Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22.11.2016, 19:17   #41
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 11,143
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 tygodni 2 dni 16 godz 56 min 33 s
Domyślnie

Henry ty nas coś zaniedbujesz. Wieść się niesie, że Trampkarze już dawno mają kolejny odcinek .
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2016, 21:16   #42
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 333
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 9 godz 48 min 20 s
Domyślnie

Przepraszam bardzo, ale potrzeba na to trochę wolnego czasu, dlatego razem się nie da Jedziemy dalej.

Dzień 6 Środa 3.08.2016

To jednak nie było dobre miejsce na nocleg. Hałas dobiegający z nieodległego mostu nie pozwolił na spokojny sen. Nasze śniadanie, składa się dzisiaj z tego co wczoraj otrzymaliśmy od kazachskiego małżeństwa. Jakimiś krętymi, mocno zarośniętymi ścieżkami, wyjeżdżamy w końcu na drogę i kierujemy się na most na rzece Ural.
Droga super, równa, prosta, ruch prawie żaden,





tylko temperatura mocno daje się we znaki, a i spalanie jakoś dziwnie się zwiększyło, Jeżeli normalnie do rezerwy robiłem 240 km, teraz jest to w okolicy 200 km. Myślę, że przyczyną jest podła jakość kazachskiego paliwa.
W ubiegłym roku, kiedy jechaliśmy z Bananem i Sylwkiem do Kirgistanu, wszyscy się dziwili, czemu jedziemy tak wysoko i tak daleko. Czemu w okolicach Saratowa nie wjeżdżamy do Kazachstanu, przecież tędy droga jest krótsza, a i paliwo tańsze niż w Rosji. Teraz wiem, że była to słuszna decyzja, bo co z tego, że paliwo w Kazachstanie tańsze, jeżeli spalamy go dużo więcej, a więc na 100 km wychodzi drożej. Najbardziej uciążliwa jest jednak wysoka temperatura, w Rosji pod tym względem było o wiele przyjemniej. Jest jeszcze sama droga. Kazachstan, to długie, proste odcinki po horyzont z małym ruchem, na których trzeba było walczyć z nudą. W Rosji na odwrót, drogi różnej jakości, spory ruch, więc na nudę nie było czasu.

Na drodze całkiem pusto. Z przeciwka widzimy zbliżający się motocykl, machamy żeby się zatrzymał. Przelecieliśmy kawałek, on też, ale robimy nawrotkę.
Okazuje się, że to nasi, Marta z Poznania i Łukasz z Karwian pod Wrocławiem na BMW GS800, wracają z Pamiru. Rozmowa, wymiana uwag, wrażeń, jemy winogrona, odpoczywamy chwilę i lecimy dalej, każde w swoją stronę.








W Kobda tankujemy motory, i zjeżdżamy do baru żeby zjeść obiad i największy upał przeczekać pod dachem. Temperatura w cieniu 38*, na słońcu grubo powyżej 40*.
Ja zamawiam KURDAKA, Czyli mięso baranie, kozie, rzadziej wołowe z cebulą, a Max MANTY, czyli pierogi z mięsem. Mięsko nawet niczego sobie, smaczne, dobrze przyprawione, a i Manty smaczne.





Przy okazji robimy przegląd moich gażników, żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku, biorąc pod uwagę zwiększone spalanie. Wygląda na to, że wszystko jest ok. ale przy okazji zmniejszamy poziom paliwa w gażnikach.






Na ulicach Aktobe, widzę, że mój Trampi na luzie chodzi na zwiększonych obrotach, tak ok. 2200. Zjeżdżamy na najbliższą stację i oczywiście w cieniu, wyciągamy gażniki. Max jednak, znawca zagadnień wszelkiej mechaniki motocyklowej, nie zagląda nawet do środka, tylko wkłada je z powrotem, ale tym razem na coś śliskiego, czyli na szampon. Odpalamy i jest ok. Jedziemy i jest dobrze. Wniosek – nic na sucho !

Na stacji w Chrontau tankujemy pod lufą kałasznikowa.





W Kazachstanie, na wielu stacjach spotykaliśmy człowieka z jakąś strzelbą, podobno do ochrony przed napadami. Ale, czy to w ogóle jest naładowane ? Czy taki dziadek potrafił by wystrzelić ? Bardziej chyba chodzi o odstraszanie.
Max tankuje za gotówkę – nie ma problemu. Ja chcę tankować na kartę i … „nie nada”, chociaż czytniki są. Czemu „nie nada'' ? Bo może ucieknę, bo może środków nie mam na koncie.
- Chcesz powiedzieć, że ja jestem oszustem ? Złodziejem ?
- No nie, ale …
- Jakie ale, mam kartę i chcę tankować na kartę
- No dobrze
I tankuję do pełna
Dobrze
Jednak można, ale tłumaczą się systemem, bo tak jest im wygodniej i bezpieczniej.
Szukamy w Chrontau hotelu. Jest w kompleksie sportowym za 8000 Tenga, ale nie ma parkingu.
Spacerująca rodzina, prowadzi nas do prywatnego hoteliku na sąsiedniej
ulicy.





Duży pokój z sześcioma łóżkami, parkingiem na podwórku kosztuje 4600 Tenga.
W sklepie obok robimy zaopatrzenie i okazuje się, że pracuje tam jedyna Polka mieszkająca w Chromtau. Nazywa się Natalia Romanowska, ale niestety, nie mówi po polsku.


Dystans 580 km Temperatura 43*
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2016, 21:54   #43
Tomas_XRV
 
Tomas_XRV's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Toruń
Posty: 1,343
Motocykl: LC8 SuperEnduro
Tomas_XRV jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 2 godz 34 min 11 s
Domyślnie

Czytam i czekam na następne części
Tomas_XRV jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.11.2016, 21:21   #44
qbaRD07

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Szczecin
Posty: 720
Motocykl: Tenere 700
qbaRD07 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 6 godz 53 min 0
Domyślnie

Dzizas, tyle dni bez wytchnienia od temperatury (widać to na zdjęciach). Podziwiam i współczuję.
Niby niewiele się dzieje, a ja czekam na każdy kolejny odcinek z ogromnym zaciekawieniem.
qbaRD07 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.11.2016, 22:30   #45
sebol
 
sebol's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,163
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
sebol jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 2 godz 51 min 10 s
Domyślnie

Może i gorąco, ale komarów nie ma
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś
sebol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.11.2016, 00:01   #46
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 333
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 9 godz 48 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał qbaRD07 Zobacz post
Dzizas, tyle dni bez wytchnienia od temperatury (widać to na zdjęciach). Podziwiam i współczuję.
Niby niewiele się dzieje, a ja czekam na każdy kolejny odcinek z ogromnym zaciekawieniem.
No tak, niewiele się dzieje, ale kiedy na końcu zsumujesz wszystko, może zmienisz zdanie
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.11.2016, 00:03   #47
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 333
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 9 godz 48 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał sebol Zobacz post
Może i gorąco, ale komarów nie ma
To prawda. Wybór jest prosty; komary albo upał
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.11.2016, 14:43   #48
Miszel
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Ja też co chwilę nerwowo klikam na wątek: jest już, czy jeszcze nie?..... Prawidłowo budujesz napięcie
Henry, czemu twoja przednia opona jest założona tak jak jest założona? Czy to tylko przywidzenie...
Zdrówko,
Miszel
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.11.2016, 16:47   #49
qbaRD07

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Szczecin
Posty: 720
Motocykl: Tenere 700
qbaRD07 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 6 godz 53 min 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał henry Zobacz post
No tak, niewiele się dzieje, ale kiedy na końcu zsumujesz wszystko, może zmienisz zdanie
No to teraz podkręciłeś juz na max moją ciekawość.
Jadę z Wami oczyma wyobraźni, czuję klimat i trudy wyprawy (na tyle na ile jest to możliwe).
Wróciliście to jest najważniejsze. A ja bardzo chciałbym mieć moto-wspomnienia z tej części świata.

Bardzo Wam zazdroszczę
qbaRD07 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24.11.2016, 17:13   #50
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 333
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 9 godz 48 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Miszel Zobacz post
Ja też co chwilę nerwowo klikam na wątek: jest już, czy jeszcze nie?..... Prawidłowo budujesz napięcie
Henry, czemu twoja przednia opona jest założona tak jak jest założona? Czy to tylko przywidzenie...
Zdrówko,
Miszel
Opona ? Bo to jest wersja na szuter o gramaturze 3 - 10 mm, na dużych kamiorach to i tak nie ma znaczenia. A tak naprawdę, to wulkanizator tak założył, a ja nie zwróciłem na to uwagi Ale , nie czułem żadnej różnicy.
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Pamir 2016 czyli Afra,Viadro i Tenerka jadą do "stanów" Emek Trochę dalej 175 04.09.2017 14:28
Proszę Pana jak Pan szuka uniwersalnej opony to ja polecam Heidenau... Dziurawy asfalt i troche szuterku. Czyli jak w sierpniu 2016 byłem na Ukrainie Pils Trochę dalej 9 15.10.2016 23:02
Baby na motóry 2016, czyli V zlot czarownic zaczekaj Lejdis 98 21.07.2016 12:30
Azja środkowa, Pamir 2016 Emek Umawianie i propozycje wyjazdów 29 18.04.2016 21:27


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:30.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.