Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22.09.2010, 19:17   #31
Cleo
 
Cleo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: kraków
Posty: 75
Motocykl: XT 600E, DR 350SE
Cleo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 9 godz 22 min 59 s
Domyślnie

Czesc Chlopaki

Hans nie mial innego wyboru jak tylko siebie spakowac, bo ja juz od tygodnia przed wyjazdem spalam na walizkach. Przebieralam tylko nozkami i mowilam: " kiedy wyjedziemy na bezdroza rumunskie ?" Przyznam, ze to byl moj pierwszy off ktory w ogole mnie nie rozczarowal a wręcz przeciwnie zlapalam tzw. zajawkę na endurzenie.
Hans dzieki za dostarczenie tyle przygod.

Cytat:
Napisał Gradient Zobacz post
...na takie drogi jakie wybraliście wolalbym jednak pojechać solo i się nie stresować o siniaki pasażerki.
- moje siniaki maja sie swietnie, co prawda wolala bym jak najmniej, bo jak potem spodniczke ubrac? ale co tam! Zajebisty jest fan A jakie widoczki... Pierwsza klasa. Siniaki znikną i slad po nich nie zostanie a widoczki zawsze zostana w pamieci. To kwestia nastawienia.

Pozdrawiam i dziekuje za slowa uznania
Cleo

Ostatnio edytowane przez Cleo : 22.09.2010 o 19:20
Cleo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.09.2010, 09:45   #32
krystek
ratownik
 
krystek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 637
Motocykl: RD07
Przebieg: 72800
Galeria: Zdjęcia
krystek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 1 godz 57 min 3 s
Domyślnie

Fajna wyprawa, jak to czytam to muszę napisać coś o swoim wypadzie , mamy wiele wspólnego, np brak lewych lusterek :P
__________________
Moja Galeria Picassa



CANEI-continuous and never-ending improvement
krystek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.09.2010, 09:52   #33
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
Domyślnie

Pewnie wiecie ze z prawego lusterka mozna zrobic lewe...
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.09.2010, 13:09   #34
hans
 
hans's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Krk-NH
Posty: 381
Motocykl: XT 600E stage 2
hans jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 11 s
Domyślnie

link do blogu Tonego i Claire - tych spotkanych w Shigishoarze

http://www.getjealous.com/getjealous...=tonyandclaire
__________________
Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
Przykładnie.
------------------------------------------------------------------

chroń mnie Boże przed przyjaciółmi,
z wrogami poradzę sobie sam...
------------------------------------------------------
Mój ból głowy, moja skrucha,
Moje kiszki, moja franca,
Moja wreszcie groza ducha,
Gdy Kostucha rwie do tańca!
hans jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.09.2010, 13:14   #35
hans
 
hans's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Krk-NH
Posty: 381
Motocykl: XT 600E stage 2
hans jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 11 s
Domyślnie

jak codzień - jazda.

Pochmurno-deszczowego poranka, przez przełęcz Petru Voda na Targu Neamt.



Stamtąd na na dwa słynne bukowińskie monastyry - Agapia i Vatarec.











Naprawdę piękne i bez cienia ironii - robią wrażenie. A że zaczyna padać, zrywamy na N-NW, przez Poiana Teiului na pomarańczową drogę 17B, aby po jakich 50km odbić w białą przez góry w kierunku na Ostra i finalnie Frasin (ok 60km). W środku gór odnajdujemy ślady dzikiej i bezmyślnej industrializacji w postaci opuszczonych zakładów. Biorąc pod uwagę kolor otoczenia na parę kilometrów w okół, mieli coś wspólnego z przetwarzaniem /wydobywaniem/ rudy żelaza.







We Frasinie skręcamy na Gura Humorului, a potem na białą na monster Humor.







Następnie odbijamy na tzw. polskie wioski (osadnictwo z XIX w) drogami których na mapie naszej już nie ma. Podjazd jest ostry i kamienisty, a ze tył mam poniekąd dociążony, prowadzenie motocykla jest nieco.... kłopotliwe.



Z zaciekawieniem wpadamy do Pleszy, ciekawi Polaków za granicą, itd, itp. Cicho i pusto.... odnajdujemy Dom Kultury, wchodzimy do środka i..... tak, bez żadnych złudzeń mieszkają tu Polacy...





Z chałupy wychodzi nawalony w 3 dupy koleś (jest godz 15,30), który mowi po polsku dobrze, jednak po chwili traci nami zainteresowanie bo spotyka 3 innych pijanych kolesi...



Dopytujemy tylko, czy tą drogą dojedziemy do Suczawy (inna polska wieś) i uciekamy zniesmaczeni. Droga jest, hmmmm, jaka jest, widać na zdjęciach. Chwilami mam ochotę wrócić i ebnąć naszemu przewodnikowi za hasło "...eee... bez problemu dojedziecie...". Choć może tyczyło ono dojazdu ciągnikiem....













W Suczawie nie ma nic poza Polakami pijącymi pod sklepem, wiec lecim dalej, ale,możemy albo:
a). wrócić tą drogą co przyjechaliśmy (tu mówię NIE!)
b). jechać dalej drogą polną.

Wybieramy b. Droga prowadzi przez kotlinkę, ok 4-5 km, najpierw ostry zjazd, a potem ostry podjazd po kamieniach pokrytych glina i samej glinie. Żeby było zabawniej zaczyna padać więc czujemy presję - robi się mocno ślisko, a rumuńską glinę pamiętamy z dnia drugiego... Cóż, Cleo się nachodziła tego dnia ; )















Zrypani jak piesy ale za to hepi via Solca docieramy do Marginea, gdzie usypiamy kołysani łagodnym odgłosem napieprzającego deszczu ; )
__________________
Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
Przykładnie.
------------------------------------------------------------------

chroń mnie Boże przed przyjaciółmi,
z wrogami poradzę sobie sam...
------------------------------------------------------
Mój ból głowy, moja skrucha,
Moje kiszki, moja franca,
Moja wreszcie groza ducha,
Gdy Kostucha rwie do tańca!

Ostatnio edytowane przez hans : 30.09.2010 o 17:38
hans jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.09.2010, 19:42   #36
hans
 
hans's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Krk-NH
Posty: 381
Motocykl: XT 600E stage 2
hans jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 11 s
Domyślnie

Startujemy w ciężkim deszczu, ale już po parunastu kilometrach, w momencie osiągnięcia przełęczy Ciumarna /1109mnpm/ pogoda się przełamuje, ukazując nam całą boskość północnego Maramureszu, taaa, Bóg miał dobry dzień jak tworzył Rumunię...Naprawdę zapierało dech.





Pod Campulungiem Mołdawskim spotykamy grupę belgów na katach, wiadrach i bumach, gadka i pierdołach i chłopaki spadają. Parę minut potem spadamy i my w tym samym kierunku, po paru kilometrach doganiamy ich na serpentynach, ale że mocy mało, a kilogramów dużo, nie prześcigujemy ich ; )



Mijamy Vatra Dornei planując w Tesnej zawalczyć białą na Sangeorz-Bai, jednakże gdy czwarta z kolei osoba ostrzega nas, że nie przejedziemy - zawracamy na Bistrita. Droga dobra, widoki boskie - piękny dzień.



Ale, że ciągnie nas na białe, znajdujemy sobie fajne jeziorko w górach i do niego docieramy, A co!









Dalej niespecjalnie się coś dzieje, poza tym że dokupuje za 10 lei lewe lusterko - chyba od Tenery. B. fajne lusterko - jak kto ma, kupie też prawe.
W Bistrita wbijamy na 17D na Sangeorz-Bai. W planie wjechanie na przełącz Rotunda /1271nmpm/ i Prislop /1416mnpm/. Przez 30 km nic się nie dzieje i jest płasko, potem nagle kończy się asfalt, a zaczyna podjazd - przewyższenie na Rotunda to ok 650m w pionie. Czad!











Rotunda wzięta, czas na Prisłop!








Zmachani jak psy, logujemy się w górach Rodnei pod Borsa, pod opuszczoną kopalnią wapienia.











__________________
Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
Przykładnie.
------------------------------------------------------------------

chroń mnie Boże przed przyjaciółmi,
z wrogami poradzę sobie sam...
------------------------------------------------------
Mój ból głowy, moja skrucha,
Moje kiszki, moja franca,
Moja wreszcie groza ducha,
Gdy Kostucha rwie do tańca!

Ostatnio edytowane przez hans : 26.09.2010 o 21:06
hans jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.09.2010, 03:03   #37
Cibor klv
 
Cibor klv's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,893
Motocykl: LC 4
Cibor klv jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 26 min 16 s
Domyślnie

Romania fajna jest, też kiedyś pojadę, może na Enduromanię, link do relacji słoweńców z tej imprezy http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=618140 Kolo na Afrze jest przekozak.
__________________

Cibor klv jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.09.2010, 11:05   #38
wolly


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,290
Motocykl: RD01
wolly jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 dni 12 godz 40 min 15 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Cibor klv Zobacz post
Romania fajna jest, też kiedyś pojadę, może na Enduromanię, link do relacji słoweńców z tej imprezy http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=618140 Kolo na Afrze jest przekozak.
powiedziałbym więcej mają chłopaki kondyche bo xtz też leeka nie jest
wolly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.09.2010, 22:02   #39
hans
 
hans's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Krk-NH
Posty: 381
Motocykl: XT 600E stage 2
hans jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 11 s
Domyślnie

Zaczynamy przedostatni dzień podróży - jutro wieczorem musimy być w PL - a szkoda....
Start w ciężkim deszczu - tak będzie do popołudnia... z Borcy na Sacel, a potem w prawo na Barsana i Calinesti, gdzie z kolei w białą na Budesti i Cavnic, gdzie maja być - wg przewodnika w pytę fajnie zachowane tradycyjne wioski maramuskie. Wyszła z nas wiocha, bo nie doceniliśmy. Sorry...





Dalej w deszczu via Baia Sprie, przez fantastyczne serpentyny na przełęcz 967m, na Sighetu Marmatei, gdzie odbijamy na Sapantę - słynny "wesoły cmentarz" - arcydzieło tzw. "sztuki naiwnej".









Może to kwestia pogody lub zmęczenia, ale nas nie rozbawił. Znowu sorry. Dalej na przełęcz 587 i - jako że się przejaśnia i możemy po raz ostatni popodziwiać maramuskie góry, krótka objazdówka białymi przez Bonesti, Turt i Babesti. Nocleg za Livadą.

Kolejnego dnia via Węgry i Słowacje (w deszczu) docieramy via Krynica do Krakowa. Tu czeka na nas Seven, z garnkiem pełnym pysznego żurku - co nam ratuje życie ; ) Zapewnia nam też to pożywienie na 2 kolejne dni - Darku - dziekujemy Ci.

PODSUMOWANIE
11 dni, ok 3300-3500 km, spalanie średnie 5,6l (max 6,1l ale to wtedy gdy przez 80 km nie wyszedłem poza dwójke). Dużo się nauczyliśmy, jeśli chodzi o technikę jazdy po takich drogach, jakie były. Lusterko dokupione, owiewkę skleję ; ) O motocyklu nie pisze dalej bo nie ma o czym. Ceny - dokładnie jak w PL. Policja - nie wiem, bo dzięki uczciwym twarzom nas nie zatrzymywali. Ładnie, bezpiecznie, cywilizowanie a przyroda bezsprzecznie bossska, dziksza i piękna.

W sumie - to mamy nowy ulubiony kraj - Rumunię.

Po stronie kosztów odnotowywuję fakt, że teraz szukamy motocykla dla Szanownej Współ - Cleo


Amen
__________________
Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
Przykładnie.
------------------------------------------------------------------

chroń mnie Boże przed przyjaciółmi,
z wrogami poradzę sobie sam...
------------------------------------------------------
Mój ból głowy, moja skrucha,
Moje kiszki, moja franca,
Moja wreszcie groza ducha,
Gdy Kostucha rwie do tańca!

Ostatnio edytowane przez hans : 29.09.2010 o 22:08
hans jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.09.2010, 13:32   #40
czosnek
 
czosnek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,967
Motocykl: RD07a/1190r
czosnek will become famous soon enough
Online: 11 miesiące 6 dni 11 godz 35 min 36 s
Domyślnie

Fajny wyjazd. Szczerze podziwiam opanowanie TAKIEGO zaprzęgu na błotach i kamieniach
__________________
Wiesz... taki kuter...

czosnek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 joker Umawianie i propozycje wyjazdów 6 10.08.2010 08:01
Rumunia w czerwcu 2010 JuIo Umawianie i propozycje wyjazdów 20 31.05.2010 04:46


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:06.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.