Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04.09.2013, 11:12   #1
Lupus
 
Lupus's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Lupus jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
Domyślnie

Temat jest niezwykle skomplikowany, tak jak ludzie którzy podróżują. Motywy ich działania są bardzo różne, więc założenie że można z tych dyskusji wyciągnąć jakiś ogólny wniosek jest z założenia błędne. Natomiast temat jest ciekawy i warto go kontynuować, chociaż by dlatego, że odkrywamy nowe lądy nie ruszając się z fotela, odkrywamy czerń i biel, a także mnóstwo kolorów i ich odcieni w naszych i naszych znajomych duszach. Katalizatorem naszych działań jest nie tylko dryfujący gen najeźdźców ze wschodu, ale także nasz wiek, doświadczenia, zainteresowania, a także coś innego, jakaś ciemna strona, głęboko zakopana w lochach naszego serca. Różnimy się, czasem pięknie, dlatego warto poznawać motywy działania innych i ich marzenia - świat robi się wówczas bardziej kolorowy, a my tolerancyjni. Jest taka teoria, że podróżować można nie ruszając się z domu, ale nie jestem sobie w stanie wyobrazić takich przeżyć jakie daje mi Droga, tych wzruszeń i upokorzeń, ciepłych deszczy i zimnych wiatrów, zapachów stepów, radosnego śmiechu dzieci, kolorowych, jak kwiaty przy drogach, tęsknoty za miękką trawą, za lipami i dębami, za rodziną. To wszystko sprawia że ruszam w Drogę z wiarą że doprowadzi mnie do Domu trochę mądrzejszego i bogatszego. Puki co podróżuję solo i o tym wiem prawie wszystko, tyle że nigdy tak na prawdę nie jestem sam. Ci którzy spróbowali takiej formy podróży wiedzą o co chodzi
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?"
"Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem
"Dlaczego więc się tak spieszysz?"
Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.
Lupus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2013, 11:33   #2
pyntront
Hodowca Kalafiora
 
pyntront's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Kraków
Posty: 393
Motocykl: już nie mam AT, tera jest MG
pyntront will become famous soon enough
Online: 1 tydzień 3 dni 2 godz 34 min 42 s
Domyślnie

Dzieci i żona to żaden problem, ja wręcz uważam, po doświadczeniach z różnymi ludźmi, że moja żona i córka to dla mnie najlepsi towarzysze podróży. Ale ja jestem z tą samą kobietą od jakiś 17 lat, a córka od maleńkości wszędzie jeździ z nami, więc może to kwestia przyzwyczajenia ;-)
Córa jeździ też ze mną na motocyklu, a żona nie, więc z córką latamy dookoła komina, a dalej jeździmy samochodem. Pewnie, że chciałbym spróbować pojechać hen daleko na motocyklu, ale dla mnie ważniejsza jest rodzina i czas spędzony z nimi, więc wybór jest prosty - albo razem, albo wcale. A, że dla mnie nie ważne gdzie i jak, to przeważnie podróżujemy razem.
Poza tym to też kwestia kompromisów - ja mogę spać, gdzie popadnie, ale Eliza woli "bliżej cywilizacji" - więc co 2-3 dni stajemy na campingu czy w jakimś hoteliku. Ja nie lubię tłumów ludzi i centrów miast, dla Elizy wieżowce i kolorowy tłum to był zachwyt - więc ja z Julką siedziałem w tym czasie w ZOO i na placu zabaw. Ja lubię trochę offu, Eliza mniej, ale dzielnie sekundowała mi na bezdrożach.
Dla mnie jedyną ceną jest to, że muszę odpuścić co bardziej ekstremalne pomysły, ale to bardzo niska cena za naprawdę dobrze spędzony czas i udany wyjazd. Cała reszta jest OK.
__________________
To nie burza tata, to Pan Bóg jeździ na motorze!
pyntront jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2013, 12:55   #3
Agent
 
Agent's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 304
Przebieg: ~
Agent will become famous soon enough
Online: 2 tygodni 5 dni 1 godz 37 min 39 s
Domyślnie

Moja siostra pracując onegdaj w hostelu i bawiąc sie w couchsurfing zaobserwowała ciekawe zjawisko. Otóż po świecie, naprawdę całym świecie, szwęda sie masa dwudziestolatków, którzy wyruszyli w ok 2 letnią podróż po całym świecie. To czas gdy poznają inne kultury, pracują dorywczo, uczą sie, zwiedzają ...by po tych dwóch latach wrócić w rodzinne strony, przejąć po rodzicach farmę, firmę, gospodarstwo, czy inny rodzinny biznes i zostać już tam na zawsze.
Agent jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2013, 13:41   #4
ex1
 
ex1's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Szczecin
Posty: 2,996
Motocykl: CRF1100
ex1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 8 godz 58 min 2 s
Domyślnie

noo właśnie a może jest tak, że my po prostu kiedy mieliśmy te 20 lat nie przeszliśmy pewnego etapu, i teraz staramy się to nadrabiać...
__________________
Super Lekkie Enduro (950 SE), do tego ROGAL i już jest fajnie..
ex1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2013, 13:48   #5
Salus
 
Salus's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2010
Posty: 60
Motocykl: LC4 640 ADV '03
Przebieg: 54 000
Salus jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 23 godz 23 min 53 s
Domyślnie

To jest bardzo możliwe. Z drugiej strony nie da się podróżować na zapas, tak myślę.
Salus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2013, 14:03   #6
Brambi
 
Brambi's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chwałowice/Wrocław
Posty: 457
Motocykl: RD07
Przebieg: 99 000
Brambi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 22 godz 11 min 52 s
Domyślnie

45oo km po Alpach z dojazdem. Z synem (15 L) na plechach. Ostatni dzień, piątek wyjechalismy o 8 rano z Lucerny. Dostarlismy do domu po 18 godzinach czyli w sobotę o 2h w nocy pokonując 1171km jednorazowo.
Cytuję : << Tatusiu jak tam ? Spoko synek a ty jak tam spoko tatusiu, damy rade ? damy jedziemy >>. Dojechaliśmy w domu wyskoczyła Bogusia moja żona ukochała nas mało nie udusiła.
Teraz ona pojechała do Włoch i leży na plaży.
Sielanka ale co będzie gdy zerkniemy na wschód ? hm ?

Ostatnio edytowane przez Brambi : 04.09.2013 o 14:50
Brambi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2013, 14:36   #7
CeloFan
 
CeloFan's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
CeloFan jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 36 s
Domyślnie



Z dziećmi można podróżować. Wręcz zachęcam do tego, bo niby jakie są przeciwwskazania?
Moja córka nie opuściła ani jednego wyjazdu. Zrobiła na motocyklu około 40 tyś km. Pierwszy raz pojechała ze mną jak miała niecałe 13 lat. To bardzo wiąże i łączy.



Nie zawsze podróżowanie to kompromisy. Bywa że można po prostu wsiąść i pojechać, czego wszystkim życzę
__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie.
https://www.facebook.com/CFact1/
CeloFan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2013, 14:51   #8
Brambi
 
Brambi's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chwałowice/Wrocław
Posty: 457
Motocykl: RD07
Przebieg: 99 000
Brambi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 22 godz 11 min 52 s
Domyślnie

Dzieciaki są twardsze niż się zdaje !
Brambi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2013, 15:29   #9
MarekM
 
MarekM's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: Gdańsk
Posty: 585
Motocykl: nie mam AT jeszcze
MarekM jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 16 min 6 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Louis Zobacz post
Ja mam nawet łatwiej. Powoli wkraczam w wiek, w którym wyjście do toalety może okazać się przygodą nie pozbawioną niebezpieczeństw czy wręcz cierpienia. Nie chciałbym jednak ograniczać się jedynie do tego typu wyzwań, przed którymi i tak zapewne stanę niejednokrotnie bez własnej inicjatywy...
Dzięki Louis. Teraz już nie czuję się taki samotny i zdołowany.

Cytat:
Napisał Agent Zobacz post
Moja siostra pracując onegdaj w hostelu i bawiąc sie w couchsurfing zaobserwowała ciekawe zjawisko. Otóż po świecie, naprawdę całym świecie, szwęda sie masa dwudziestolatków, którzy wyruszyli w ok 2 letnią podróż po całym świecie. To czas gdy poznają inne kultury, pracują dorywczo, uczą sie, zwiedzają ...
Moja córka (20 lat) wróciła tydzień temu z 2-miesięcznej podŸróży po Chinach, Hong-Kongu, Makao, itd. Oczywiście hostele, couchsurfing, tanie linie lotnicze i jedzenie z ulicznych straganów.

Syn (17 lat) zainaugurował wczoraj rok szkolny w USA.

Nie ma lepszej edukacji od podróży.
MarekM jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2013, 14:37   #10
ex1
 
ex1's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Szczecin
Posty: 2,996
Motocykl: CRF1100
ex1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 8 godz 58 min 2 s
Domyślnie

45000 km po alpach.. ? to się nazywa TRIP
__________________
Super Lekkie Enduro (950 SE), do tego ROGAL i już jest fajnie..
ex1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Groby, łodzie i bociany czyli Warmińske przygody kartograficzne czosnek Polska 28 07.02.2012 19:10
Jura, czyli ,,męskie przygody". Kristos Polska 6 01.02.2011 23:37


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:10.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.