01.04.2020, 12:50 | #31 | |
Cytat:
Po pierwsze to auto ma być na lepsze lub gorsze drogi, a nie przeprawówką po krzaczorach. Od tego mam moto. Po drugie to jak napisałem słuchanie odgłosów z wnętrza busa na dziurawej drodze przerasta moje zdolności adaptacyjne. Może za jakiś czas jak będę stary i głuchy to jakoś to przejdzie niezauważenie. Po trzecie pickupy są coraz bardziej komfortowe i porównywalne z osobowymi. Wersja Hiluxa DLX (robocza) nijak się ma do wersji SR5 (cywilna ma bardziej komfortowe fotele). Po czwarte moja zabudowa ma być maksymalnie kompaktowa z możliwością rozkładania. Jak napisał Emek zawias do wzmocnienia jak u większości co tak podróżują. Po piąte jakby to takie było całkiem do dupy to by ten rynek szybko upadł, a z tego co widzę to coraz więcej producentów robi takie rzeczy. Wystarczy odwiedzić targi kamperowe i zobaczyć kosmiczne ceny za takie kapsuły. Po szóste to trochę popróbuję, pojezdżę i jak mi nie przypasuje to zmienie formę podróżowania. Ostatnio edytowane przez Rychu72 : 01.04.2020 o 13:11 |
||
01.04.2020, 12:55 | #32 | |
Cytat:
|
||
01.04.2020, 12:56 | #33 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Fotki robią.
|
01.04.2020, 13:00 | #34 |
Tak, tu masz rację, to był jeden z powodów dla którego padło na D-MAXa a nie na Hiluxa Cisza, cisza, cisza.
W busie faktycznie jest tragedia, choć takim 4x4 nie jechałem (Sprinter, Iveco) - może tam jest lepiej ?
__________________
https://www.facebook.com/PrzezSwiat.eu |
|
01.04.2020, 13:10 | #35 |
Długo myślałem nad wyborem marki .... no może nie tak długo, ale padło na Toyotę, bo jest popularna praktycznie w każdym zakątku świata i nie ma problemu z serwisem. W Afryce dużo tego lata i jakoś sobie radzi z jakością paliwa w przeciwieństwie do Isuzu. Twoje doświadczenia z tą marką na naszym wyjeździe ostudziły moje zapędy w tamtą stronę
Toyke kupiłem u handlarza i tylko dla tego, że są problemy z granicami przez koronawirusa. Do tego momentu skupował wszystkie Hiluxy i wysyłał do Afryki, bo jest wielkie ssanie. Pokazywał mi fotki kolorowych klientów z Afryki, bo dałem mu do zrozumienia, że ściemnia. Byłem tam z kolegą i przy okazji odkupił od kolegi Hiace 20-to letnie, bo sprzeda to na pniu jak się unormuje. Samochód w stanie złomowym Ostatnio edytowane przez Rychu72 : 01.04.2020 o 13:33 |
|
01.04.2020, 13:22 | #36 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Kangury na bazie VDJ79 budują całkiem sensowne konstrukcje ale to masa kasy poza samym pojazdem choć akurat ten model jest do kupienia w PL jako nówka.
|
01.04.2020, 18:30 | #37 |
Zakonserwowany
|
Oczywiście że każdy musi spróbować co tam go kręci, nie ma dyskusji. Ale nie można porównywać zwykłego busa tzw. blaszaka do przewozu towaru do wydawało by się takiego samego z zewnątrz a jednak osobowego lub turystycznego modelu. Inne zawieszenie, skrzynia biegów, inaczej zestrojony silnik, wyposażenie, wygłuszenie i komfort podróżowania z innego segmentu. Towarowe busy to twarde niewygodnie taczki. Te dwa wymienione wcześniej przewyższają większość terenówek i pikapów pod względem wygody, oprócz długiego LC. Bo to jedyna terenówka z komfortem jazdy zbliżonym do najwyższych modeli Lexusa czy Infiniti, która też robi w terenie .
Zdrowia.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
01.04.2020, 18:55 | #38 |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 7 min 23 s
|
Mam hiluxa, mam busa, mam jakieś tam jeszcze dwie osobówki. Pickup mi się marzył, oczami wyobraźni byłem już z rodziną w miejscach, gdzie zabieram znajomych na moto. Pierwszy wyjazd wakacyjny i ledwo po wjechaniu w Maramuresz pojawił się bunt na pokładzie, zawróciliśmy i był jeba..y balaton zamiast adventure. Po tygodniu wróciliśmy do domu, a ja wkurwiony załadowałem na busa moto, przez noc podjechałem pod granicę z RO i dalej już na kołach w dzicz.
W tym roku wypaliła Hiszpania. Pojadę Hilem, sobie myślę. Jak coś się stanie, to zawsze w off będzie można jechać, bo to 4x4 przecież, taki zestaw na czarną godzinę. W końcu jednak pojechaliśmy busem z przyczepą. Bo taniej, szybciej, wygodniej. Hilux robi za wózek na zakupy. Kobieta go lubi, ale w sumie to nie obraziłaby się na trochę mniejszego SUVa, którym nie przestawiałaby płotów i znaków przy manewrowaniu pod sklepem. Na zawiasie zrobiony lift, jak luba wrzuci większe zakupy na pakę, to po pierwszym hamowaniu wszystko ląduje tak daleko, że się musi czołgać po torby. Osobiście całkowicie wyleczyłem się z pinkupów. Największy plus, ale to w kierunku marki, to całkowita bezobsługowość. Dopiero po prawie 300tys.km trzeba było coś robić przy zawiasie (stąd lift, bo przy okazji). Po za tym to taka XRV - poza eksploatacją "lać i jechać". Dzisiaj widziałem lekko zmotane T5 4x4. Prawie ideał |
01.04.2020, 19:20 | #39 | |
Cytat:
Zawieszenie nie tykane jeszcze, a Rychu wie ile to auto wozi/ciąga, jak skacze na wydmach itp itd
__________________
https://www.facebook.com/PrzezSwiat.eu |
||
02.04.2020, 01:18 | #40 | |
Autobanned.
|
Cytat:
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
|
|