![]() |
#31 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Wrocław
Posty: 194
Motocykl: RD07a
Przebieg: 59000
![]() Online: 6 dni 17 godz 6 min 23 s
|
![]()
Piękne widoczki, a i przygód co nie miara :P. Ja o dziwo żadnego kapcia w Albanii nie zaliczyłem
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 38 min 28 s
|
![]()
Wymieniamy nazwę miejscowości, do której zamarzyło się nam dostać, pokazujemy na mapie znów literujemy, znów mapa… i znów nic. Nikt nie orientuje się, co jest 10 km za jego miejscowością. No tak, to już wiem, dlaczego w miastach takie tłumy, a poza pusto. Bo wszyscy siedzą na dupie.
Jakaś pani telefonicznie ściąga swoje córki, które przemawiają do nas piękną angielszczyzną z brytyjskim akcentem. Jestem pewna, że mieszkają zagranicą i tylko przyjechały na wakacje, ale okazuje się, że nie. Niestety ich angielski niewiele daje, bo i tak nie ma nikogo, kto wie, jak wyjechać z miasta. Nagle słyszę „ Kurr… Jagna, ja znów mam kapcia !!!” To nie może być prawda, ale jest… Do trzech razy sztuka. Bliźniak znów jedzie do gumisty, a ja mam się dowiedzieć , gdzie mamy jechać. W końcu dostaję karteczkę z nazwami miejscowości, przez które mamy przejechać , gdzie w lewo, gdzie w prawo. Za jakąś godzinę przekonamy się, że nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Czekam na Bliźniaka i dostaję zaproszenie od angielskojęzycznych Albanek: Część zaproszenia brzmi „nie bój się, możesz przyjść, nie mamy brata” – nie bardzo to rozumiem… Mieszkają w bloku obok. Blok – szumna nazwa. Z zewnątrz wygląda jak slums, na korytarzach brak okien i drzwi, tynk odpada płatami, pokruszone schody… Jestem bardzo ciekawa standardu mieszkania. Ale zdaje się, że trafiłam na bogatą rodzinę, bo wszystko wygląda jak w Polsce. Popełniam spory nietakt, bo włażę w butach za próg (a to muzułmanie), na szczęście udają, że nie widzą… Rozmowa z Albankami jest dla mnie fascynująca i dotyczy pozycji kobiet w Albanii. A właściwie jej braku. Otóż gdyby wyżej wymieniony brat był, to w życiu (jako samotna kobieta) nie mogłabym wejść do ich mieszkania. A Bliźniak mógł wejść tylko dlatego, że ja tam byłam. Dziewczynom nie wolno: podawać swojego nr telefonu czy maila, mieć konta na FB, chodzić do koleżanek które mają brata, chodzić samemu po ulicy, mieć chłopaka itp. Ewentualny spacer z płcią przeciwną jest możliwy po zaręczynach, itd. Powoli dociera do mnie, skąd ten uciekający wzrok mężczyzn na mój widok… Kobieta na motocyklu zdecydowanie nie wpisuje się w tutejszą tradycję… Boże, dzięki Ci, że nie urodziłam się w Albanii!! (Elwood, czy już planujesz przeprowadzkę?) W końcu Bliźniak wraca, dętka połatana po raz trzeci, dostaję mój ulubiony owczy ser na drogę. Pamiątkowa fotka z Albankami, zrobiona w kącie podwórka, żeby nikt nie widział... ... i ruszamy. Zastanawiając się, kiedy łatka puści. Jadę druga i nie spuszczam oka z tylnego koła Afryki… Oczywiście już na trzecim skrzyżowaniu droga nie zgadza się z wytycznymi i jedziemy na azymut ![]() ![]() Ten dzień był dziwny. Przejechaliśmy może 50 km… Wyciągamy karimaty przed namiot, kontemplujemy gwiazdy (ehh, ten brak miast, w końcu coś widać…) i pijemy rakiję na zmianę z piwem… zastanawiając się, czy łatka odpadnie również jutro... ![]() cdn…
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
Jaguś, w świetle tego, co piszesz, to wychodzisz mi już na pół Józka, co najmniej.
Jeszcze możesz zawrócić... Nic tu o połamanych paznokciach, histerycznym tupaniu nogami, bo ciepłej wody nie ma... Naprawdę chcesz być Józkiem?! |
![]() |
![]() |
#34 | |
![]() Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: gdzie?
Posty: 131
Motocykl: ?? tak, to niewykluczone ale dokładnie to nie pamiętam
Przebieg: tak
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 dni 6 godz 1 min 21 s
|
![]() Cytat:
![]() http://www.youtube.com/watch?v=IwYpHR1kKhw
__________________
#8 W podpisach nie warto pisać byle czego. Tylko same mądrości. #5 A jak się komu nudzi to niech sobie coś w Świątyni poczyta. Ostatnio edytowane przez AdaM72 : 18.09.2012 o 16:06 Powód: bo nie umiem filmów z youtube wstawiać |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
![]() Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Łódź
Posty: 882
Motocykl: RD07a
Przebieg: rosnący
![]() Online: 1 tydzień 6 dni 19 godz 55 min 24 s
|
![]()
PIĘC I PÓŁ BLADEGO JÓZKA
![]() ![]() ![]() Elwood coś wiedział ... sie cholera panie rezyszesze
__________________
... piszę po polsku (staram się) |
![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Kierowca bombowca
![]() |
![]()
Ej Jagienko, Jagienko, niezły z Ciebie Ziutek. I to z tych większych ma się rozumieć. Pisz no dalej, a żywo!
![]()
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 38 min 28 s
|
![]() Cytat:
Otóż na wzmiankowanym wyżej polu campingowym w Valbone miało miejsce lekkie tupanie nogami. Miałam bowiem dość braku prysznica, a w szczególności niemożności umycia głowy przez dni cztery. ![]() Tymczasem woda w rzece (jedyna dostępna bieżąca woda) miała temperaturę umożliwiającą co najwyżej zanurzenia palca. Góra jednego. Marudząc, usiłowałam podgrzać nieco rzeczną wodę opierając butelki o silnik afryki. Po pewnym czasie (marudząc dalej) przystąpiłam do operacji mycia głowy. Po jakiś 10 minutach Bliźniak nie zdzierżył mojego marudzenia i chlusnął mi na głowę lodowatą wodą. Marudzenie przeszło natychmiast ![]() A wieczorem okazało się, że wodę można szybko i łatwo podgrzać na ognisku...
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
Na dobranoc przywróciłaś mi wiarę w czło... znaczy kobietę, w kobiecość znaczy.
![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Tarnów
Posty: 208
Motocykl: Czelendz
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 14 godz 18 min 45 s
|
![]()
To się przynajmniej Bliźniak umył...
__________________
Pozdrawiam, Waldek |
![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
droga jest celem
![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,023
Motocykl: RD07, LC8
Przebieg: X70.000
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 34 min 0
|
![]()
Pierwsza noc w Albanii. Najadłem się jak bąk, popiłem espresso, pół nocy grzałem rakij i jeszcze rano skusiłem się na piwko - klimat bezsprzecznie mi służył
![]() Gezuar - co w dosłownym tłumaczeniu oznacza 'szczęśliwy' powtarzało się poprzedniej nocy dość często. Jak widać na załączonym obrazku - szczęście również rano nas nie opuszczało! ![]()
__________________
RideNow! Ostatnio edytowane przez bliźniak : 19.09.2012 o 14:28 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
[RO'2013] Weekend w Tokaju czyli tydzień w Transylwanii | sowizdrzal | Trochę dalej | 21 | 05.08.2013 11:43 |
Bardzo Bliski Wschód 2012 (Roztocze i Bieszczady) | kamilltee | Polska | 10 | 20.06.2012 17:30 |
Góry Przeklęte - Albania 2010 | paku | Trochę dalej | 30 | 17.06.2010 13:01 |
Startujemy w Góry Przeklęte - Albania 2010 | paku | Kwestie różne, ale podróżne. | 12 | 18.05.2010 00:36 |