Modyfikacje CRF 300

[matjas]

no dobra... w świetle braku czasu i zbliżającego się potencjalnie wyjazdu kliknąłem w BBitz bagażnik, osłony ramy oraz tail tidy. ma być za trzy dni - jeśli faktycznie tak będzie to będę szczerze zdziwiony.

do tego ważę /w pewnym sensie dosłownie bo produkt waży 7kg i drogo w pytę/ taki zakup:

https://www.srcmoto.com/products/ski...crf-300l-rally


moim zdaniem jest to najbardziej dopracowana płyta wraz z gmolami na dół. IMO wszystko co trzeba temu motoru. wraz z przesyłką wychodzi 484USD co po dzisiejszym kursie daje jakieś 2100 + VAT i cło. Czyli będzie to ile? Na pewno boleśnie.

ALE.... to dopiero jedna strona medalu i jedna dopiero boczna owiewka.
Nie wiem. Muszę się z tym przespać. Kupa kasy.

[Emek]

Wyjdzie 3 koła. 10% wartości moto za płytę. Rozważ AC. 😉

[matjas]

mam AC.
jak wypapram w kamienie obudową filtra oleju 700km od domu to AC będzie mnie najmniej obchodzić.

[Emek]

Zlawetujesz.

[strobus1]

Napisał Emek

Zlawetujesz.

Gdzie tam, do Octavi wsadzi

[Krisstel]

jak dużo w offie popyerdalacie, to polecam taki zestaw filterków wstępnych Touratecha (ten dedykowany do KTM, ale pasi), nie tylko do naszych czysetek. Papierowy filtr powietrza u nas najtaniej koło 60 cebulionów, a po jezdzie w offie szybko się zasyfia. Z tego Touratecha 2 wkłady są na zmianę, czyścisz, nasączysz olejem i robi robotę.
Pod kiwaczek wstawiłem osłonę AXP. Pewnie z płytą pod silnik AXP lepiej spasowane, ale ta ponad 2x droższa od Acerbisa. Dałem jedną śrubę dłuższą od tej z zestawu płyty Acerbisa i zamontowane.

[matjas]

coś czuję, że to co zaoszczędziłem czasowo na bagażniku, pójdzie w gmole.

BTW modyfikacji - nie wiem czy o tym już pisałem ale klamki chińskie od 250tki przyszły i pasowały bez wiercenia czegokolwiek. wykonanie bdb.
niemniej, ta sprzęgłowa wchodzi w konflikt z lewym zespołem przełączników powodując, że uciąg jest mniejszy co skutkuje niepełnym wysprzęgleniem przy zachowaniu prawidłowego luzu cięgła.
lekarstwem na to jest maksymalne odsunięcie dźwigni od kierownicy - na szczęście jest regulacja.

podobnnego rodzaju dylematy miałem w NC i przyznam, że w kontekście spalonego niedawno w CRF1100 sprzęgła, omawianego tu na forum, zgadzam się, że przy braku uwagi można sobie chińską klamką spalić sprzęgło: moto nie wysprzęgla więc podkręcamy regulację linki. po nagrzaniu się luz znika i mamy ciągły uślizg. polecam więc uważać.

[przemo77390]

ale żelaza dokładacie.
Czy tego czarnego cholerstwa to nie da sie odciać. To cos daje, chroni czy tylko dla wygladu takie cus zastosowali?

[matjas]

to taka bułła trochę dla wyglądu a trochę jednak chroni nogi przed wiatrem. ogólnie na tym pryszczu jest nieźle wiatrowo - nie wieje i jest relatywnie ciepło, jak jest zimno ;D

jak do tej pory padłem jadąc raz ale od razu porysowałem dekle silnika i filtra oleju. jakby w tym błocie były jakieś rodzynki to mogłoby być zdecydowanie gorzej. No i oczywiście pękła dolna owiewka. na szczęście uchwyty ostały się całe. pokleiłem a zranione ego jakoś się zrasta. powoli.

masą bym się nie martwił. to nie aluminiowy kufer cętralny zawieszony na wysokości pleców spód tego motocykla jest fabrycznie NIJAK nie zabezpieczony. te boki jak pokazuje życie i każdy kto się jebnął, niestety też są z lekka z dupy i potrzebują ochrony.
GDYBY nie większy baniak, lekko wyższy zawias i fajniejszy kokpit z oświetleniem to już żałowałbym, że nie wziąłem Lki, która jest zdecydowanie bardziej gleboodporna, że nie wpomnę o różnicy w cenie.

[przemo77390]

Napisał matjas

to taka bułła trochę dla wyglądu a trochę jednak chroni nogi przed wiatrem. ogólnie na tym pryszczu jest nieźle wiatrowo - nie wieje i jest relatywnie ciepło, jak jest zimno ;D

jak do tej pory padłem jadąc raz ale od razu porysowałem dekle silnika i filtra oleju. jakby w tym błocie były jakieś rodzynki to mogłoby być zdecydowanie gorzej. No i oczywiście pękła dolna owiewka. na szczęście uchwyty ostały się całe. pokleiłem a zranione ego jakoś się zrasta. powoli.

masą bym się nie martwił. to nie aluminiowy kufer cętralny zawieszony na wysokości pleców spód tego motocykla jest fabrycznie NIJAK nie zabezpieczony. te boki jak pokazuje życie i każdy kto się jebnął, niestety też są z lekka z dupy i potrzebują ochrony.
GDYBY nie większy baniak, lekko wyższy zawias i fajniejszy kokpit z oświetleniem to już żałowałbym, że nie wziąłem Lki, która jest zdecydowanie bardziej gleboodporna, że nie wpomnę o różnicy w cenie.

Toć to nie czołg - więc nie ma sensu go na siłę uzbrajać.

skoro to gówno czarne nić nie daje a tylko chroni przed wiatrem to uciąć albo zastosować jeśli pasują plastiki od zwyklej CRF a na dupe od wiatru włożyć kalesony które i kulaski ochronią.

Sam się zastanawiałem na Rally ale tylko dlatego że ma ładniejszy dziób - te dolne plastiki podejrzewałem że się rozdupcą i dlatego wziąłem zwykla L.