Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Lejdis

Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12.04.2012, 14:04   #41
jagna
 
jagna's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 9 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Rychu72 Zobacz post
Z żarówką to chyba kiepski przykład. Znam paru takich co wymieniają żarówki w serwisie i nie wyglądają na zniewiściałych. Producenci samochodowi robią wszystko, żeby serwis miał jak zarobić.
A poza tym nie każdy ma możliwości techniczne, wiedzę, ochotę i czas aby rozebrać pół przodu.

Oczewiście sam wymieniam żarówki
Chyba mnie nie zrozumiałeś - chodziło o to, że chcę auto, w którym nie trzeba rozbierać pół przodu i będę mogła sama je wymienić. A pan był zdziwiony, że to robię. W moim pasku zajmuje to jakieś 3 min.
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.04.2012, 14:20   #42
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,551
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 13 min 4 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał jagna Zobacz post
Chyba mnie nie zrozumiałeś - chodziło o to, że chcę auto, w którym nie trzeba rozbierać pół przodu i będę mogła sama je wymienić. A pan był zdziwiony, że to robię. W moim pasku zajmuje to jakieś 3 min.
A w mojej Cor...dupce ok. 1 min.

Co do sprzedawcy to pewnie sam wymienia żarówy, ale musi tak mówić i napędzać klientele. Za każde sprzedane auto ma dodatkową kasiurę.
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.04.2012, 14:29   #43
Kinia
 
Kinia's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Bielsko
Posty: 73
Motocykl: RD07a
Kinia jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 4 godz 15 min 19 s
Domyślnie

Ja wiem jedno Są jeszcze na świecie FACECI. Tacy ci prawdziwi, co i drzwi otworzą i dziurę wywiercą (czasami długo trwa zanim się do tego zabiorą ale jednak zrobią) i chusteczkę na jakimś płaczliwym filmie podadzą i pokażą jak tę żarówkę wymienić
__________________
Żeby zawsze, nigdy i czasami. Żeby pomimo i dlatego...
Kinia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.04.2012, 15:10   #44
bliźniak
droga jest celem
 
bliźniak's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,023
Motocykl: RD07, LC8
Przebieg: X70.000
Galeria: Zdjęcia
bliźniak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 34 min 0
Domyślnie

Z tego co piszesz Agent, to raczej ubezpieczeniowy jesteś niż 007 Każdy jest do czegoś innego stworzony, jeden potrafi wymienić pasek rozrządu, inny wyrwać zęba, a jeszcze inny napisać program w C++. Nie jest to ani dziwne ani nowe - zawsze tak było i chyba będzie. Troszkę inaczej sprawa ma się, z relacjami D-M. Tu różnice, moim zdaniem, powinny być widoczne Kobieta: zawsze kojarzyć się będzie (moim zdaniem) z postacią bardziej wrażliwą i delikatniejszą od męskiej części populacji, upartą ale rozsądnie, dbającą o siebie i to co w okół niej, również o swoją męską połówkę. Wysportowana, przeciętna czy chudzinka, zdolna lub mniej, ale zawsze kobieta. Facet: to człowiek, który przyjdzie pomóc, drugiemu znanemu człowiekowi nawet gdy jest mu to nie na rękę, nie po drodze lub nie potrafi. Chociaż mówi co innego, bardziej martwi się o to czy jego kobieta zapięła pasy, niż o to czy auto będzie całe. Równie bardzo dba o swoją drugą połówkę tylko w innym zakresie ogniskowych, częstotliwości czy jak kto woli na innym poziomie . Nie ma nic złego w tym, że facet gotuje, czy idzie na zakupy, a kobieta w tym czasie naparza młotkiem wybijając sworzeń czy bieżnie łożyska z koła ciężarówki... Jednak blizna pod okiem od odpryśniętego kawałka metalu, pasuje trochę bardziej facetowi. Tak mi się wydaje. Po za tym pogoda za oknem i zamiast wywracać i podnosić , to siedzimy przy kompach...
Szerokości i zdrowia!
__________________
RideNow!
bliźniak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.04.2012, 15:33   #45
jochen
Kierowca bombowca
 
jochen's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,567
Motocykl: RD07a
jochen jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 16 godz 16 min 45 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Kinia Zobacz post
Ja wiem jedno Są jeszcze na świecie FACECI. Tacy ci prawdziwi, co i drzwi otworzą i dziurę wywiercą (czasami długo trwa zanim się do tego zabiorą ale jednak zrobią) i chusteczkę na jakimś płaczliwym filmie podadzą i pokażą jak tę żarówkę wymienić
Oczywiście że są koleżanko, to MY obecni na tym forum jesteśmy tymi, o których piszesz
__________________
AT RD07A, '98, HRC
jochen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.04.2012, 17:04   #46
kamilltee
 
kamilltee's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Piaseczno
Posty: 499
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :)
Przebieg: 65 000
kamilltee jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał jagna Zobacz post
Once again:
mam 158 cm, 50 kg żywej wagi i słabe raczej mięśnie.
Wiem, ukucnąć, siedzenie na plecach , zaprzeć się i podnieść się.
Aha, fajnie. Tylko podnoszę go na 5 cm i ani grosza więcej. Próbowałam x razy.
Połowa forum f650gs świadkami. Dzięki za rady, ale naprawdę , uwierzcie - nie z moją posturą/mięśniami.
zapomniałaś o najważniejszym: musisz patrzeć w niebo
w sumie to zupełnie serio to piszę
__________________
jest XTZ 750 ST Desert Rat - dla znajomych Paproch

SUPER TENERE - LEGENDA DAKARU http://passion4travel.pl/index.php/super-tenere-legenda-dakaru/
FB http://www.facebook.com/kamilltee
kamilltee jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.04.2012, 19:42   #47
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
Domyślnie

Jagnie chodziło o brak reakcji i brak propozycji pomocy ze strony drugiego człowieka. Obcego wszak, ale wciąż człowieka. Takie postawy rozczarowują, zniesmaczają, wprawiają w osłupienie i bezsilność..., ale tylko takie osoby, które same niosą pomoc innym i mają coś , co można nazwać szeroko "duszą społecznego pomagiera". Reszta sobków nie widzi w tym nic dziwnego. I to właśnie różni /dzieli nas na tych wrażliwych na los drugiego człowieka i tych "mniej".
Zbaczamy tu w większości na temat umiejętności i możliwości podnoszenia motocykla. Coś mi się w związku z tym przypomniało i pozwolę sobie na dywagację (Jagna wybacz ). Mąż zabrał mnie na off. Ja, niedzielna motocyklistka parłam za nim po łąkach, polach i poległam na piachu. I ległam tak kilka razy. Ale zanim On do mnie dobiegł, już stałam na nogach, darłam się machając rękami :" Nic mi nie jest, nic mi nie jest...!" i sama darłam moto w górę. Teraz widzę,że zachowałam się nie jak "dama" i rasowa blondynka (którą wszak jestem), czyli nie stałam grzecznie z boku w oczekiwaniu na pomoc, tylko ambitnie się szarpałam. Teraz mój mężczyzna pomyśli,że sama sobie poradzę .
Być może tak też pomyślał mijający Jagnę kierowca - "Może babeczka się zmęczyła i położyła na chwilę rumaka,żeby odpocząć?"
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.04.2012, 22:57   #48
Ivi
covax
 
Ivi's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Podlaska wioska
Posty: 1,045
Motocykl: MZ ETZ 250 i coś jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Ivi jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 13 godz 57 min 31 s
Domyślnie

Czytam, czytam tak ten wątek i sobie myślę, że na Podlasiu to jeszcze są rolniki dżentelmeny Choć w swojej wsi jestem uważana za zdziebko dziwny rodzaj niewiasty ( urzędniczka na motocyklu ) to jak wpakowywałam się w jakieś megabłoto to zjawiał się jakiś rolnik, rzucał traktor i leciał mi z pomocą, oczywiście przy tym mrucząc pod nosem : "o to, to daj babie motor". Nasłuchać się nasłuchałam ale pomoc zawsze była.
A co do bezinteresownej pomocy to spotkalismy się z czymś takim na Ukrainie, ludzie tam chyba maja zakodowane pomaganie, rzucają swoje zajęcia, kombinują, żeby tylko pomóc!!! Tak zwyczajnie bezinteresownie. U nas już tak nie ma
__________________
Подумаешь что жизнь короткая и выпить захочется….
Ivi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.04.2012, 23:05   #49
jagna
 
jagna's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 9 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał lena Zobacz post
Jagnie chodziło o brak reakcji i brak propozycji pomocy ze strony drugiego człowieka. Obcego wszak, ale wciąż człowieka. Takie postawy rozczarowują, zniesmaczają, wprawiają w osłupienie i bezsilność..., ale tylko takie osoby, które same niosą pomoc innym i mają coś , co można nazwać szeroko "duszą społecznego pomagiera". Reszta sobków nie widzi w tym nic dziwnego. I to właśnie różni /dzieli nas na tych wrażliwych na los drugiego człowieka i tych "mniej".
Lena - nic dodać, nic ująć.
Ale choć przez takie zdarzenia myślimy - cholerne czasy, człowiek człowiekowi wilkiem, powinniśmy dalej robić swoje. I ja nadal będę się zatrzymywać przy ludziach, którzy wyglądają , jakby potrzebowali pomocy. Pewnie czasem ktoś fuknie, że mam sp... , a inny podziękuje. A następnym razem może zatrzyma się sam... Może to naiwne, ale ciągle wierzę, że człowiek z gruntu i natury dobry jest

A my kobiety, tak naprawdę co do pomocy to mamy lekkie rozdwojenie jaźni. Bo i chcemy jej, ale takiej partnerskiej, normalnej, a nie udzielanej z łaski, albo co jeszcze gorzej, z wyższości.

Nawiązując do zdjęć zamieszczonych przez Wilczycę - nie obyło się wtedy bez cennych rad udzielonych przez gościa (któremu grzecznie podziękowałyśmy, że poradzimy sobie same), który MZtkę kiedyś miał i wiedział najlepiej, że to świece. W pewnym momencie myślałam, że Wilczyca pożre go żywcem

PS. Nie będę już żarówek w aucie zmieniać. W nowym mam ksenony
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą

Ostatnio edytowane przez jagna : 12.04.2012 o 23:11
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.04.2012, 23:20   #50
wilczyca
 
wilczyca's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
wilczyca jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 57 min 46 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał jagna Zobacz post
cholerne czasy, człowiek człowiekowi wilkiem
Hm... w mojej rodzinie to zupełnie normalne niezalenie od czasów, z pokolenia na pokolenie...

Cytat:
Napisał jagna Zobacz post
Nawiązując do zdjęć zamieszczonych przez Wilczycę - nie obyło się wtedy bez cennych rad udzielonych przez gościa (któremu grzecznie podziękowałyśmy, że poradzimy sobie same), który MZtkę kiedyś miał i wiedział najlepiej, że to świece. W pewnym momencie myślałam, że Wilczyca pożre go żywcem
A tylko piorunowałam go wzrokiem, no może warknęłam raz czy dwa... Co do rad udzielanych z wyższością - inny koleś wykrzykiwał z oddali swoje cenne uwagi dotyczące rozrusznika... Ale żaden z nich nie zauważył jak niesamowicie przewidująco jesteśmy uposażone w kabelki

Cytat:
Napisał jagna Zobacz post
PS. Nie będę już żarówek w aucie zmieniać. W nowym aucie mam ksenony
Nie martw się, w moto jeszcze masz...
wilczyca jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
To nie smog, lecz fog - krótki wypad do Chin Ludwik Perney Trochę dalej 44 04.06.2014 10:38
Krótki rolgaz? madafakinges Wszystko dla Afryki 10 14.08.2013 11:12
Krótki 3-4 dniowy wypad do Pragi, Paweł - K Umawianie i propozycje wyjazdów 0 27.06.2013 02:09
Соңкөл krótki film o długiej podróży Feel Kwestie różne, ale podróżne. 20 15.03.2013 23:03
krótki filmik Ukraina enduro maj 2010 motormaniak Polska 6 30.06.2010 22:54


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.