Opony do NAT

[madafakinges]

Ja zamawiam Trial 2. Miałem attacki w KTM też były zajebiste.

[Jac]

Potwierdzam słowa Dubela. Miałem trial attacki i są lepsze od next’ów. Nie aby 2x lepsze, ale lepsze są. Na mokrym w zasadzie nie trzeba było jakoś zwalniać.

Btw, Ktoś pytał o Bałkany. Tam jest czasem o tyle trudniej, że do mieszanki asfaltowej sypią kamyki wapienne (to widać na starszych nawierzchniach), co powoduje po lub przy deszczu lodowisko. Nawet na butach, więc jak widać taką białawą i mokrą drogę, warto profilaktycznie spokojniej do zakrętów podchodzić.

[myku]

Mialem CTA Roksterze 1150 i 1190.Bardzo dobre na suchym i mokrym.Ale co mowia testy nie wytrzymuja duzych przebiegow jak Metzelery a yelopowi o to przeciez chodzilo.Moze sie myle...

Napisał myku

Mialem CTA Roksterze 1150 i 1190.Bardzo dobre na suchym i mokrym.Ale co mowia testy nie wytrzymuja duzych przebiegow jak Metzelery a yelopowi o to przeciez chodzilo.Moze sie myle...

W kącie mam lekko ponad 14000 km i są do wymiany od powiedzmy 500km . Skoro tyle wytrzymały w turbo świni to na Afryce powinny wytrzymać więcej.

[myku]

Napisał dubel

W kącie mam lekko ponad 14000 km i są do wymiany od powiedzmy 500km . Skoro tyle wytrzymały w turbo świni to na Afryce powinny wytrzymać więcej.

Oooo...! To bardzo duzo.U mnie niestety po 9 tys byly lyse .Moze cos w nich zmienili?Pamietam ze na deszczu czulem sie na nich zawsze spokojnie.

Napisał myku

Oooo...! To bardzo duzo.U mnie niestety po 9 tys byly lyse .Moze cos w nich zmienili?Pamietam ze na deszczu czulem sie na nich zawsze spokojnie.

Tylko ze ja zrobilem na nich ostatni tysiac mysle ze przy mojej manecie nie ma szans na taki wynik Prawda jest taka ze o wlasciwosciach trakcyjnych moge napisac pare slow o roznych oponach ale moje doswiadczenia co do ich zywotnosci nie sa wykladnikiem

[yeuop]

No to mowcie, ile wytrzymają te oryginalne dunlopy, bo mnie czeka za kilka tygodni serwis po 12k km i nie wiem, czy zlecac tez wymiane opon. A musze wszystko zaklepać już niebawem ;-)

[Novy]

Napisał yeuop

No to mowcie, ile wytrzymają te oryginalne dunlopy, bo mnie czeka za kilka tygodni serwis po 12k km i nie wiem, czy zlecac tez wymiane opon. A musze wszystko zaklepać już niebawem ;-)

Wczoraj oddałem moto na serwis po 12.000. Moto ma zrobione 15.000 na oryginalnych Dunlopach. Pojeździły by jeszcze trochę, myślę, że nawet jak na niemieckie uczulenie w tej kwestii to jeszcze jakieś ze dwa tysiące.
W Chorwacji w temperaturach powyżej 30°C sprawowały się wyśmienicie - pozamykałem je z dwóch stron, z pasażerem i kuframi. Prawie się topiły. Przyczepność nawet na tamtych asfaltach ze śliskimi (chyba) wapiennymi kamyczkami super!

U Makaronów złapała mnie ulewa z gradobiciem i temperatura spadła poniżej 20°C - trakcja walczyła o przyczepność, a ja o życie.

Puenta:
Opony same w sobie nie są złe, pokusiłbym się o stwierdzenie, że dość dobre. Jednak muszą być spełnione podstawowe warunki - ciepło (powyżej 20°C), nie mokro, żadnej kostki (nawierzchnia).

Nawet w terenie (o dziwo) sobie dość dobrze radzą.

Myku w Portugalii na asfaltach (mieliśmy deszcze) błagał o wolne tempo, a w terenie zapierdzielał jak dziki, zdziwiony dobrą trakcją. Sam zaobserwowałem (jadąc za nim) jak opona wyrzuca kamyki spod siebie, jak bieżnik wgryza się w teren.

Wnioski niech każdy wyciągnie sam.

[Emek]

Fabryczne Dunlopy nie działają poprawnie i nie ma tutaj co doszukiwać się innych wniosków. Opona która działa na suchym przyczepnym asfalcie a na mokrym powoduje gęsią skórkę na plecach nie jest dobra. Wszak deszcz czy spadek temperatury to nie są zjawiska incydentalne. O jakim terenie mówisz? Suchy, płaski szuter? Ja pod lekkie wzniesienie na zroszonej trawie nie byłem w stanie podjechać. Śmieć i tyle. Ja nawet nie próbuję tego sprzedać bo sumienie mi nie pozwala narażać potencjalnego nabywcę na niebezpieczeństwo.

Napisał Emek

Fabryczne Dunlopy nie działają poprawnie i nie ma tutaj co doszukiwać się innych wniosków. Opona która działa na suchym przyczepnym asfalcie a na mokrym powoduje gęsią skórkę na plecach nie jest dobra. Wszak deszcz czy spadek temperatury to nie są zjawiska incydentalne. O jakim terenie mówisz? Suchy, płaski szuter? Ja pod lekkie wzniesienie na zroszonej trawie nie byłem w stanie podjechać. Śmieć i tyle. Ja nawet nie próbuję tego sprzedać bo sumienie mi nie pozwala narażać potencjalnego nabywcę na niebezpieczeństwo.

Emku Ty sie przejmujesz a producent ma to w du.... ps. Ciekawe w jaki sposób na rynek, trafiają opony będące odrzutem produkcyjnym i czy parametry produkcji dla wszystkich producentów ze znaczkiem UE są takie same? Bo mam wrażenie a nawet pewność, że
''coś'' jest nie tak.