12.04.2012, 08:29 | #31 | |
El Mariachi
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Podkarpackie
Posty: 1,495
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 2 godz 12 min 15 s
|
Cytat:
Opowiadaj dawaj relację foto To nie znieczulica i to ni choja nie wiadomo co. Jadę autem patrzę na chodniku przed przejściem leży facet i z 10 wzrokowych ratowników . Zatrzymuję się i patrzę facetem trzaska w drgawkach patrzę, myślę, wiem Epi. Jednym ruchem rękawiczki na ręce i rurkę ustno-gardłową w dłoń i do faceta, bo siny jak szlak. Pochylam się nad nim grzecznie przepraszając z zapytaniem jak długo to trwa otrzymuję odpowiedź -facet nie ryj się widzisz ilu tu jest gości co się na tym zna i trzyma mu ręce i nogi. -ok ale co z głową pytam przecie się krztusi i wali nią o chodnik -facet zdupczaj nie przeszkadzaj bohaterem chcesz zostać No nie myślę k...w ......................................] I co zrobiłem Tak to jest z tym pomaganiem.
__________________
Niech moc będzie z wami ........... |
|
12.04.2012, 09:29 | #32 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,763
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 51 min 11 s
|
Jeśli chodzi o podnoszenie motonga to przypomina mi się pewna historia, jak to na wyjeździe jeden kolega już oddychał pachami, umierał w piaskach walcząc z Afryką...Padł wtedy tekst..."Czas by chłopcy stali się mężczyznami"...Czyli niech sie .... a ma sobie poradzić...Ot Jagna , możesz się uśmiechnąć radośnie, wszak nie znałaś tego kierowcy...
|
12.04.2012, 09:53 | #33 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź
Posty: 99
Motocykl: TransAlp rocznik '89
Online: 4 dni 16 godz 57 min 30 s
|
Kurcze, jakoś przez te kilka lat jeżdzenia puszkami i ostatnie lata na moto ZAWSZE bez wyjątku trafiałam na facetów z krwi i kości. Jakiegoś życiowego farta mam a w kłopoty wpadam często... Ślicznotę kładę regularnie a za cholerę go nie podniosę. Za każdym razem próbuję i dupa. Ale za każdym razem też znajduje się facet i mnie uratuje ;-)
Może to dlatego że umiem piec i gotować ;-)))) choć do tych eterycznych niuniek raczej nie należę. PS. Też pracuję na budowie i standardowy jest opad szczęki jak ktoś zamiast Pana kierownika trafia na Panią Kierownik
__________________
Kaś Czapter UĆ Motocykl wchodzi w krew, nawet jak stoi w garażu |
12.04.2012, 10:30 | #34 |
Kierowca bombowca
|
Faktem jest, że przemija postać świata i faceci miękną, słabną i wogóle robią się tacy... metroseksualni. Znam coraz więcej takich co dzwonią po "fachowca" jak trzeba wywiercić dziurę w ścianie pod haczyk na ścierkę w kuchni, a jak się żarówka w aucie spali to tylko do serwisu. Najlepiej ASO.
Ale za to jak genialnie mają rozkminione galerie handlowe, najlepszych fryzjerów i pedikjurzystów w mieście...
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
12.04.2012, 11:43 | #35 |
Jagna
Bawiąc się na moto w miejscu gdzie ciężko o pomoc musisz mieć świadomość swoich ograniczeń. Offik owszem, ale conajmniej we dwójkę. I nie tylko chodzi o podniesienie moto. Życzliwych ludzi jest coraz mniej i każdy pilnuje swojego nosa. Może facet naoglądał się jakiś programów i stwierdził, że jesteś przynentą i jak wysiądzie to 5 zbiórów wyskoczy z lasu. |
|
12.04.2012, 11:56 | #36 |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 304
Przebieg: ~
Online: 2 tygodni 5 dni 1 godz 37 min 39 s
|
Nie każdy miał ojca 'złotą rączkę' którego od dziecka podpatrywał przy pracy i przejął od niego smykałkę Nie każdy ma też wrodzone umiejętności techniczne ..choć nie da się ukryć, że nieumiejętność wywiercenia dziury w ścianie podpada już pod poważną ułomność :P
Z drugiej strony znam coraz więcej babeczek, które nie umieją gotować, prać, prasować, czy nawet zmywać ..za to z malowaniem paznokci radzą sobie zupełnie nieźle (które notabene, jak wszyscy wiedzą, świetnie sie nadają do zdrapywania przypalonego tłuszczu ). Świat się zmienia, każdy kij ma dwa końce, ludzie są różni.. bla bla bla Trzeba umieć sobie radzić. A czy oznaczać to będzie wszechstronne uzdolnienia, czy też jedynie(?) umiejętność znalezienia murzyna który zrobi wszystko nas to już inna sprawa |
12.04.2012, 12:47 | #37 | |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 9 min 57 s
|
Cytat:
Myślę, że po mojej odpowiedzi pan też zacznie sam wymieniać...
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
|
12.04.2012, 13:15 | #38 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
|
Niestety świat się zmienia, modne są różowe koszule, męskie kremy przeciwzmarszczkowe, maseczki, pedikjur, solarium, fryzurka, emo, hipster, ogólnie metroseksualny syf
A poza tym znieczulica jest ogólna i dużo prościej jest polegać na sobie. Jak czas jakiś temu zaliczyłem w Wawie szlifa na asfalcie w ulewie, to samochody mi po piętach jeździły i fotki trzaskali, a nikt nawet się nie zapytał czy wsio ok. Niestety norma.
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 |
12.04.2012, 13:25 | #39 | |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,763
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 51 min 11 s
|
Cytat:
|
|
12.04.2012, 13:28 | #40 | |
Cytat:
A poza tym nie każdy ma możliwości techniczne, wiedzę, ochotę i czas aby rozebrać pół przodu. Oczewiście sam wymieniam żarówki |
||
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
To nie smog, lecz fog - krótki wypad do Chin | Ludwik Perney | Trochę dalej | 44 | 04.06.2014 10:38 |
Krótki rolgaz? | madafakinges | Wszystko dla Afryki | 10 | 14.08.2013 11:12 |
Krótki 3-4 dniowy wypad do Pragi, | Paweł - K | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 27.06.2013 02:09 |
Соңкөл krótki film o długiej podróży | Feel | Kwestie różne, ale podróżne. | 20 | 15.03.2013 23:03 |
krótki filmik Ukraina enduro maj 2010 | motormaniak | Polska | 6 | 30.06.2010 22:54 |