![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
Zobacz wyniki ankiety: Używam GPS na swoich wojażach | |||
Zawsze |
![]() ![]() ![]() ![]() |
33 | 22.92% |
O ile tylko jest okazja |
![]() ![]() ![]() ![]() |
44 | 30.56% |
Jak nie zapomnę |
![]() ![]() ![]() ![]() |
37 | 25.69% |
Nigdy |
![]() ![]() ![]() ![]() |
34 | 23.61% |
Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 144. Nie możesz głosować w tej sondzie |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#31 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Międzyzdroje
Posty: 599
Motocykl: CRF1000L
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 28 min 22 s
|
![]()
Ograniczając udział w tym temacie jedynie do nieużytkowników GPS trochę robicie z niego takie minitowarzystwo wzajemnej adoracji utwierdzając się wspólnie w słuszności własnego wyboru, a asekurując się na wszelki wypadek przed argumentami innowierców. Cwaniaki
![]()
__________________
Louis, motocyklista niedoskonały. |
![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
gsm: 512242193
![]() Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,235
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 4 dni 6 godz 39 min 47 s
|
![]()
pytanie z serii...
czemu jeździsz autem, motocyklem jakbyś mógł pks czy pkp czy inna komunikacja zbiorowa? czemu używasz teflonu komórkowego a nie piszesz listów? sorki ale tak można bez końca postęp techniczny jest nie do uniknięcia czy sie to komu podoba czy nie
__________________
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]() Cytat:
- korzystam z PKS-u i PKP, i to coraz częściej, - piszę listy, a telefon mam stary, jak świat, - panie całuję w rękę. Przestaje iść z postępem, bo ma zgubny wpływ na środowisko, moje najbliższe otoczenie, w tym ludzi. Nie jestem jednak oszolomem. Przestałem kupować rzeczy, których nie daje się naprawić. Co to ma wspólnego z gps-em? Sporo ma w kontekście systematycznego ubezwłasnawialniania. Louis, łotrze... ![]() A wcale nie. Znaczy, kto ma inne zdanie niech też pisze aczkolwiek mnie interesuje sensu stricte opinia i powody w ogóle nie używających tego narzędzia. Z argumentów Reindeera bardzo trafia do mnie (poza resztą) ten z mapą, jako taką. I to nie tylko w terenie. Zwłaszcza w procesie planowania. Akurat technicznie mnie moja 60-tka nie zawiodła i upraszczała jazdę na zadupiu lub pozwalała kontrolować odległosci przy pieszej poniewierce ale uwielbiam pracę z mapą . Uważam, że można spokojnie zaufać sobie, przy odrobinie pracy nad tematem. Ostatnio edytowane przez Elwood : 08.10.2012 o 15:01 |
|
![]() |
![]() |
#34 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Międzyzdroje
Posty: 599
Motocykl: CRF1000L
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 28 min 22 s
|
![]()
Z GPS-em jest tak jak z widelcem. Można nim sprawnie jeść albo wykłuć sobie oko. Prawda jest taka, że większość userów albo sprzętu nie ogarnia albo używa go niewłaściwie.
Co do planowania tras to własnie nowe systemy daje duzo większe pole do popisu. Sam używam softu do którego często skanuje papierowe mapy. Ale czasem takich map po prostu nie ma. Często ścieżki które mozna wypatrzyć na googlemap nie istnieją na żadnej papierowej mapie. Jazda na azymut piekna sprawa, równiez z GPS-em. Ustawiasz punkt docelowy i lecisz a GPS tylko przypomina Ci o właściwym kierunku. Tylko jazda na Azymut dobra jest w Azji. W Europie za dużo jest ograniczeń, za mało dróg w efekcie człowiek bładzi, objeżdża, często niepotrzebnie traci czas. Nie trzeba się tez ortodoksyjnie trzymać wyznaczonej trasy lub sladu można jechac równolegle 1-2km od szlaku który jedynie pomaga sie zorientowac w kierunku. Wypadek. Wysłanie koordynat to moment, spróbuj tłumaczyc komus przez telefon dokąd ma dojechać gdy dysponujesz jedynie mapą a ten drugi niekoniecznie, a czas nie działa na Waszą korzyść. Sam uwielbiam mapy papierowe. Mam ich stosy. Zawsze jakąś biorę ze soba ale to nie wyklucza zabrania również GPS-a. Tak sobie myślę że kilka tysięcy lat, gdy pojawiły sie pierwsze mapy, wielu uznawało ich istnienie za zbędne, bo lepiej było je miec w głowie. Jednak ta nowinka sie przyjęła. Podobnie bedzie z GPS-em. Pozdrawiam wyznawców obu religii ![]()
__________________
Louis, motocyklista niedoskonały. Ostatnio edytowane przez Louis : 08.10.2012 o 15:19 |
![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
Aaaa... A skarpety ceruję nicią z elany, taką grubszą.
Nie kupuję ciuchów, póki nie zejdę starych. Mam jeden garnitur i muszę schudnąć, by sie w niego znowu zmieścić, bo okazja się zbliża. I takie tam. |
![]() |
![]() |
#36 | |
HONDZIARZ
![]() Zarejestrowany: Apr 2012
Miasto: Gdynia
Posty: 367
Motocykl: RD04 / NAT
Przebieg: 50000km
![]() Online: 1 miesiąc 3 dni 20 godz 39 min 45 s
|
![]() Cytat:
Na motocyklu włączam rzadko, jak muszę w jakimś dużym mieście znaleźć adres. Podczas normalnej jazdy próbowałem kilka razy zmusić się, ale nie podoba mi się. Czuję, że nie wiem którędy jadę - bo zamiast patrzeć na znaki i nazwy miejscowości gapię się w ekranik na strzałki. Mam atlas i jak nie jestem pewien gdzie skręcić to zatrzymuje się i patrzę na mapnik. Jeżdżę po drogach (lepszych, gorszych, bądź fatalnych ale po drogach). Jakoś tak dla mnie przewrócenie strony atlasu (że niby to już za mną) jest czymś co powoduje radość z jazdy. Nie jestem w grupie która nie nie używa "bo nie". Używałem i nie wiem po co mi to, więc nie używam. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zwykły przechodzień...
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
![]() Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
|
![]()
Louis madrze prawi....dolozyc trzeba jeszcze "rysujSlad", który pozwala poruszac sie "naWaryjata" po nieznanych terenach, z mozliwoscia powrotu ta sama droga. Znajdujac przypadkiem "fajneMiejsce" latwo zapisac koordynaty dla potomnych! Wysokość podawana prze navi tez jest dodatkowa "atrakcja" podrozujac przez gory
![]() Dla mnie odbiornik GPS jest dodatkiem do map i końca języka, dodatkiem, który czyni jazde jeszcze bardziej ciekawa! Pozdro Orzep
__________________
![]() -- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
|
![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Opole
Posty: 358
Motocykl: RD07c
Przebieg: ???
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 9 godz 12 min 2 s
|
![]()
"rysuj ślad" - hmmm...ciekawa opcja, pozwoliłaby mi odtworzyć moją ścieżkę do domu po niejednej imprezie. Niestety, GPSa nie posiadam.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Amator podwórkowy
![]() Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 2 godz 48 min 22 s
|
![]() Cytat:
![]() A wracając do meritum, czyli pomagania sobie GPSem. Używanie go zgodnie z przeznaczeniem i równoległe myślenie na pewno pomaga a nie przeszkadza. Zawartość map, które zmieścimy na karcie jest równe z szafą map. A zapewniam że mniej waży i mniej kosztuje. Jako że to forum enduro nie będę zajmował się np nawigacja morską, drogową z akcentem na tereny mocno zurbanizowane, czy lotniczą. Nie jestem wielkim podróżnikiem jak wielu naszych kolegów. Ale zdarzyło mi się przejechać "kilka" razy nawet do kilkuset km w jakimś kierunku. Czasami miałem określone punkty, które wyznaczały mi etapy trasy a czasami tylko cel a reszta to improwizacja. Nawigacja starymi metodami jest czasami dość mocno utrudniona. Dopóki świeci słońce można się nim wspomagać i rzadziej spoglądać na ekran nawigacji. Natomiast kiedy na niebie są chmury już pomocnika nam brakuje. Z nawigacją przemy do przodu, nie trzeba często się zatrzymywać i wiemy dokładnie gdzie aktualnie jesteśmy. Z nawet najdokładniejszą mapą jednak przystawać trzeba. Dodatkowo przydałoby się mieć także kompas czy busole. A gdy przydarzy się coś nieprzewidywalnego, jakiś mniejszy czy większy problem. Nawigacja może nas wyprowadzić z opresji lub poprowadzić do konkretnego miejsca (sklep, stacja benzynowa, szpital, apteka itd).
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach... Ostatnio edytowane przez diverek : 08.10.2012 o 21:09 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Afryka zawsze w sercu i na tatuażu :)
![]() Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Bytom
Posty: 631
Motocykl: BMW F800GS
Przebieg: 29167 M
![]() Online: 3 tygodni 4 dni 12 godz 43 min 27 s
|
![]()
Samo rysowanie sladu przez urzadzenie jest fajne,po kilku latach spogladasz i wspominasz stare jazdy....albo wrzucasz do sport trackera,zeby miec szybszy podglad. (teraz rysuj to na mapie olowkiem)
Kolejna fajna rzecz, to rysowanie sladu w programie(samemu przed jazda),a pozniej po nim smigasz.Jesli sie zdarzy, ze zjedziesz z tego sladu, to gps prowadzi Cie np. rownolegle dalej. No i jak sie zgubisz, to i tak wiesz gdzie jestes ![]() ![]() (no ale mape papierowa, tez zeby widziec swiatlo musi byc). Poza tym fajny gadzet/pomocnik,a ze troche czlowieka uzaleznia i oglupia to fakt. Ale: mozna takiego garminka np. wspoluzywac z mapa papierowa.(tak jak internet i gazety).
__________________
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
O wydechach raz jeszcze | Vooytas | Uklad paliwowy i wydechowy | 49 | 11.12.2012 16:32 |
o namiotach raz jeszcze | Dubel | Szpej turystyczny - Produkty i Porady | 31 | 11.04.2011 21:05 |
SAG`i raz jeszcze | zombi | Rama, zawieszenia, napęd | 12 | 23.08.2010 13:27 |