Jaki kask szczękowy

[ENDRIUZET]

W sumie mam integrala HJC ale, że początkujący jestem to moje zdanie na temat kasków G**** warte jest. Nie mnie poważnie myślę o białym /lub czarny mat/ SHOEI DS Hornet. Po układach mogę mieć dokładnie za 950 zł (z fakturą i wogóle z polskiej firmy - reszta to tajemnica). Jeszcze się zastanawiam ....

[michoo]

Kupuj Horneta używam polecam jest miodzio.
Jest wątek dotyczący tego kasku.

[hubert]

Stary jak możesz wyrwać Horneta za 950 PLN to nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz

[rambo]

Napisał hubert

Stary jak możesz wyrwać Horneta za 950 PLN to nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz

pewnie nad multitekiem za 850zł

PS: zamów dwa od razu !

[Reinchardt]

Nic nie chce mówic ale wlasnie dzis dostalem multiteca za ... 700 zł. Nówka ale nie ma przyciemnianej szyby, pinlocka i whisperkita. Ale i tak wydaje mi sie ze sie oplacalo. Bardzo fajny, lekki no i użyteczny przede wszystkim
(z tej podniety jazdą w multitecu zabraklo mi wachy i stałem w jakims lesie godzine)

[konrad1f]

ja na co dzień używam n102
jest już troszkę zmechacony ale jeszcze daje radę, czasem szwankuje mechanizm zamykania szczęki i muszę domykać trochę "na chama"
najczęściej jeżdżę z otwarta szczeną a zamykam tylko jak pada deszcze albo jak się mocniej zakurzy
najbardziej wkurza mnie w nim to, że jest skrojony właśnie pod okularników i często owady dostają mi się do uszu

czasem na afrykę zakładam tani kask enduro grex-a (na tor albo do lasu)

nie wiem dlaczego tak przeszkadza Wam "głośność" szczękowców, przecież w normalnych kaskach cross/enduro jest z tym jeszcze gorzej

[Macek]

Trzeci rok ćwiczę SV55 i jest OK, ale:
1. głośny okrutnie przy większych prędkościach (piankowe zatyczki do uszu czynią cuda)
2. Blenda chodzi opornie (ale i tak nie używam, bo po kilku muchach wbitych w oko jeżdżę zawsze w okularach przeciwsłonecznych a w nocy w okularach 'transparent')

Teraz nabywam nowy SV55S. Podobno ma być cichszy, a i przystosowany jest do zestawu bluetooth (wymieniamy część styropianu). Dodatkową zaletą jest, że kask razem z zestawem bluetooth jest i tak trzy stówy tańszy od multiteca w polskim sklepie. A do tego zapina się normalnie a nie na DD

na początku sierpnia ruszam do słonecznej italii - opowiem jak się spisał. kask i bluetooth.

[JareG]

Napisał Macek

(..)
Teraz nabywam nowy SV55S. Podobno ma być cichszy, a i przystosowany jest do zestawu bluetooth (wymieniamy część styropianu). Dodatkową zaletą jest, że kask razem z zestawem bluetooth jest i tak trzy stówy tańszy od multiteca w polskim sklepie. A do tego zapina się normalnie a nie na DD

Mialem (no i mam, lezy na polce) SV55S z 2007. N103 jest IMO znacznie lepszy.
Airoh ma zgrabniejsza linie ze tak to nazwe, ale jakis taki dla mnie malo komfortowy srodek (=twardy, po jakims czas uszy mnie napierd*** od nacisku), no i nie da sie zalozyc go na banie bez zdjecia patrzalkow (czasami sie mi udawalo, ale to chyba bardziej cud byl ). Wizjer mi w nim parowal na potege, pinlocka nie ma. Lubia sie odkrecac sruby od szczeki, i ma jakies takie nieszczesliwe mocowanie wizjera, ze ulamalem jeden z zabkow

Tak wiec IMO szalu nie ma, ale za to cena jest atrakcyjna.

[podos]

Do mnie tez dojechal biały multitec z Angli. (1100 z przesyłka i kurtką polarowo materialowa gratis) przejechalem sie ze 100 km w sumie. roznica jakosciowa (Nolan N100E) jest znaczna, nie powiem. Fajny, cichy i wygodny (Dzieki Mirek za informacje o rozmiarze!) Piekny, czysty wizjer i nieruchomy antifog (brzeg silikonowy) Mam nadzieje ze bedzie sie sprawował.

[rambo]

zeby te shoeje kosztowały 800zł i mialy blende w środku to bym nawert co sezon kupował nowy oczywicie biały