Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Wszystko dla Afrykańczyka

Wszystko dla Afrykańczyka Ciuchy, buty, kaski, gogle, rękawiczki, kondomy, pokrowce, ochraniacze, zbroje i inne gadżety które chcesz opisać lub polecić

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21.07.2010, 00:05   #1
hubert
Jaki świeży jaki świeży ??
 
hubert's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,732
Motocykl: nie mam AT jeszcze
hubert jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 11 godz 51 min 59 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał emotsetung Zobacz post
W momencie położenia motocykla możesz nawet nie dojechać do przeszkody bądź zderzyć się z nią ale kontrolowaną strefą zgniotu jest wtedy motocykl a nie Ty jako kierowca . Do mnie ta nauka dotarła i nie polemizuje z tym .
Nie będę się sprzeczał czy szkoła Imola jest dobra czy nie bo tego nie wiem. Znam tylko dwie dobre szkoły moto w Warszawie.

Jeśli szlifując dupą po asfalcie nie dojechałeś do przeszkody to oznacza że hamując tym bardziej byś nie dojechał. Chyba że masz hamulce w fatalnym stanie ...

Cholera, nie wiem jak to jest bo loty przez kierownicę uskuteczniałem tylko w terenie. Na ulicy tylko raz przywaliłem skuterem w bok Jaguara, który postanowił sobie zawrócić ale hamowałem na maxa do samego końca i siła uderzenia była na tyle niewielka że skończyło się tylko na efektownym stoppie.

Piszesz o kontrolowanej strefie zgniotu, ale przecież nie ma znaczenia czy przywalisz w samochód czy w motocykl, który tuż przed Tobą wbił się pod samochód. Na mój zdrowy chłopski rozum lepiej próbować lotu, szczególnie na motocyklu takim jak afryka - siedzisz wysoko, bak działa jak skocznia narciarska

Cytat:
Napisał emotsetung Zobacz post
...Złamał kość udową o kierownice i przeleciał przez samochód a moto zaraz za nim . Obecnie ma 42 cm pręt w nodze i kuleje już ponad rok . O rehabilitacji już nie wspomnę . Wyciągnęli mu narazie śruby a teraz przygotowuje się do operacji wyciągniecia pręta z nogi . Kość zaczeła się zrastac dopiero po pół roku . Niestety przez wypadek nie był na chrzcinach swojego Synka . Nie może jezdzic na moto nie może latać samolotem . Więc sami oceńcie moi drodzy kiedy i jak warto zachowywać się na drodze. Mam nadzieje że Pomogłem trochę się rozpisałem ale myślę że nie na darmo .
Różne przypadki chodzą po ludziach ... nie ma niestety na to reguły. Kiedyś siedziałem sobie w EnelMedzie i przywieźli dziewczynę, która przestraszyła się, położyła moto i rozpieprzyła sobie chyba totalnie kolano. Facet, który jej zajechał drogę nawet nie zauważył co się stało (albo nie chciał zauważyć) i pojechał sobie dalej ...
__________________
Hubert

hubert jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.07.2010, 23:39   #2
hubert
Jaki świeży jaki świeży ??
 
hubert's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,732
Motocykl: nie mam AT jeszcze
hubert jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 11 godz 51 min 59 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał gawrys Zobacz post
http://www.youtube.com/watch?v=4oYbAoTpOYk - tu proponuje zerknac.....
Ten filmik to doskonały przykład na to że nie należy kłaść motocykla. Gość miał kupę szczęścia że kierowca Uno nie postanowił się zatrzymać wcześniej bo by była masakra. Jak widać zarówno motocyklista jak i motocykl ostro sobie zapieprzają po asfalcie i opóźnienie jest na pewno mniejsze niż przy ostrym heblowaniu., poza tym gdyby został na kołach miałby duże szanse na ominięcie tego Uno. Oczywiście to gdybanie bo czasami odruchy biorą górę, ale te odruchy można sobie wyćwiczyć.
__________________
Hubert

hubert jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.07.2010, 00:04   #3
JuIo
 
JuIo's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Centrum Sterowania Kosmosem
Posty: 524
Motocykl: RD07
Przebieg: słuszny
JuIo jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 godz 24 min 13 s
Domyślnie

Wiedzieliśmy to już.
Tak jak widzieliśmy już wiele podobnych filmów z udziałem motocykli innych niż africa.
Ma ktoś...?
Mogło by to pomóc, w wyuczeniu jakiegoś zachowania w trakcie kolizji.
JuIo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.07.2010, 15:56   #4
wieczny
Common Rejli
 
wieczny's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
wieczny jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
Domyślnie

Możesz podać nazwę tej szkoły jazdy?
__________________
BRW 1991
I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże.
NIE SPRZEDAM!

wieczny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.07.2010, 16:27   #5
emotsetung
 
emotsetung's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Legionowo
Posty: 20
Motocykl: RD07
emotsetung jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 godz 19 min 21 s
Domyślnie

Jako ze jestem z Legionowa zdawałem ezamin w Warszawie prawko a nawet dwa . Naraz robiłem kat: A i B a kurs miałem w "IMOLA". Myślę że to nie jest standard że uczą takich rzeczy wszędzie ale polecam szkołę bardzo dobre podejście . Oczywiście nie robię tu żadnej reklamy nie mam nic wspólnego z tą szkołą poza tym że uczęszczałem tam na kursy przygotowujące do egzaminu na kat A i B które zresztą z powodzeniem zdałem zajęło mi to łącznie z egzaminami 3 miesiące.
emotsetung jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.07.2010, 16:52   #6
dery
 
dery's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 607
Motocykl: KTM
Galeria: Zdjęcia
dery jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 23 godz 7 s
Domyślnie

imola.. i wszystko jasne
__________________
fear is not an option.

www.facebook.com/Lataj.z.Derym


606 128 87cztery
dery jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.07.2010, 19:05   #7
Gradient
 
Gradient's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Posty: 234
Motocykl: RD07a
Gradient jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 2 godz 17 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał dery Zobacz post
imola.. i wszystko jasne
hihihi
Gradient jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.07.2010, 23:30   #8
Dzieju
Administrator

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 8,656
Motocykl: RD03
Dzieju jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 11 godz 7 min 43 s
Domyślnie

imola..... beeeee.... 8.5 roku uczyłem jeżdzić.... to się nasłuchałem od kursantów z imoli którzy do mnie trafili wielu " bardzo ciekwaych rzeczy" .... ale niech każdy ma swoje zdanie.
Mam pytanie do Emotsetunga , gdy już tak sobie szifujesz asfalt ( bo taka decyzje podjąłeś za radą "mędrców" z imoli ) to powiedz mi jaki masz wpływ na to w co walniesz ..... chyba niewielki , no chyba że zastosujesz celowe osiowe obroty ciała które raczej są trudne do wykonania zważywszy na tarcie nawierzchni o twe ciuchy.
Poprostu lecisz siłą bezwładności jaką początkowo obrała twoja masa.
Widzisz , tak sobie szlifując, jak przemieszczasz się na przeciwny pas po którym jedzie powiedzmy śpiący ukrainiec w ciężarówce i przypala sobie akurat papierosa i przez 3-4 sekundy nie patrzy na drogę...... a potem już nic nie czujesz.....
Naprawdę bawią mnie wykłady teoretyków którzy bardzo czesto , żeby nie powiedzieć najczęściej, mają tylko uprawnienia instruktorskie na A ale nawet motocykla nie mają.....o jeździe nie wspominając , z innymi kategoriami jest podobnie.
Gdybyście znali to środowisko to byście zmienili zdanie o poziomie i kwalifikacjach.
Max 20-30% robi to bo ma pojecie a reszta tylko dla pieniędzy lub żeby sobie popołudniami dorobić do wypłaty np za siedzenie z biurkiem a o jeździe to ma tyle pojęcia co żaba o lataniu.

Żeby nie być gołosłownym, na moich oczach jadący 10 m przed moją AT motocykl poslizgnął się na lekkim ale śliskim zakręcie.Nie było to zamierzone.
Tak sie złożyło że trajektoria ślizgu motocykla i kierowcy skierowała się na pas przeciwny prosto pod jadącą z przeciwka osobówkę.
Zwalniałem i obserwowałem jak zsuwa się na przeciwny pas ..... i nic nie mógł zrobić po prostu leciał bez kontroli.
Co ciekawe jadący samochód praktycznie poczatkowo nie hamował dopiero gdy się zorientował że jednak wjedzie w motocykl i kierowcę zjechał na pobocze.

Mam propozycję aby darować sobie teoretyczne wywody, gdzieś przeczytane lub zasłyszane.
Niech wypowiadają się Ci którzy zaliczyli ślizgi , kolizje, wypadki........ z opisem co i jak zrobili tuż przed i w trakcie .....
lub Ci którzy byli naocznymi świadkami danego zdarzenia.
Powód jest prosty , teoretyzowanie może zaszkodzić komuś kto w ciemno uwierzy w coś co nie do końca okarze się prawdą.
Nie chce mi się już pisać , powiem tylko : teoretykom dziękuję , wszystko jedno w jakiej dziedzinie.
__________________
AT03
Dzieju jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2010, 08:16   #9
Dzieju
Administrator

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 8,656
Motocykl: RD03
Dzieju jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 11 godz 7 min 43 s
Domyślnie

Widać Emotsetung zupełnie się nie rozumiemy, trudno , wybacz nie chce mi się tego prostować.
Nie napisałem że kurs jest nie potrzebny , a stwierdzenia o poziomie instruktorów podparłem wieloletnią praktyką. A ty czym popierasz? Kursem i swoim zadowoleniem bo wiecej umiał niż ty?
Nie kwestionuję też że są tacy co naprawdę dużo potrafią , ale jest ich mniejszość.
Mówię tu o klasycznych kursach na prawo jazdy.

Co do cyt:" Każdy ma swój rozum a z zasady uważam ze instruktor nieważne czy to motocyklowy czy np: narciarski z difoltu wie więcej niż kursant dopiero późniejsze poczynania moga zweryfikowac jak jest naprawdę"....
ciekawe podejście masz , wynika z tego że właśnie dla ciebie mało istotne jest to co na kursie a dopiero później następuje weryfikacja czy był ok.
Szkoda tylko że czasem można tego nie przeżyć lub sobie coś uszkodzić.
A potem co? aaaaa bo pan instruktor powiedział ...?
Ale masz rację każdy ma swój rozum i niech robi tak żeby był zadowolony.
No dobra wystarczy zaśmiecania.
__________________
AT03

Ostatnio edytowane przez Dzieju : 10.07.2010 o 08:20
Dzieju jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2010, 17:20   #10
JuIo
 
JuIo's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Centrum Sterowania Kosmosem
Posty: 524
Motocykl: RD07
Przebieg: słuszny
JuIo jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 godz 24 min 13 s
Domyślnie

Blob ty krejzolu
JuIo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Maroko po taniości czyli moto na przyczepie. Szukamy chętnych przestępca Umawianie i propozycje wyjazdów 6 15.05.2014 10:14
fc-moto.de Belfegor Ciuch Afrykańczyka 12 21.03.2014 21:03


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:35.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.