KTM 690 vs Husquvarna 701 vs Gas Gas ES 700

[siwy]

W końcu pojeździłem dłużej 690 z ostatnich lat produkcji. Sprzęt da się lubić. Denerwuje trochę ta charakterystyka silnika ale da się przyzwyczaić. Najbardziej irytowało to nie hamowanie silnikiem, jak w dwusuwie. Da się coś z tym zrobić? Słyszałem że mapami to poprawiają ale czy rzeczywiście będzie różnica i ile to kosztuje?

[Emek]

Do tego też da się przyzwyczaić. To nie enduro, żeby wielka siła hamująca silnika była do czegokolwiek potrzebna a jak się uprzesz to i da się wydusić mocniejsze hamowanie. O ile to potrzebne w ogóle temu moto.

[siwy]

Przyzwyczajony jestem że jak puszczam gaz to hamuję. Jak jadę w kopnym piachu i dojeżdżam do ciasnego zakrętu to w exc puszczam gaz i składam się w zakręt. Tu trzeba pomagać hamulcami a ja używam głównie przedniego więc motor nurkuje w ten piach. Podobnie przy zjazdach z góry, hamowanie silnikiem się przydaje.

[magrafb]

Napisał siwy

Przyzwyczajony jestem że jak puszczam gaz to hamuję. Jak jadę w kopnym piachu i dojeżdżam do ciasnego zakrętu to w exc puszczam gaz i składam się w zakręt. Tu trzeba pomagać hamulcami a ja używam głównie przedniego więc motor nurkuje w ten piach. Podobnie przy zjazdach z góry, hamowanie silnikiem się przydaje.

Znaczy się że za wolno napadales na zakręt swoim exc.
Brak hamowania silnikiem spostrzegam jako plus.
To zawsze (hamowanie silnikiem) destabilizuje motocykl czyli jest niepożądane.
Masz przecież tylny hamulec więc go używaj jak jest taka potrzeba.
Silnik napędza,hamulec hamuje.
Nie ma sensu doszukiwać się drugiego dna.
Jeśli Ci nie idzie ,szlifuj technikę.

[Emek]

Wiadomo, ale ten motocykl to nie jest enduro i enduro z niego nigdy nie będzie.

[siwy]

Jest bardziej enduro niż afryka czy T7

[rrolek]

Da się poprawić podobno to hamowanie. Rozmawiałem z człowiekiem który mi robił mapy wtrysku. Czekam na dokładniejsze informacje co i jak. W starych wersjach można było łatwo to poprawić. Jak kiedyś przejechałem się 690 Temka to hamowała tylko trochę słabiej od mojej 640.

[Emek]

Napisał rrolek

Da się poprawić podobno to hamowanie. Rozmawiałem z człowiekiem który mi robił mapy wtrysku. Czekam na dokładniejsze informacje co i jak. W starych wersjach można było łatwo to poprawić. Jak kiedyś przejechałem się 690 Temka to hamowała tylko trochę słabiej od mojej 640.

640 nie ma antyhoppingu. Imo nie da się uzyskać tego co byś chciał w 701/690 żadnymi mapami.

[rrolek]

Fakt, że to sprzęgło jest spier...ne ale wydaje mi się, że ten antyhooping włącza się albo bardo wysoko (praktycznie nie ma tego "kwiknięcia" opony przy ostrej redukcji) albo jak toczysz się bardzo powoli hamując silnikiem na i poniżej obrotów biegu jałowego.
Co do współpracy przepustnicy i silnika krokowego to czarno to widzę. Przy zamkniętej przepustnicy motocykl jedzie na 1,2 i szarpiąc na 3-com biegu. Niby przepustnica ma zamykać się do 2% (w co nie wierzę bo w poprzednich modelach jak do zamykania przepustnicy służyła linka takich jajec nie było) ale może silnik krokowy otwiera też by-pas powietrza za bogato a wtryskiwacz ciągle podaje wahę zamiast ją odciąć. No i jedziemy sobie jak skuterkiem.

P.S. A spróbuje dokupić mocniejsze sprężyny do tego antyhooooopingu albo zblokować te piasty ze sobą.

[Emek]

Do tego modelu masz zarówno auto jak i manual od rekluse.