TCX Comp2-TCX Pro 2.0-TCX Pro 2.1

[myku]

Hej Tymon.Osobiscie jestem z nich bardzo zadowolony i nie chce slyszec o innych butach MX.Kazdy bedzie chwalil swoje,ale jak dla mnie to najlepsze rozwiazanie do jazdy OFF jak i turystyki szeroko rozumianej.Nie ma problemu jechac w nich w cieple dni jak i pochodzic w nich troche.Ja ci je polecam Co do wodoszczelnosci to oczywiscie nie sa szczelne.Ale jak namokna to tak samo szybko ci wyschna,bo suszysz tylko wyjmowana wkladke.Sam but to przeciez Plastik i jakas tam cienka wysciolka

[Tymon]

Czyli podczas jazdy (nie OFFowo) w deszczu lapia wode?

[puszek]

Łapią wodę jak każdy plastik. Cos podobnego jak but narciarski.Wjedziesz do wody i nogi masz mokre.

[Babel]

Jak wszystkie tego typu buty - wodoszczelność ala sandałki.
Ponoć Sidi Crossfire trochę są lepsze pod tym względem

[myku]

Buty,ktore dluzej trzymaja suchosc,tez dluzej schna,jak juz namokna.Dla mnie albo szczelne,albo nieszczelne
Wszystko po srodku mnie nie intereuje

[Tymon]

Uu to mnie zmartwiliscie panowie...
Tu na wyspie czesto pada a ja jezdze czesto w deszczu - mokra stopa to zimna stopa (w szczegolnosci jak but przewiewny...).
Wiec buty ktore na sam widok wody na drodze maja mokro to slaby wybor dla mnie (juz jedne takie mam rozlatujace sie - tcx zero...).

[motomax]

Nie ma butów wodoszczelnych po prostu nie ma,pom 5 latach endurzenia tcx comp pro nadal żyje i ma się świetnie.. reszta padła

Nie że mam najlepsze,ale jakoś sie nie rozleciały jak sidi po 2 latach...

na minusy są to twarde buty i skrzypiące
co do wodoszczelności jak sie myje po każdym wyjezdzie i impregnuje szwy(oliwa do maszyn do szycia robi robotę) mokną jak każd inne.

ale trzeba mieć chęci i czas na to

odświeżam ich raz na pół roku i o dziwo nie śmierdzą gnojem.

naszą wspólną karierę rokuję co najmniej na 3 sezony jeszcze,8 lat to chyba niezły wynik.

a bo bym zapomniał do długiej turystyki wybrałbym bardziej wygodne i wiatro szczelne.

wesołych świąt

nie ma co dobre buty do hard enduro

[Boski-Kolasek]

Napisał Tymon

Uu to mnie zmartwiliscie panowie...
Tu na wyspie czesto pada a ja jezdze czesto w deszczu - mokra stopa to zimna stopa (w szczegolnosci jak but przewiewny...).
Wiec buty ktore na sam widok wody na drodze maja mokro to slaby wybor dla mnie (juz jedne takie mam rozlatujace sie - tcx zero...).

Spojrz moze na Forma Adventure, lub Alpinestars Scouts.
( po co ci super sztywne buty, jak duzo czasu spedzasz w ciezkim off-road?)i tak maja glownie byc uzywane tutaj(irl)?
Nie polecam Sidi Adventure, drogie i im dluzej je uzywam, tym bardziej stwierdzam,ze tylko membrana byla w nich dobra

[Michal]

Jak wszystkie tego typu buty - wodoszczelność ala sandałki.
Ponoć Sidi Crossfire trochę są lepsze pod tym względem

Latam w Crossfirach od kilku lat, są szczelne, nigdy mi nie przemiękły.
Z wad to są dość wąskie i mają niskie podbicie.

[Tymon]

Sidi mi nie pasuje rozmiarem niestety - Crossfire bardzo mi sie podobaja ale rozmiar 45 za ciasny a 46 za luzny... :/
Chce sztywne buty enduro (bezpieczenstwo stopy, wytrzymalosc buta) ale z opcja zachowania suchej stopy (przynajmniej przez jakis czas - jedno/dwa brodzenia, jazda po asfalcie...).
Z opcja ze po calym dniu jazdy w deszczu bedzie mokro sie godze....

Forma adventure - z tego co czytalem to wszystko fajnie ale po jakims czasie slabo wlasnke ze szczelnoscia i slabo chronia stope...
O tych drugich poczytam.