Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11.11.2011, 09:00   #31
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,229
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 9 miesiące 5 dni 23 godz 35 min 56 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Neno Zobacz post
Czytajcie więc, czytajcie:

30 października – nadal nie mamy przyczepki, bo qrrr bo zerknięciu w dowód rejestracyjny okazuje się, że ona ma 580 kg ale nie DMC a ładowności. Do golfa jej nie podepniemy, za duża. Jeszcze tego samego dnia Wiesław zaklepuje w wypożyczalni inną, lepszą bo z hamulcem. Oczywiście wcześniej trenuje przed Marokiem targowanie się. Udaje się na tyle, że jesteśmy zadowoleni. Płatne z góry ale i tak przecież pojedziemy, pojedziemy – prawda ? ….33.80zł doba.
Następnym razem zapytać bo tak się składa że kiedyś kupiłem sobie przyczepkę lekką z hamulcem aby zawieźć BMW do serwisu w zimie.
PozdrawiaM i czekam na cd
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.11.2011, 20:24   #32
Neno
 
Neno's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Zambrów
Posty: 1,282
Motocykl: CRF1000L
Przebieg: 64321
Neno jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 15 min 6 s
Domyślnie

1 listopada – Wiesiu poprzez znajomych załatwił parking w Hiszpanii. 5euro/doba – damy rade. Odzywa się Hiszpan. W czwartek ma wysłać co potrzeba kurierem, więc w piątek będzie. Rezerwuję sobie sobotnie popołudnie na montaż tych „drobiazgów” .
Wieczorem SMS od Wieśka – parking załatwiony, potwierdzony, czeka na nas. Kolejny problem z głowy.

2 listopada – Wiesiu budzi narzeczoną o 4 AM. Powód jest prosty - powiedziała, że będzie musiała pracować po 20h na dobę byśmy wyjechali w założonym terminie. No właśnie, 4 h snu na dobę już minęły... Sam kładzie się jeszcze spać
Niby dopiero czwartek ale zniecierpliwiony kolejnych „zabawek” wyglądam już kuriera
Są... układam je w łóżku koło siebie, dziś śpimy razem. Kur*** więcej już ich nie było ? Jakoś ciasno w tym łóżku...

3 listopada, Ula oznajmi mi , że wróciła do byłego... nie było zmiłuj, kolejny gadżet na poprawę nastroju Tym razem padło na mały, lekki i przyjemny namiot. Ula zaopatrzyła się w taki sam, znaczy śpimy osobno
Euro znów podrożało.
Hiszpan ma problemy z wykonaniem uchwytów.
Wieczorem (jak by nie miała co robić po powrocie do byłego...) kolejne wieści od Uli – podrożały promy.

4 listopada, wpada Wiesław ze sprzętem, naprawia mój popsuty schowek i znika.
Kupuję polisę w PZU za 107zł( no co, w końcu pojedziemy – prawda ? ), uzupełniam apteczkę za 40zł. Chciałem jeszcze ubezpieczyć pożyczone obiektywy ale za zaproponowaną mi stawkę ... po prostu odpuściłem. Czy słusznie – to się okaże.
Wiadomość ze sklepu z namiotami – kasę zwracamy, musicie spać razem zdawało się brzmieć magiczne „przepraszamy za brak towaru, zapraszamy w grudniu...”
Nie to nie, Mr.Gadżet jednak nie odpuszcza - zamawiam dwa filterki do aparatu
Ciekawe co na to Urszula powie w razie czego będę czuł się usprawiedliwiony, bo zamówiłem po jednym na głowę Ooooo powiem jej, że się nimi odgrodzimy od siebie ale to i tak nie pomoże na "ten związek"
5 listopada – tankuję motocykl, tylko tyle by z parkingu w Maladze dojechać na afrykańską ziemię. Będzie lżej jechać a i paliwo w Afryce tańsze. 50zł. Suma wyjazdowych wydatków : 606zł a jeszcze nie ruszyliśmy...
6 listopada – Od godz. 15.00 ul. Sienkiewicza, Willowa – domy prywatne ... przypomina Wam to coś ? Tak, to kolęda. Jak spojrze w portfel to by przydało się w taką wyruszyć Ale czym że ja tu się martwię, w końcu wyjeżdżam przygotowany na to by być niezależnym i gotówka potrzebna tylko na paliwo, wodę i prom, no, może jeszcze na wodę... wodę mówię :P Nie ślinić się :P
A co do 15.00 to z Sienkiewicza jadę do szwagra na Willową, szwagier ma garaż a już ciemnawo się robi. Wynajmuję go na to popołudnie i montuję uchwyt do nawigacji. Wygląda przednio, przynajmniej dla rasowego gadżeciarza



A tak to spędziłem kolejne 1.5h a może i 2... straciłem poczucie czasu.








Termometr z woltomierzem od RAFWRO. Miły gadżet, cieszy oko, daje coś co lubię, kolejne świecidełko, kolejne parametry do odczytu, kolejny guziczek – to wszystko analizowane na bieżąco w czasie drogi nie pozwala mi usnąć w czasie długich przelotów. Co prawda tu takich ma nie być ale kto wie co zgotuje los. Może się pokłócimy i przyjdzie wracać w grudniu na kołach … A warto wtedy wiedzieć ile jest na minusie ...brrr.

W domu sprawdzam czy wszystko jest na swoim miejscu, posegregowane tak jak należy czyli zgodnie z kuframi w których wyląduje. Kupki są dwie , bo trzeci kuferek został dla Uli, jeden jest mój i sprawiedliwie jeden wspólny. Głównie na moje i nie moje obiektywy





Nie tylko samą fasolką żyje człowiek .... :



Wieczorem ślęczę nad mapą, myślami jednak jestem gdzie indziej. Wracają „ostrzeżenia” Michała pod kątem Wiesława ( w zasadzie to nawet nie wiem o co
im poszło, dlaczego wrócili osobno... ale nie drążę tematu, mało mnie to obchodzi, przecież ma być pięknie ), „ostrzeżenia” Wiesława przed Renatą, „ostrzeżenia” kolegi Uli przed Transalpem, sam siebie ostrzegam przed sobą samym, Ula ostrzega mnie ,że...... Nie no, przecież będzie pięknie...
Będzie?
Musi !
Już przysypiając robię ostateczne pakowanie choć wiem , że jeszcze będę musiał, o ile ktoś nie nawali, opróżnić swój kufer jeśli dolecą uchwyty z kanistrami.
SMS od Uli, nie zabiera fajek, koniec z byłym...nałogiem :P Uff możemy zabrać jeden namiot, nie uduszę się Czuły jestem...
Neno jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.11.2011, 20:56   #33
graphia
 
graphia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,429
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
graphia jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 8 godz 55 min 8 s
Domyślnie

...... jeszcze chwila i będziesz się przez zaspy przedzierał
graphia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.11.2011, 20:19   #34
sajmonwww
 
sajmonwww's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 36
Motocykl: RD07a
sajmonwww jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 3 godz 51 min 34 s
Domyślnie

na forum TA są świerze niusy... jakby kogoś interesowało czy dojachał
sajmonwww jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.11.2011, 21:49   #35
cezeters


Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: brzeg
Posty: 267
Motocykl: rd07 94 - byla , ro04 90-92 jest , rd07 94 byla
Przebieg: 79kkm
cezeters jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 23 godz 27 min 0
Domyślnie

a dlaczego ta szósta z flaszek w polowie pełna? tzn oprózniona do połowy ?
czyz nie miało być na później ?
cezeters jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.11.2011, 22:27   #36
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,229
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 9 miesiące 5 dni 23 godz 35 min 56 s
Domyślnie

Może było tak



PozdrawiaM
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.11.2011, 21:40   #37
Neno
 
Neno's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Zambrów
Posty: 1,282
Motocykl: CRF1000L
Przebieg: 64321
Neno jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 15 min 6 s
Domyślnie

Cezeters - patrz na 17 października Więcej już nie daliśmy rady
Neno jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.11.2011, 00:47   #38
cezeters


Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: brzeg
Posty: 267
Motocykl: rd07 94 - byla , ro04 90-92 jest , rd07 94 byla
Przebieg: 79kkm
cezeters jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 23 godz 27 min 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał Neno Zobacz post
Cezeters - patrz na 17 października Więcej już nie daliśmy rady
OK .ale tym sposobem budżet wyjazdu rosnie i bedzie brakowalo na gadzety.
czepiam sie bo tez lubie

Ostatnio edytowane przez cezeters : 15.11.2011 o 01:17
cezeters jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.11.2011, 01:30   #39
Neno
 
Neno's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Zambrów
Posty: 1,282
Motocykl: CRF1000L
Przebieg: 64321
Neno jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 15 min 6 s
Domyślnie

Oj tam, oj tam. Gadżety będą afrykańskie, a te, jak wiadomo kosztują niewiele
P.S. Wódka nam się już kończy
Ok, siadam do pisania relacji
Neno jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.11.2011, 03:18   #40
Neno
 
Neno's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Zambrów
Posty: 1,282
Motocykl: CRF1000L
Przebieg: 64321
Neno jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 5 dni 9 godz 15 min 6 s
Domyślnie

7 listopada, ostatnie dni w pracy, mocno skupiony, by potem móc zapomnieć o tym wszystkim, być pewny, że wszystko zostawiam w należytym porządku.
8 listopada, 22h do wyjazdu, wsiadam na motocykl jadę odwiedzić, pożegnać starego przyjaciela. Oczywiście nie jadę bezinteresownie Artur vel Zielo to złota rączka, prowadzi swój warsztat – http://www.zielo4x4.pl . Razem zaczynaliśmy nasze motocyklowe przygody, potem wspólnie pierwsze wzloty i upadki z przeprawami 4x4. Wpadam pomajsterkować. Arturro rozpala w kominku :





Potem zabieramy się do roboty, przełączniczek tu, światełko tam jakaś stopka, jakiś kabelek hmmm a może by tak wycentrować kółko na nowo...









Fajeczka w przerwie :



Ja nie palnę a , że nienawidzę dymu z papieroska wychodzą na zewnątrz i próbuję odpalić Zielakowego Garbusa- nie chciał








Pamiątkowa fotka :


zaproszenie na wódeczkę, uśmiech, graba, jeszcze raz i jeszcze raz. Dobra , wracam.
Mgła, +5, ciemno już... dotelepałem się do domu.

18h przed wyjazdem, dzwonię po kochanego tatę, pomagam mu zamontować uchwyty do kuferków które przyszły w ostatniej chwili. Będę bogatszy o 6L paliwa i kilka L wody pitnej.





16h przed wyjazdem, tak , siadam do pisania pamiętnika
14h przed wyjazdem – wpadam do pracy na 2h
Sen ( w domu , nie w pracy )

9 listopada, 8h do wyjazdu, 2AM – w pracy.
4H do wyjazdu, czuję, że już nie wyrabiam. Adrenalinka taka, że szok. Nie wiem czy to przez 4 kubek kawy czy może stres ale po raz nty lecę do kibelka Wpada szwagier do pomocy przejmując część moich obowiązków. Dzięki Piotrze ! Teraz może dam radę !
2H do wyjazdu, w biurze zjawia się ekipa z Białegostoku, kawka, herbatka, coś słodkiego - wypełniają deklaracje celne czy cholera wie jak się to nazywa : http://www.douane.gov.ma/web/guest/d...ter/formAT.jsf
na granicy będzie szybciej, o jeden kwit mniej do wypełnienia. Ja próbowałem w nocy ale serwer się zesr.... i nie wydało.
Xerujemy dokumenty, paszporty, kto wie może się przydadzą.
1h do wyjazdu, pakowanie majdanu, rozbita głowa, zgniecione, porysowane okulary – to nie bójka, to pospiech ...w końcu udało się, ruszamy w kierunku Malagi. Cel – jak najszybciej ale jednocześnie jak najtaniej więc jedziemy delikatnie, nie za szybko i unikając płatnych dróg.

"Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem." (Paulo Coelho)
... czyli wspomnienia dogoniły czas teraźniejszy. Teraz już nie notuję wspomnień tylko dzień po dniu relacjonuję na bieżąco.
Czas więc ruszać do przodu, w pogoń, w pogoń za marzeniami !
Do usłyszenia z Czarnego Lądu !
Pozdrówki Kochani !








...qrr nie weszło wszystko... przepakowanie
5h opóźnienia ;(
Neno jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
PRZEZ KRAJ PARTYZANTÓW, KOKAINY I KAWY: czyli pekaesem po Kolumbii. [Listopad 2011] czosnek Trochę dalej 48 12.01.2013 02:50
Lek na jesienną depresję czyli Neno na Bliskim Wschodzie :) [Listopad 2010] Neno Trochę dalej 50 27.04.2012 19:22


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:02.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.