Stałe Spotkanie FAT Biały Brzeg 2019

[mirkoslawski]

Qrła, w tym roku bendem

[rakiet]

Wg. zaleceń Mini.Zdrowia alkohol pow. 70% zabija wirusa - pamiętajcie o tym.

[matjas]

ale to musi być we krwi - minimum skuteczne to ponoć 20%. nie chcę podpuszczać ale nie dacie rady

Czarny ja straciłem percepcję przy recepcji na jubileuszowym zlocie, gdzie zaparkowałem i zasiadłem po przyjeździe w zacnym gronie nigdzie nie trza było chodzić

[Ypsi]

Mój kumpel, którego udało mi się sprowadzić na jasną stronę mocy, w Białej 2016 miał tylko przy dwóch posiłkach "X", kolacja w piątek i śniadanie w niedzielę

... on żadnej Białej zbytnio nie pamięta, ale wszystkie bardzo dobrze wspomina, dziwne.

[stopa-uć]

No PRRRRRROOOOOOOOOOOOSZĘ WAS

To nie alkohol ,
TO KLIMAT SPOTKAŃ (Miłość, przyjaźń) TAK WAS ODURZA.
Nie straszcie Tych co jeszcze z NAMI nie byli.
TYM RAZEM będzie inaczej.

NIE możemy się doczekać spotkania z WAMI.

KASZANKA i CHRZAN BĘDĄ.

Sołtys po niedzieli uruchomi listę.
DO ZOBACZENIA

[szelas]

Napisał stopa-uć

No PRRRRRROOOOOOOOOOOOSZĘ WAS

To nie alkohol ,
TO KLIMAT SPOTKAŃ (Miłość, przyjaźń) TAK WAS ODURZA.
Nie straszcie Tych co jeszcze z NAMI nie byli.
TYM RAZEM będzie inaczej.

NIE możemy się doczekać spotkania z WAMI.

KASZANKA i CHRZAN BĘDĄ.

Sołtys po niedzieli uruchomi listę.
DO ZOBACZENIA

Tylko dlaczego powitalna lemoniada ma 40% ?

[Ypsi]

Czarny, to pięknie ujął

Napisał CzarnyEZG

He he - recepcja w Białej jest jak pierwszy sex - strach wejść, żal wyjść

[Adagiio]

Biała to stan umysłu, wchodzisz w ten stan w piątek po południu i wychodzisz w niedzielny poranek na czerwonym polu. Kiedyś wszystkie spotkania były takie, ale z wielu powodów ich już dziś nie ma dla ogółu. Biała czy Biały Brzeg jest ostatnim ogólnym spotkaniem w klimacie dawnych czasów. Znaczy, odbywają się i dziś, ale w zamkniętym granie. Bo jak giną po imprezie telefony i portfele, czy gadżety z motocykli, to znak że czasy się zmieniły i nie warto już robić spotkań dla anonimów. Pojęcie bycia Czarnuchem poszło się jebać, a ci co dziś jeżdżą Africami, niekiedy nie wiedzą dlaczego akurat tym moto.
Do zobaczenia we wrześniu.

[szelas]

Napisał Adagiio

Biała to stan umysłu, wchodzisz w ten stan w piątek po południu i wychodzisz w niedzielny poranek na czerwonym polu. Kiedyś wszystkie spotkania były takie, ale z wielu powodów ich już dziś nie ma dla ogółu. Biała czy Biały Brzeg jest ostatnim ogólnym spotkaniem w klimacie dawnych czasów. Znaczy, odbywają się i dziś, ale w zamkniętym granie. Bo jak giną po imprezie telefony i portfele, czy gadżety z motocykli, to znak że czasy się zmieniły i nie warto już robić spotkań dla anonimów. Pojęcie bycia Czarnuchem poszło się jebać, a ci co dziś jeżdżą Africami, niekiedy nie wiedzą dlaczego akurat tym moto.
Do zobaczenia we wrześniu.

jest aż tak źle?

[Adagiio]

Nie napisałem że jest źle, od 2005 roku bywam na spotkaniach afrykańskich. Z perspektywy czasu takie mam spostrzeżenia. Oczywiście to moje zdanie i nie zamierzam o tym dyskutować.