , a ja hamowałem. Numer zero jedynkowy, psy znane wcześniej z gonitwy już nie reagowały.
__________________
"Podróż jest lepsza niż dotarcie do celu" |
|
01.11.2018, 08:39 | #27 |
A jeśli idąc tropem hałasu zamontować takie albo podobne cudo?
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7540716404 Można mieć "spust" przy kierownicy. Jest tego całkiem spory wybór w różnych wielkościach. Albo po prostu dobry stary dodatkowy klakson. Słyszałem kiedyś opowieść sąsiada o zamontowanych przez niego w latach 90 w corsie, dwóch klaksonów chyba od Warszawy. Twierdził, ze ludzie najpierw uciekali a potem rozglądali się co się dzieje. Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka Ostatnio edytowane przez Bałtrok : 01.11.2018 o 09:46 |
|
01.11.2018, 09:27 | #28 |
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Święte chlewiki
Posty: 921
Motocykl: Żółty Kurczaczek
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 46 min 11 s
|
to jest dobre na wyjeżdżające samochody
|
01.11.2018, 11:07 | #29 |
Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Szczecin
Posty: 2,996
Motocykl: CRF1100
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 8 godz 58 min 2 s
|
W Albanii w tym roku mijliśmy watahę ok 30 dzikich psów. wizja podejscia takiej sfory w miejsce biwakowania...moze wyglądać nie ciekawie..
__________________
Super Lekkie Enduro (950 SE), do tego ROGAL i już jest fajnie.. |
01.11.2018, 11:41 | #30 |
Ex dokładnie o tym pomyślałem. Wystarczyłyby 5-6 dużych burków na zadupiu na samotnego człowieka i jest po zawodach przy odrobinie pecha...
Btw w izerach wilki schodzą do osad przed zima i zaczynaja zawsze od likwidacji dzwonka przy budzie... info z pierwszych ust a nie z tvn M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Zdechła ofca i inne opowieści Bieszczadu | CzarnyEZG | Polska | 3 | 30.09.2018 22:13 |