Dlaczego lubię KTM-a

[rumpel]

Jako byly posiadacz 640adv i 690 a obecny 950 powiem tak jak szukasz moto "uniwrrsalnego" to bierz 950-990

[Roni92]

miasto, 10km w jedna strone.

[Grucha]

ja nie miałem tych małych, ale zgadzam się z przyjacielem Rumplem

[Roni92]

Spoko, ale dobrze jest poprzeć swoją opinie jakimś argumentem, bo inaczej to niewiele wnosi

[madafakinges]

KTM zajebisty, ale nie na miasto w upały-bardzo się grzeje, do tego stopnia że nie da się jeździć w ciuchach niemotocyklowych.
Poza tym mega zajebisty sprzęt, moc, prowadzenie, hamulce, wygoda...

[CeloFan]

Napisał Roni92

Wybaczcie że dalej was męcze, ale cały czas mam takie dylematy i teraz pomyślałem, że za prawie te sama kase co 640adv można mieć 950/990; np : http://olx.pl/oferta/ktm-adventure-9...tml#59ea2f441a . Wiem, ze to durny pytanie, ale musze je zadać: czy lc8 będzie droższy w utrzymaniu od lc4 adv? Bo moge kupić lc8 ale co z tego jak mnie nie będzie stać na serwis. I drugie durny pytanie, to czy lc8 jest bardziej niezawodny? Interwały serwisowe ma minimalnie lepszse, no i moc jednak kusi ;] Jeżdze cały rok, jakieś 500-800km miesięcznie. Głownie dojazdy do roboty, weekendy i czasem popołudnia w tygodniu offowe. Może ktoś doradzi co dla mnie lepsze będzie bo nie moge się zdecydować ;

Roni, co do porównania kosztów z LC4 to się nie wypowiem ale 990 albo 950 to bardzo uniwersalny motocykl. Mi też służy cały rok do wożenia tyłka do pracy po mieście (pozbyłem się samochodu już dawno) i do jazdy w weekendy czy na wakacje. Dla dwóch osób jest bardzo wygodny, choć to kwestia dość indywidualna. Jego główną wadą jest to co napisał madafakinges, choć sam motocykl od tego się nie psuje

[Roni92]

No to super, byle by koszty serwisu mnie nie zabiły, bo ja przyzwyczajony, ze jedyny serwis przy sprzęcie to wymiany części eksploatacyjnych, a i to nie są małe pieniądze ^^
No ale tak to właśnie jest, albo masz osiągi albo niezawodność :/ . Ale po pewnym czasie posiadania trampka stwierdziłem, że posiadanie sprzęta tylko dlatego, że się nie psuje jest troche głupie, i stąd moje zainteresowanie katami ostatnio ;

[madafakinges]

W ktm też wymieniasz rzeczy ekloatacyjne z tym że jest ich więcej i robisz to częściej...
Same części są tańsze, ja wszystko w ori kupuje bo zamienniki są niewiele tańsze.
Ale np. 4l oleju motul 300v to 230zł, zawory na płytkach a nie na śrubkach więc koszt większy, tylna opona wytrzymuje 3-8tyś. km. zależności od stylu jazdy itp.
Coś za coś moim zdaniem warto.

[CeloFan]

Napisał madafakinges

W ktm też wymieniasz rzeczy ekloatacyjne z tym że jest ich więcej i robisz to częściej...
Same części są tańsze, ja wszystko w ori kupuje bo zamienniki są niewiele tańsze.
Ale np. 4l oleju motul 300v to 230zł, zawory na płytkach a nie na śrubkach więc koszt większy, tylna opona wytrzymuje 3-8tyś. km. zależności od stylu jazdy itp.
Coś za coś moim zdaniem warto.

Ej, madafakinges, piszesz o LC4? Jak się jeździ turystycznie i po mieście to Lc8 niczego w 8 tyś nie zużyje przecież. Tylna opona Pirelli Scorpion to 18 tyś w trasie na przyklad.
I oleju też mniej niż 4l wchodzi
Ale nie w tym rzecz. W zasadzie większy kat powinien być tańszy w serwisie bo rzadziej robi się przeglądy niż w LC4 . Tak więc najtaniej będzie się jeździło 1190-tką

[Roni92]

1290 Nawet przez jakiś czas marzyłem o niej oglądając tą ich piękną i zachęcającą reklame
No i jeszcze kwestia spalania... lc4 chyba mniej będzie palił?