|
Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
11.10.2009, 14:02 | #21 | |
Cytat:
Pawel z Jasla napisał: "Moim zdaniem tego nie da się przeprowadzić w 100% charytatywnie tym bardziej, że ryzyko organizatora dotyczące wystąpienia nieprzewidzianych kosztów jest znaczne /raczej na 100% w takiej masie znajdzie się jakiś „grafiki”, który pomaluje pensjonat ewentualnie inny „elektryk” potrafiący pozbawić „prundu” połowę populacji gnieżdżącej się w przyległych do miejsca imprezy zabudowaniach ewentualnie trzeba będzie zapłacić za szkody w uprawach lub inwentarzu albo pokryć inne roszczenia autochtonów w tym tych mundurowych" Zgadzam się i powiem więcej trzeba stworzyć procedury zachęcające ludzi do organizowania zlotów Np: Zwolnienie z opłaty zlotowej ludzi , którzy w ewidentny sposób poświęcają swój czas, wydatki, czy sprzęt w organizację zlotu. Mam na myśli tego rodzaju prace jak: organizacja Off'u rezerwacja ośrodka, czy DJ - muzyka. Sprawą bez znaczenia jest dla mnie przyjazd koniecznie motocyklem. To nie z motorem na zlocie się gada i pije browara tylko z ludźmi (o motorach najczęściej). Przyjedź nawet pociągiem, czy PKS'em, abyś tylko był(a) i dobrze się bawił(a) |
||
11.10.2009, 14:08 | #22 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Nowy Korczyn
Posty: 23
Motocykl: XTZ 750 Super Tenere
Online: 15 godz 57 min 19 s
|
czesc ludzie, malo sie tu udzielam, ale dodam trzy grosze od siebie. organizowalem imprezy na 20-30 luda i co nakwazniejsze mi sie nasowa:
- przedplata za spanie od kazdego zadeklarowanego, - jakas umowa z wlascicielem lokalu - potrafia podniesc cene, bo tamto sramto, albo nie przygotowac ogniska mimo wczesniejszych zapewnien... - trzymac sie rygorystycznie swojego planu calej imprezy bo jak zaczniecie pytac czy wolą to czy to, zrobi sie "Gie" bo kazdy bedzie chcial cos innego... Pozdro wszystkich z przenim kołem 21" niezaleaznie od symbolu X... RV czy ...TZ |
11.10.2009, 16:57 | #23 | |
Autobanned.
|
Cytat:
Chyba o bardziej merytoryczną dyskusję chodziło lenie....
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
|
|
11.10.2009, 19:03 | #24 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 1,155
Motocykl: exc 250 2T :)
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 15 min 2 s
|
No i fajnie zapowiada się długa i kwiecista dyskusja. Niestety ale na mój gust do niczego to nie doprowadzi. Moim zdaniem tą dyskusję powinna poprzedzić dyskusja kim jesteśmy. Jakia jest tożsamość forum. Ja widzę tu dwie opcję:
1 . Forum posiadaczy motocykla AT i tu wymieniamy się manualami częściami i taki zombi z trampkiem to wypad. 2. Łączy Nas pasja do podróży, przygody motocyklowej. Szukamy tu relacji, doświadczeń, towarzyszy przyszłych podróży. A AT i jej mit jest po prostu uosobieniem wspólnych wartości. No i jednocześnie naturalnie często wybieranym sprzętem i jakimś początkiem tego forum. Czemu moim zdaniem potrzebna jest taka identyfikacja? Kameralność i atmosfera, którą tak często się tu wspominają starzy członkowie, wynikała ze wspólnej pasji jaką mieli. Spotkania i wspólne wypady są dla takiej społeczności ważne, ponieważ wtedy tylko możemy się poznać. My ludzie musimy usłyszeć głos, zobaczyć twarz żeby się zaprzyjaźnić. Internet zawsze będzie tylko namiastką świata namacalnego. Gdzieś widziałem kiedyś klub motocyklowy gdzie bycie członkiem nakładało obowiązek uczestnictwa 1 w sezonie na zlocie i 1 na wycieczce z członkami grupy. Nie masz czasu? zostań sympatykiem forum. No ja se tak lubię popierrrrr, czuję się wtedy lepiej PS. To kie jest moje zdanie i uważam, że źle robię że mało z Wami jeżdżę i jeszcze mniej się na zlotach upadlam. Ale moje złe zachowanie nie wpływa na moją ocenę sytuacji. |
11.10.2009, 19:15 | #25 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
|
Zgadza się, jorg, chodziło o merytoryczną dyskusję, może głosowanie czy:
1/organizujemy spotkania otwierające i zamykające sezon według jakiegoś określonego systemu, grafiku, np.wg kolejności grup regionalnych ( powodzenie zapewni wymóg przynależności każdego forumowicza przynajmniej do jednej z grup); 2/spotkania ogólne odbywają się w określonych, znanych i w miarę stałych terminach, np. rozpoczęcie - kwiecień, zakończenie-wrzesień, co oczywiście nie daje gwarancji dobrej pogody, ale "pogodowy koncert życzeń" nie jest możliwy - ktoś inny pociąga za te sznurki; 3/jeżeli grupie, której przypada zaszczyt organizacji spotkania nie odpowiada termin/ma problemy organiz., itd, dogaduje się z następnymi w kolejce w celu zamiany... O to mi chodzi.Żebyśmy wiedzieli mniej więcej gdzie i kiedy znowu się zobaczymy, żeby mieć czas na zarezerwowanie terminu, bo przecież każdy z nas ma swoje życie i obowiązki. Ale w tym celu należy sobie indywidualnie odpowiedzieć, czy chcę, mogę i potrafię zmobilizować się do działania, wziąć na siebie odpowiedzialność/być odpowiedzialnym zarówno organizatorem, jak też uczestnikiem. Ja sobie już odpowiedziałam, a WY? Jeżeli tak, to podzielcie się odczuciami, każdy jest ważny, każdy współtworzy to forum - oby ta praca była konstruktywna.Pozdrawiam. |
11.10.2009, 19:54 | #26 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
LENA ... wyjdź za mnie ...
( a tak poważnie to mam dzisiaj nockę i zarezerwowałem sobie posta na I stronie ... ciekawa dyskusja ... jak mi w pracy nie będą zawracać d*** chętnie się podłączę ).
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. Ostatnio edytowane przez ENDRIUZET : 11.10.2009 o 19:57 |
11.10.2009, 20:16 | #27 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Ja wiem kto do Afryki przyjechal autem.A bylo ich nawet kilku
|
11.10.2009, 20:40 | #28 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 614
Motocykl: jeszcze będę jeździł XRV...
Online: 5 dni 4 godz 22 min 55 s
|
Musisz ustawić się w kolejce, ja byłem pierwszy...w Afryce
__________________
Jednakowoż wybrałem prawidłowo...Afryczkę na Królową |
11.10.2009, 20:49 | #29 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
|
W obecnej sytuacji to byłaby bigamia, ale ciekawe oferty proszę na a, bez osobistych wtrętów w tym wątku.
Ostatnio edytowane przez lena : 11.10.2009 o 20:58 |
11.10.2009, 23:18 | #30 |
Zarejestrowany: Jun 2009
Posty: 692
Motocykl: chwilowo rower
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 20 godz 20 min 37 s
|
Naklepałem się, a potem zamknąłem przeglądarkę bez wysłania starość nie radość.
Więc tak w skrócie - od nowa. Moje doświadczenia z organizowania takich imprez (forumowe, klubowe, komercyjne - tyle że pojazdy inne ) są takie 1. Organizator zawsze dostanie w ... wydech (więc go szanować) 2. Jak nie ma chęci i możliwości (u ew. organiztora) to i tak .. wydech (więc nic na siłę) = ustalanie że ktoś ma zrobić jest bez sensu. 3. Musi być ktoś lub grupa ktosiów, którym się chce zasuwać i robić, jak się nie znajdzie takich ktosiów to imprez a/ nie będzie b/będą drogie bo albo jesteś społecznikiem albo kapitalistą - prawdziwi komuniści juz prawie wyginęli. 4. Kasa musi być z góry, jeśli ktos nie jest pewny to tworzy się listę rezerwową, jak na dwa dni przed imprezą będą miejsca i organizator łaskawy to pozwoli przyjechać i kaskę przyjmie. Jak nie to sorki. Następnym razem będziesz pamiętał, żeby te kilka złoty uzbierać przez rok do świnki. 5. Przyjeżdżanie na kocią łapę to chamstwo - nawet jak się zapyta organizatora - bo co ma powiedzieć ? Opcją która całkiem dawała radę jest taka, że ktoś komu się chciało podaje caly pomysł na tacy z większym wyprzedzeniem /za miesiąc/dwa, tu a tu, to i to , za tyle i tyle, min i max uczestników - czekam na zgłoszenia np. 1 tydzień, i na zaliczki np. następny/ i sam bez ciśnienia podejmuje decyzje czy robi czy nie. PS. 1. Ogólnie to jest tak że organizator zawsze dostanie w .. wydech. Jak nie przepracowaniem, to finansowo albo i prawnie - znam takie przypadki. 2. Nie da się zrobić imprezy za 2 PLN - sroki ale taki jest lajf. Ale za to znam przypadki uzasadnionych rabatów np. za to że ktoś się narobił przy imprezie. uff to tyle, sorki ze takie długie - i tak musiałem napisać dwa razy - ale to starość już chyba ..... Ostatnio edytowane przez paku : 11.10.2009 o 23:20 |