25.05.2020, 10:09 | #41 |
Kierowca bombowca
|
Też jakiś czas temu miałem dziecięco-psi dylemat i padło na psa ze schroniska. To była najlepsza możliwa decyzja, psiak się świetnie zaadaptował, błyskawicznie się przywiązał i wkomponował w rodzinę, polecam opcję schroniskową, to mój drugi taki pies, poprzedni też był super.
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
25.05.2020, 12:22 | #43 |
Potwierdzam. Przy kontuzji czy bez pies najlepszym przyjacielem...jest.
Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka |
|
25.05.2020, 14:49 | #44 |
O pierdole Jochen - kwi kwi kwintensęsja kundla zezwsi piękny!
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
25.05.2020, 18:05 | #45 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,853
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
Online: 4 miesiące 1 dzień 10 godz 38 min 20 s
|
Nie ma to jak se ziewnąć...
|
25.05.2020, 18:14 | #46 |
Jak już będzie wiadomo czy można mieć pieska to chciałbym rozszerzyć ten wątek o rozważania czy można mieć dwa
Suka mi się nudzi. Jakby miała takiego mniejszego piesia jako frenda... ale moja mnie zajebie :/
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
25.05.2020, 18:22 | #47 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,853
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
Online: 4 miesiące 1 dzień 10 godz 38 min 20 s
|
Ja mam trzy Jest wesoło jak dużemu się nudzi i jednego z dwóch pozostalych podgryza za ucho i w nogi. Jak się ten maly wkurwi się bo ucho zaboli, albo cierpliwosci braknie do szarpanca to jest gonitwa i Dawid robi Goliatowi wpierdy. Z drugim malym szarpaniec się nie cierpią. I czasem pióra lecą
|
25.05.2020, 18:48 | #48 |
U mnie dwa. Super-rasa ze schroniska i landseer z papierami (7 miesięcy i prawie 40 kg wagi). Do tego progenitura w wieki 3.5 oraz 5 i w domu takie rozpierdol, że ciężko ogarnąć.
Landseera polecam - super charakter i mega cierpliwość do dzieci. Pies ratownik, kuzyn nowofundlanda, ale znacznie mniej się ślini. |
|
25.05.2020, 19:40 | #49 |
Kierowca bombowca
|
Ano, zajebisty mały ziutek. Wesoły i rozrywkowy, a przy tym przylepa
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
25.05.2020, 20:30 | #50 |
Mi w psie brakuje tej kociej przylepowatości.
Nasza jest zajebistym psem i wita się ze mną zawsze jakby mnie nie widziała rok, tuli się itd ale kurde nie lubi jak przyłażę się przytulić na kanapę. Widać, że ją to stresuje. Kiedyś po majeranku wpadłem na pomysł, że będę leżał na plecach w pozycji poddańczej i wtedy było ok lizanie po ryju i takie tam hehehehe. Łatwiej się dało znaleźć wspólny mianownik. m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|