|
Hamulce, kola, opony Montaż, demontaż i kontrola takich elementów jak: klamki, pompy hamulcowe, tarcze, klocki, zaciski, przewody hamulcowe w oplocie i bez, koła, felgi, szprychy, opony i łożyska. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
01.06.2010, 23:24 | #401 |
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Białystok, Podlasie
Posty: 9
Motocykl: TRAMPEK XL600V, '93
Online: 8 godz 43 min 20 s
|
prosze o pomoc
Do tej pory jezdzilem po swiecie na rowerze z masa bagazu i przyczepka: www.kaukaz.duna.pl www.leopard.duna.pl www.balkany.duna.pl w tym roku jade motorem - mam trampka XL 600 V z 93 i wybieram sie 20 czerwca do Kirgizji i Tadzykistanu. Oczywiscie przez UKRAINE, ROSJE i KAZACHSTAN. Laczna dlugosc trasy okolo 11-12 tys km. Nie zamierzam pchac sie w jakis ciezki offroad Bede smigal glownie "ASFALTAMI", ktorym daleko daleko do naszych wiejskich drog, W wielkim skrocie bedzie 50% asfaltu, 40% ubitej drogi - jakiegos szutru,ktory ma imitowac asfalt oraz z 10% cos co ciezko bedzie nazwac czymkolwiek. Z reszta wschod to wschod- tam Chinczycy buduja Oczywiscie bede porzadnie obladodowany kuframi i wielki worem, czyli + jakies dodatkowe 70kg. co najlepiej brac? E09 czy cos innego? Tyle dobrego, jak to w FANKLUBIE piszecie, ale boje sie czy te opony wytrzymaja na takim odcinku(zdjecia powyzje waszych opon po 3,5 kkm)?. Z przodu mam 21 (wiec bralbym 90/90) a z tylu 17 (wiec bralbym 130/80). Moze cos innego.. wielkie dzieki za POMOC MITASY RZADZA |
01.06.2010, 23:34 | #402 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
11-12 tys km, jeśli spokojna jazda to E09 powinny dać radę, możesz wziąć wersje Dakar na tył. Jeśli nie to spokojnie e07 podejdą jeśli nie masz aspiracji do szaleństw
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
02.06.2010, 11:13 | #403 | |
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Monschau / Radoszewice
Posty: 1,684
Motocykl: RD07
Przebieg: 42000
Online: 2 miesiące 2 tygodni 4 dni 4 godz 7 min 59 s
|
Cytat:
przód TKC80 tył Majtas E09 Nie radziłbym na przód zakładać żadnego Mitasa, bo może się to źle skończyć. Tymbardziej, że jest to Twój pierwszy motocykl i od razu taki wyjazd. |
|
02.06.2010, 12:41 | #404 |
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Białystok, Podlasie
Posty: 9
Motocykl: TRAMPEK XL600V, '93
Online: 8 godz 43 min 20 s
|
czemu?
Pewne jest, ze ta opona, nie bedzie widziala ani kropli wody! 3 lata temu jak jechalem rowerem, to mialem okolo 40-45stopni. Gdzie kupic TKC 80? Tzn. gdzie taniej? na Allegro przod kosztuje 349 zl? POnad 2 razy drozsza, a nawet prawie 3 razy od E09. Warto tyle placic? Po wyrpawie i tak z tych opon nic nie zostanie - kwestia jedynie przejazdu tam i z powrotem, by miec pewnosc, ze opona nie nawali? myslalem, zeby kupic na OPONA.PL 2 komplety opon E09 (jeden dla mnie i znajomego) . jeden komplet : Przod: Mitas MOT. 90/90 - 21 E-09 54T TT - 140 zl tyl: Mitas MOT. 130/80 - 17 E-09 65T TT - 181 zl laczny koszt to 321 zl + przesylka po 10 zl na lba. Taniej chyba nie kupie. Niestety w tym sklepie nie ma TKC80 Mimo wszystko znajomy podpowiada, ze jak bede mial 50% asfaltu, 40% szutru i 10% czegos tam - to lepiej wziac E07. Jeszcze raz dzieki za pomoc i porade P.S. Chodzi o to, zeby wziac z jednego zrodla - jeden rachunek, jedna przesylka. Choc jak powiecie ze E09 ani tym bardziej E07 na przod to nei bedzie wyjscia i bede szukal TKC80. swoja droga znalazlem wlasnie przod za 250 zl : http://www.transalpclub.pl/forum/vie...hp?f=26&t=4562 Ostatnio edytowane przez robinson : 02.06.2010 o 12:49 |
02.06.2010, 12:58 | #405 | |
Cytat:
Ja latam zestaw TKC + T 63 (tu możesz dac Miatasa 09 zamiast T63) i generalnie polecam. Wal do Huberta ma też Mitasy |
||
02.06.2010, 13:18 | #407 |
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Monschau / Radoszewice
Posty: 1,684
Motocykl: RD07
Przebieg: 42000
Online: 2 miesiące 2 tygodni 4 dni 4 godz 7 min 59 s
|
Zrobisz jak uważasz, ale E07 to na taką trasę bym nie założył. Wjedziesz w te 40% szutru i 10% czegoś i będziesz wtedy przeklinał na czym świat stoi. Ja już się nauczyłem, żeby na szosowych oponach nie wjeżdżać na drogi nie utwardzone.
|
02.06.2010, 16:24 | #408 |
Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
@robinson
Po co jechac na kostce tyle tysiecy km? Komfort i bezpieczenstwo zdecydowanie mniejsze. To już zamiast brac te kufry i dziesiątki kg bagażu weź sobie kostkowe opony na Kazachstan i Kirgizję. Ale to też zalezy gdzie chcesz jechać w Kirgizji. Ladny asfalt tam mają na Anakee... Jeszcze wyjasnij z tym obładowaniem? Jedziesz sam? Na diabła Ci te kufry?
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) |
02.06.2010, 19:47 | #410 |
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Białystok, Podlasie
Posty: 9
Motocykl: TRAMPEK XL600V, '93
Online: 8 godz 43 min 20 s
|
@podos
lada dzien powstanie strona wyprawy, wiec bedzie mozna sobie poczytac. motor sluzy mi tylko za srodek lokomocji, bo lubie niezaleznosc. Rower odpadal, bo mam za malo czasu, a na puszke nie bylo mnie stac - no i pomijam juz problemy z podrozowaniem takim czyms. Zostal sie motor Cel jest jeden - zdobyc 2 szczyty w KIRGIZJI: CHAN TENGRI(7010 m n.p.m) oraz PIK POBIEDY(7439 m n.p.m) (polnocno-wschodnia czesc kirgizji) )oraz podjac probe zdobycia dwoch w Tadzyksitanie: PIK SOMONI(7495m n.p.m) oraz PIK KORZENIOWSKIEJ(7105 m n.p.m) (centralna czesc). Oczywiscie dojazd na motorze,do ostatniej osady, gdzie bedize mozna zostawic 2 kolka Kufry sa po to, zeby zaladowac caly sprzet alpinistyczny - np. 2 namioty szturmowe, raki, czekany, kuchenke, puchowki, panel sloneczny, laptopik...mnostwo sprzetu -w koncu akcja gorska bedzie trwala przy pierwszych dwoch okolo 40 dni. Z reszta zawsze caly ten sprzet wozilem ze soba w przyczepce i tylnych sakwach na rowerze. Obecnie firma z mojego miasta, lider w produkcji sakw rowerowych - CROSSO - zrobila dla mnie specjalne sakwy na motor, jak bede mial czas to zrobie zdjecie i wrzuce na forum, ale mimo to nie kryje obaw czy zdadza egzamin? Produkt najwyzszej jakosci, ale w koncu to SAKwA, wiec przy mocniejszej glebie moze byc klopot jakby sie porwala. cordura cordura, ale strach jest. mimo to patrze tez na kufry. Drugi komplet opon odpada. Wiec jeden - albo E07 - bede sie staral trzymac asfaltow, ale to bedzie trudna sprawa albo E09 - wtedy miec spokoj , ze pojade wszedzie. plan jest taki, ze kupie poki co komplet E09, a jak sie uda to zakupie jest TKC80 na przod. U mnie to beda przelotowki - najwieksze jakie sie da, wiec faktycznie bez sensu pchac sie w E09....i wracam do pkt wyjscia. Ostatnio edytowane przez robinson : 02.06.2010 o 22:47 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Klub morsów i innych popaprańców | felkowski | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 2 | 06.03.2010 18:30 |