Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27.08.2024, 17:25   #41
teddy-boy
 
teddy-boy's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Warszawa
Posty: 1,383
Motocykl: nie mam AT jeszcze
teddy-boy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 10 godz 2 min 58 s
Domyślnie

Ależ pyszna relacja! O Panie!!
teddy-boy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.08.2024, 09:12   #42
Mallory
Moderator
 
Mallory's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Poznan
Posty: 2,500
Motocykl: RD04
Przebieg: kto wie
Mallory jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 6 dni 18 godz 13 min 31 s
Domyślnie

Z żoną czytam i piję kawę.
Cudowna relacja.

No nic - do pracy żeby się nie spóźnić przez to teraz - muszę wsiąść na afrykę
__________________


Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien.
Mallory jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.08.2024, 16:52   #43
tedix86
 
tedix86's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Łódź / Farmington CT
Posty: 590
Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R
tedix86 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 18 godz 12 min 32 s
Domyślnie

Dzień 12: (230 km)

Wczoraj źle wybrałem nocleg, kierując się tylko tym, żeby był prysznic, i wylądowałem w RV parku—przyczepa przy przyczepie, wszędzie glina i żużel. W nocy było oberwanie chmury, więc dosłownie popłynąłem. Dlatego dziś na spokojnie, z suszącymi się gaciami na siatce pod siedzeniem, świeciłem po okolicznych portach i zatokach, gaworząc z napotkanymi ludźmi.




Siedząc pod latarnią morską, dołączyła do mnie kobieta wypatrująca kutry przez lornetkę. Pracowała w biurze rybołówstwa i na UKF usłyszała, że wraca łódź z tuńczykiem do zadeklarowania. Podobno w tym porcie mieszka rybak, który ma niesamowitego nosa do tuńczyka i dziś zabrał jakąś rodzinkę na połów. Nie trzeba było mi dwa razy powtarzać, że jest szansa pogadać z rybakiem o morskich opowieściach, więc jak tylko łódź pojawiła się w zatoce, pognałem do portu. Po 3 godzinach na morzu złapali tylko jedną rybę… 328 kg tuńczyka! Tata z synkiem zdecydowali, że nie sprzedają i biorą na spożycie własne—wiem, co będą mieli na obiad przez następne miesiące.









Już od wczoraj czuć, że zbliżam się do cywilizacji—więcej stacji benzynowych, szukając kawy w Google nie wyskakują tylko spożywczaki i stacje, ale prawdziwe kawiarnie, a restauracje są tematyczne, a nie tylko sieciówki czy hamburger i frytki. Tak jak kawy mi brakowało, tak cywilizacji ani trochę, ale jutro czas na miasto, a nawet stolicę prowincji—St. John’s.
__________________
Pozdrawiam tedix86
tedix86 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.08.2024, 17:09   #44
tedix86
 
tedix86's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Łódź / Farmington CT
Posty: 590
Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R
tedix86 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 18 godz 12 min 32 s
Domyślnie

Boys will be boys
__________________
Pozdrawiam tedix86
tedix86 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.08.2024, 02:04   #45
tedix86
 
tedix86's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Łódź / Farmington CT
Posty: 590
Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R
tedix86 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 18 godz 12 min 32 s
Domyślnie

Dzień 13: (300 km)

Dzisiejszy cel to dotrzeć do St. John’s na późny lunch. Ciekawostka: nazwa miasta pochodzi od dnia odkrycia Nowej Fundlandii przez Johna Cabota – 24 czerwca 1497 roku, czyli „St. John’s Day”. Nowofundlandczycy nazywają to teraz „Discovery Day”.

Jadąc w stronę cywilizacji, uciekałem w najmniejsze uliczki i dróżki, które pozwalały mi odwlekać moment pożegnania z malowniczymi zatokami i wszechobecnymi kamienistymi drogami prowadzącymi donikąd, a jednak zawsze mającymi swój cel.










St. John’s to miasto portowe z duszą. Duże kutry rybackie cumują tuż przy starym mieście, a wokół mnóstwo knajpek i kawiarni. Latem wiele ulic zamienia się w deptaki, co dodaje miastu życia i energii – widać, że nocne życie tutaj kwitnie i miejsce jest warte odwiedzenia na parę dni. Co ciekawe, St. John’s odegrało ważną rolę w wojnie na Atlantyku podczas II wojny światowej, będąc strategicznym portem dla alianckich konwojów walczących z niemieckimi U-Bootami.




Ja jednak chcę się jeszcze nacieszyć wybrzeżem i słońcem, więc uciekam w stronę innego portu, skąd jutro mam prom do Nowej Szkocji.



__________________
Pozdrawiam tedix86
tedix86 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.08.2024, 09:06   #46
ramires
Administrator
 
ramires's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił
Posty: 4,840
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie
Przebieg: ojojoj
ramires ma wyłączoną reputację
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 2 godz 58 min 32 s
Domyślnie

a ten znowu atakuje nas widokami, o których możemy tylko pomarzyć... ech...
z drugiej strony pięknie rozpoczynam Tedix dzień dzięki temu co widzę popijając kawę
Nie masz pojęcia jak bardzo Ci zazdroszczę tego wyjazdu.

Szerokości!
ramires jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.08.2024, 14:41   #47
tedix86
 
tedix86's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Łódź / Farmington CT
Posty: 590
Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R
tedix86 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 18 godz 12 min 32 s
Domyślnie

Ramires: miło mi, że się dobrze czyta. A może będzie okazja spotkać się na trasie - lewa łapa w górę.
__________________
Pozdrawiam tedix86
tedix86 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.08.2024, 21:27   #48
tedix86
 
tedix86's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Łódź / Farmington CT
Posty: 590
Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R
tedix86 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 18 godz 12 min 32 s
Domyślnie

Dzień 14: (150 km)

Do 9 rano deszcz trzymał mnie w namiocie, ale potem ruszyłem na śniadanie i zwiedzanie Fort Royal – miejsca z czasów, gdy Francuzi i Anglicy walczyli o te tereny bogate w dorsza. Krótka przejażdżka wzdłuż wybrzeża, żeby nacieszyć się widokami, i na czas stawiłem się w porcie.

W długiej kolejce wypolerowanych chopperów stoi mój Osiołek i zbiera wszystkie możliwe spojrzenia. Nie powiem, Osiołek świetnie pomaga w nawiązywaniu kontaktów – po chwili gadamy już o przygodach na dwóch kółkach i wymieniamy się opowieściami z trasy.

Przede mną 16 godzin na promie… oby morze było spokojne.








__________________
Pozdrawiam tedix86
tedix86 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.08.2024, 12:11   #49
WojtasA
 
WojtasA's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2020
Miasto: Piaseczno
Posty: 1,277
Motocykl: Nie mam już afryki
WojtasA jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 16 godz 39 min 23 s
Domyślnie

Pięknie kur.. pięknie!!!! Uwielbiam takie nadmorskie widoczki!!!!!
WojtasA jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.08.2024, 14:35   #50
stopa-uć


Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź
Posty: 1,837
Motocykl: TA,RD04
stopa-uć jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 11 godz 55 min 22 s
Domyślnie

Zafundowałeś sobie i nam fajne widokówki.
Dzięki

Szkoda że nie będzie Cię na zlocie.
ciał
stopa-uć jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.