![]() |
#361 |
![]() |
![]()
działem plazmowym z Gwiazdy Śmierci? to jest mega twardy material z jednej i drugiej strony + klin. zapolerowalem to lekko, podgrzalem koło i wrzucilem na podane Nm. sily to wielkich nie przenosi wiec niech siedzi, ale zastanawia mnie co tak bylo grane.
__________________
buziaki ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#362 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2020
Posty: 1,400
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 14 godz 10 min 33 s
|
![]()
Melon może mieć rację, teraz moda na indukcyjne podgrzewanie, kto wie. Znalazł byś tam Szynszyli powód żeby to grzać?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#363 | |
gsm: 512242193
![]() Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,235
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 4 dni 6 godz 36 min 11 s
|
![]() Cytat:
![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#364 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2023
Posty: 101
Motocykl: Transalp 650 RD11
![]() Online: 1 tydzień 1 dzień 19 godz 24 min 35 s
|
![]()
Podgrzewanie indukcyjne mogło by zostawić przebarwienie, ale to zależy od temp. do jakiej było by grzane.
Mi to wygląda jakby ten klin czółenkowy zerwało i obróciło element na tym czopie. Niedługo, bo przebarwień od temp. nie ma, ale te zatarcia tak mi wyglądają. |
![]() |
![]() |
![]() |
#365 |
gsm: 512242193
![]() Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,235
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 4 dni 6 godz 36 min 11 s
|
![]()
Tak wygląda często wiertło na stożek co się obruci ale tam tylko tarcie trzyma
__________________
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#366 |
![]() |
![]()
wossner +1.0mm o podniesonym stopniu sprezania ( innych nie ma) + nowy lancuszek borg warner morse i jedziemy z gora
siadla glowica i wszystkie szpilki wytrzymaly - bo to jest zawsze najwieksze 'sranie ogniem' przy takich geriatrykach ![]()
__________________
buziaki ![]() Ostatnio edytowane przez szynszyll : 03.07.2024 o 00:34 |
![]() |
![]() |
![]() |
#367 |
Fazi przez Zet
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,645
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 9 miesiące 2 tygodni 6 dni 6 godz 48 min 44 s
|
![]()
Szynszyli, jak widzę te zdjęcia to pamiętam jak rozebrałem silnik z XTeka w 1999r. Łożysko na koszu sprzeglowym padło. Znalazłem jakieś w sklepie rolniczym i założyłem. Jak się dowiedziałem ile kosztują uszczelki to sam powycinalem a uszczelkę pod głowicę założyłem stara. Urwał się króciec ssący od tej blachy na 2 śrubki. Wkleiłem to silikonem do klejenia szyb w aucie.
Pojechałem tym do Holandii do roboty na wakacje i wrocilem przez Francję i Alpy. Jakieś 10 tys w sumie zrobiłem. Wszystko wytrzymało. XTek czeka na swoją kolej do odrestaurowania bo zasłużył na to.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
![]() |
![]() |
![]() |
#368 |
![]() |
![]()
ja na jesieni 2000 kupilem swoja pierwsza japonie - suzuki gs500e - i przez zime postanowilem go rozebrac na kawalki i zlozyc, zeby zobaczyc po raz pierwszy jak to te dziwne japonczyki sobie to wymyslily... grzebałem od gówniaka w socrealach ale to bylo cos zupelnie nowego. wprowadzilem motura do pokoju w ktorym spalem i tam go bebeszylem. instrukcje mialem kupiona na moto-bazarze ( kserowka haynesa), internet dopiero raczkowal, firmy kurierskie rowniez, narzedzia mialem gowniane. motocykl byl w bardzo ladnym stanie i mial maly przebieg, wiec nic w nim naprawiac nie trzeba bylo - po prostu rozkrecilem i skrecilem na nowych uszczelkach. latalem nim potem jeszcze 5 lat i zamienilem na xlv750r. ta to juz byl zupelny rupiec i odsprzedalem ja jako niesprawna.
p.s. 23 kg/lat temu ![]()
__________________
buziaki ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#369 |
![]() |
![]()
To zdjęcie tym kotem jest MEGA ! Kot jest wyraźnie zainteresowany tym co Ty tam grzebiesz ....
|
![]() |
![]() |
![]() |
#370 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2018
Miasto: Opolskie
Posty: 507
Motocykl: XR 600
![]() Online: 2 tygodni 3 dni 12 godz 29 min 25 s
|
![]()
He he z tymi uszczelkami to kiedyś było trudniej i drożej -jak w GPZ 550 ut w 97 wywaliło mi oring /stadion na kan olejowym pod głowicą nie do dopasowania i dostania osobno tylko w komplecie topend . Zamówiłem w Dzierżoniowie wpłacając zaliczkę 100 marek(równowartość ówczesnej kuroniówki) całość miała kosztować jeszcze chyba + 2 miliony tańszą . Niestety po chyba 2 tyg przyszła droższa i tak trzeba było dodatkowo dopłacić bo zaliczka przepadnie. Przy okazji wtedy dotarłem i skorygowałem zawory oraz kanały ssące i wydechowe. Instrukcje kupiłem ksero dopiero jak poskładałem Moto.
__________________
Na YouTube przygody HONoDY https://youtube.com/channel/UCrDx6paxecbzeSUSJR7iE6Q |
![]() |
![]() |