24.03.2016, 06:48 | #31 |
Zakonserwowany
|
Zaraz to ponad 40 km na najwyższym stopniu wspomagania jazdy po górskich ścieżkach i szlakach i 70 km na średnim. Na najniższym starczy pewnie na 100 km ale to raczej po asfalcie.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
24.03.2016, 12:49 | #32 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: podwrocławskie zadupie
Posty: 835
Motocykl: '12 LC4 690 Enduro R
Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 32 min 45 s
|
Rower elektryczny
Gadałem rok temu z właścicielem firmy z Wrocławia, która to produkuje (składa z zamówionych komponentów z Azji) rowery elektryczne na japońskiej baterii. Mówił, że od jakiegoś czasu jeździ tym straż pogranicza na wschodzie a obecnie trwają próby z Policją. Mówił, że taki pogranicznik na te swoje kilka godzin służby patrolowej bierze drugą baterię w plecak i spokojnie wystarcza. Podobno latając po lasach na najwyższym stopniu wspomagania robią na baterii ponad 40km. Myślę, że to przyzwoity wynik jeśli wziąć pod uwagę nasze amatorskie zapędy.
Sam się mocno zastanawiałem nad kupnem takiego wynalazku ale szala decyzji przechyliła się w stronę LC4 :-) Wysłane z ajfona.. |
24.03.2016, 13:52 | #33 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,139
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 3 dni 4 godz 34 min 25 s
|
Poważnie myślę nad zakupem takowego roweru . Problem jest jak zawsze , gdzie i za ile aby było dobrze . Jeden bardzo drogi rower już kiedyś kupiłem i raczej był mało wykorzystywany.
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
24.03.2016, 15:00 | #34 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Sexu i biznesu
Posty: 1,563
Motocykl: CRF1000, R80G/S PD, DR650SE
Online: 2 tygodni 5 dni 3 godz 3 min 52 s
|
Napisz cos wiecej jak twoje doswiadczenia po paru miesiacach uzywania.
Ja kiedys zrobilem taki eDH (electryczny zjazdowy) na ramie GIANT Team. Niestety silnik byl bardzo cienki - 350W. Bez sensu to bylo bo za slabe. Chetnie bym wrocil do tematu bo teraz baterie sa bardziej wydajne, ale musialoby to miec powyzej 3kW. Chodzi oczywiscie tylko off bo na droge powyzej 35km/h trzeba rejestrowac.
__________________
__ Golodupiec bez Afryki |
24.03.2016, 17:08 | #35 |
Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: psary
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 1 dzień 1 godz 29 min 44 s
|
widziałem "na żywo" i zrobił na mnie duuuże wrażenie..
http://freerider.kuberg.com/#kuberg-promo cena wysoka ok 19 tys....ale tez parametry zacne.... |
24.03.2016, 18:03 | #36 |
Zakonserwowany
|
Nie podobno, te 40 km jest bez problemowo osiągalne, można i więcej, ale w dużej mierze zależy od tego ile ważysz i z jaką siłą naciskasz na pedały. To że jest zapięte max wspomaganie, wcale nie musi w krótkim czasie wypompować akumulatora. Trzeba nauczyć się jeździć inaczej niż na normalnym rowerze.
Prosty przykład, startujesz na szybkim przełożeniu stając na pedałach i naciskając z dużą siłą , zanim rozpędzisz się do optymalnej prędkości silnik pracuje na max mocy powodując szybsze zużycie akumulatora. Jeśli ruszasz na optymalnym przełożeniu wówczas silnik pracuje na minimum i oszczędzasz prund. Na długich podjazdach, jak dasz radę kręcić na średnim stopniu wspomagania to tym sposobem również sporo zostaje w akumulatorze. Przebiegi po asfalcie spokojnie sięgają 120 km używając ekonomicznego trybu, ponieważ przekraczając 25 km/h komputer odpina wspomaganie i jedziesz o własnych siłach, ja nie jeżdżę po asfalcie. Ładowarka posiada funkcję która w 20 minut ładuje 30% akumulatora, można ją zabarać do plecaka i w razie "w" załadować żeby dojechać do bazy.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
24.03.2016, 19:01 | #37 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,139
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 3 dni 4 godz 34 min 25 s
|
Najchętniej to bym przerobił ten co go kiedyś kupiłem
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
24.03.2016, 19:35 | #38 |
Zakonserwowany
|
Marek jak lubisz jeździć rowerem po górkach to zakup e-bajka jest uzasadniony, da Ci to możliwość wjazdu bez nadmiernego wysiłku w takie miejsca o jakich nawet nie myślałeś wcześniej . Ja akurat mam pod domem Beskid Niski i sporo ścieżek do jazdy, co dodatkowo mnie zmotywowało bo na moto od kilku lat w ogóle tam nie jeździłem.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
24.03.2016, 23:50 | #39 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: podwrocławskie zadupie
Posty: 835
Motocykl: '12 LC4 690 Enduro R
Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 32 min 45 s
|
Napisałem o tych 40km żeby od razu nie wyskakiwać z 100km (o takim dystansie ten facet od rowerów też mówił), bo by mnie tu zaraz zakrakali o głoszenie herezji...
Zestaw do przeróbki zwykłego górala to z tego co pamiętam coś w okolicach 3,5tys zł. Wysłane z ajfona.. |
25.03.2016, 06:10 | #40 |
Zakonserwowany
|
Taka przeróbka to wyrzucona kasa, za słaby silnik i akumulator. Minimum co będzie robiło w górach musi mieć te 500 W mocy.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |