20.08.2020, 00:24 | #41 |
Banned
Zarejestrowany: Oct 2015
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 350
Motocykl: Lublin Autobus
Online: 2 tygodni 2 dni 12 godz 52 min 56 s
|
Kibicuję wam Poncki.
Cały czas przez małe "w". Wy wicie i coś mało kombinujecie ale... kibicuję! |
31.08.2020, 23:48 | #43 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,703
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 2 tygodni 19 godz 28 min 30 s
|
Kрепость Варшава
O Twierdzy Modlin słyszeli zapewne wszyscy Polacy. Większość kojarzy Cytadelę Warszawską. Każdy Warszawiak z wypiekami śledził historię upadku Foru Wola lub przynajmniej kupił tam najtańsze „Bigstary” w mieście. Osoby pracujące w branży eventowej powinny znać Fort Legionów i Fort Sokolnickiego. Hipsterzy na bank pili Fritzl Kolę w piwnicach Fortu Służew. Najbogatsi rodacy zastanawiali się nad zakupem mieszkania w Forcie Piłsudskiego. No i w końcu czytelnicy tego wątku poznali już Fort Okęcie, bo właśnie tam miała miejsce katastrofa Iła „Mikołaj Kopernik”. Co łączy wszystkie te miejsca? Zostały zbudowane z czerwonej cegły, otoczone są fosą (przynajmniej większość z nich) i stanowią pozostałość większego tworu, jakim była Twierdza Warszawa (Kрепость Варшава). Wyjątek rzecz jasna, stanowi Twierdza Modlin, która funkcjonowała jako osobny byt. Wspomniałem o niej ponieważ wraz z Warszawą i Zegrzem była składową Warszawskiego Rejonu Umocnionego. WRU.jpg Twierdza Warszawa powstała w czasach dosyć niespokojnych, pełnych przemocy, rabunku i gwałtu. Ponieważ jako naród nie mogliśmy czuć się bezpiecznie, pomocną dłoń wyciągnął do nas sąsiad ze wschodu. Do Polski przybyła rosyjska delegacja (dość liczna) i roztoczyła nad nami opiekę. Gości trzeba było gdzieś położyć, dlatego z pieniędzy miasta została wygospodarowana znacząca sumka, a budową zajęli się sami zainteresowani. W pierwszej kolejności powstała Cytadela. Co ciekawe, nie pełniła ona funkcji obronnej, ale raczej prewencyjną - na wypadek gdyby zaślepione społeczeństwo nie doceniło gestu. Obiekt powstał na skarpie warszawskiej, nad pięknym brzegiem Wisły. Swoją drogą, ów brzeg był do tego stopnia wyjątkowy, że zyskał przydomek Joli Bord (z francuskiego) który został ponownie spolszczony i zachował się jako Żoliborz. Dzielnica co prawda znajduje się po zachodniej stronie miasta, jednak to właśnie tam, w jednym ze skromnych domów, codziennie budzi się i wstaje słonko, które swymi promieniami ogrzewa cały kraj. Cytadela stanowiła punkt centralny Twierdzy i została otoczona pierścieniem pięciu fortów. Pech chciał, że wieloletnia inwestycja okazała się być przestarzała wraz z jej zakończeniem. Dlatego też zapadła decyzja, której efektem była budowa dwóch pierścieni (wewnętrzny i zewnętrzny) otaczających Warszawę. Łącznie powstało dwadzieścia obiektów towarzyszących. Twierdza_Warszawa.jpg W 1915 roku Rosjanie stwierdzili, że już dłużej nie mogą nas chronić i wrócili do siebie. W obawie, że Niemcy będą spać w ich łóżkach, wysadzili w powietrze dużą część Twierdzy. Nasuwa się pytanie, co zostało. Nie wiem, trzeba sprawdzić… 1.jpg Pozwólcie, że wrócę do pierwszego akapitu i wytłumaczę pokrótce z czego wynika moje stereotypowe przyporządkowanie obiektów do określonej grupy społecznej. Fort Wola chyba od samego początku był totalnym niewypałem. Można tam było kupić firmowe ciuchy w cenach niższych niż w innych „galeriach”. Przyczyna tego stanu rzeczy była bardzo prosta. Właściciele sklepów robili wszystko, żeby ktoś ich odwiedził. Niestety niskie ceny nie przyniosły zamierzonego efektu i część najemców się wyprowadziła. Później pojawiły się oszczędności na wszystkim, w związku z czym we wnętrzach panował półmrok. I było to chyba jedyne nawiązanie do historycznego znaczenia tego miejsca. Co ciekawe, jest to jedyny z 29 fortów Twierdzy Warszawa, który został zmuszony do kapitulacji. Pozostaje smutek, żal i niedowierzanie. Fort_Wola_2018a.jpg Fort Legionów zlokalizowany jest w centralnej części parku, obok Wisłostrady (doskonały dojazd) i po sąsiedzku ze Starym Miastem (prestiżowa lokalizacja). Nic więc dziwnego, że obiekt jest smakowitym kąskiem dla organizatorów eventów. Zajmowałem się tym przez długi czas i myślę, że właśnie w Forcie Legionów zorganizowałem jedną z najbardziej odjechanych imprez w swojej karierze. Oczywiście wszystko jest tajne przez poufne, więc zdjęcia będą bez ludzi, akcji i energii Event (1).jpg Event (2).jpg Event (3).jpg Event (4).jpg Fort Służew odkryłem dopiero niedawno. Został on wykupiony przez dewelopera i na części terenu powstało osiedle. Znalazło się też miejsce na spacerniak. Nie jest to bowiem zwykły teren rekreacyjny. Żeby wejść „do środka wnętrza” trzeba znać hasło. Dopiero po wypowiedzeniu słów „flugengehajmen” sezam otwiera się. O krok dalej poszli mieszkańcy innej dzielnicy i na placu zabaw wywiesili karteczkę „plac zabaw tylko dla dzieci mieszkańców bloku…”. A można było stworzyć bardziej finezyjne obwieszczenie, np. w klimacie Himilsbacha: obce dzieci wypierdalać! Służew_1.jpg Najciekawszą częścią fortu wydaje się być ciąg knajpek, w których można obyczajnie spędzić czas. Na sobotni, letni wieczór jak znalazł. Służew_2.jpg Fort Piłsudskiego to miejsce, w którym kopara opadła mi do samej ziemi. Obiekt został wykupiony przez dewelopera i powstają tam bardzo ekskluzywne domy. Klimat kojarzy mi się z oscarowym Parasitem. Kto wie, co oni tam kryją po piwnicach… Tym razem ludzi pozbywają się bardziej subtelnie. Na wjeździe (wjazd przez fosę) wisi kartka informująca, że z powodu Covidu teren zamknięty jest dla osób postronnych. Wjechałem więc „na pewniaka” i jakoś się udało. Po drodze minąłem się z błękitnym Astonem na innostrannych blachach. Zwolnił obok mnie, a przecież mógł rozjechać. Pomyślałem więc, że kultura. Przy wyjeździe przejęła mnie ochroniarka i powiedziała, żeby wypierdalać, bo mieszkańcy się skarżą. Czyli kultura, ale z zasadami Parasite (2).jpg Parasite (3).jpg Parasite (1).jpg Skojarzenie z "Parasite" nie było przypadkowe, ponieważ po drugiej stronie fosy znajdują się działki, które jakimś cudem ocalały. Ależ musi psuć widok z okna, taka zapóźniona działeczka. Parasite działki.jpg Fort Bema zostawiłem na koniec, ponieważ z punktu widzenia naszej wycieczki jest najbardziej interesujący. Wokół niego znajdowało się Powązkowskie Pole Wojskowe czyli poligon. Poligon.jpg Patrząc na tę mapę łatwo sobie uświadomić jak dużym obciążeniem dla miasta była Twierdza. Wszystkie forty, poligony i obiekty wojskowe ograniczały możliwość budowy czegokolwiek. Ponadto obowiązywał zakaz rozbudowy miasta poza pierścień zewnętrzny. No i na koniec pojawia się pytanie z jakich środków miałyby być prowadzone prace, skoro Twierdza pochłonęła około 10 ton złota. Pierwsze foto w tej relacji wykonane jest nad trasą S8, więc prawdopodobnie większość z Was pojawiła się w tym miejscu. I pewnie większość z Was nie miała pojęcia, że zaledwie kilkaset metrów dalej można się poszwendać w miłych okolicznościach przyrody. 2.jpg Ruiny budynków to prawdopodobnie pozostałości „Wytwórni Amunicji Nr. 1” która mieściła się tam po I WŚ, czyli po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. W okolicy jest też kilka opuszczonych willi / dworków, w których mieszkali wysocy rangą wojskowi z czasów PRL. Bema (4).jpg Bema (3).jpg Bema (2).jpg Bema (1).jpg W latach 90. na teren Fortu Bema wprowadziło się kilka sekcji warszawskiej Legii. Czemu wojsko przekazało tereny akurat Legii? Myślę, że pomocne okaże się rozwinięcie skrótu: Centralny Wojskowy Klub Sportowy. Na potrzeby sportowców i zaplecza powstało kilka nowych obiektów, a inne wyremontowano. Wojskowy Ośrodek Szkolenia Sportowego został powołany do życia. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie było jak zwykle. W 2002 roku ośrodek został rozwiązany, a budynki spokojnie sobie niszczeją. Uchowała się chyba tylko sekcja bokserska. boks1.jpg boks2.jpg boks3.jpg boks4.jpg Legia_zapasy.jpg Foto: legioniści.com Sam fort jest dosyć dobrze zachowany i pełni funkcje rekreacyjne. Można tam pobiegać, pojeździć rowerem MTB, pospacerować, eksplorować opuszczone wnętrza lub zrobić ciekawą sesję zdjęciową. Fort Bema jest miejscem bardzo lubianym przez okolicznych mieszkańców dlatego nie zdziwi Was zapewne fakt, że byli oni oburzeni, kiedy dzielnica zamknęła cały obiekt na 3 miesiące, organizując komercyjny Chiński Festiwal Światła. Stali bywalcy fortu witani byli słowami: Mieszkańcu wypierdalaj! https://bemowiacy.waw.pl/2019/11/12/...u-won-z-parku/ Z drugiej strony należy pamiętać, że władze Bemowa poza chińską, cenią także kulturę bałkańską. Na szczytach władzy przyjęli niegdyś rozwiązanie bośniackie. Trzy osoby sprawowały jeden urząd: https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnows...h-stanu-156189 Fort (511111).jpg Fort (42222).jpg Fort (13333).jpg Fort (2).jpg Fort (3).jpg Fort (6).jpg I na koniec ciekawostka o której nie wiedziałem, ale dzisiaj wypłynęła. Drużyna Sportowa Legia powstała w 1916 roku w miejscowości Kościuchnówka (dzisiejsza Ukraina). Sądzę, że wielu „hoolifanów” zapłakałoby się na śmierć gdyby tylko się dowiedzieli Dziękuję za uwagę i przesyłam pozdrowienia, od najwierniejszego z warszawskich kibiców! szalik.jpg Więcej o fortach: http://www.forty.waw.pl/index.php/twierdza-warszawa |
31.08.2020, 23:55 | #44 |
Miód proszę ja Ciebie!
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
02.09.2020, 15:04 | #46 | |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 442
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
Online: 1 tydzień 3 dni 11 godz 33 s
|
Cytat:
No i pisz! Pisz! Raz, że ciekawie, a dwa, że czekam na rozwiązanie zagadki tajemniczych kijaszków. |
|
13.09.2020, 20:48 | #48 |
Banned
Zarejestrowany: Oct 2015
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 350
Motocykl: Lublin Autobus
Online: 2 tygodni 2 dni 12 godz 52 min 56 s
|
|
15.09.2020, 01:19 | #49 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,703
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 2 tygodni 19 godz 28 min 30 s
|
Pełnię pozwala odkryć wyłącznie obserwacja nieba w bezchmurną noc.
Dopełnieniem pełni zwyczajowo jest księżycówka. Oznacza to, że pełnia warunku „pełni absolutnej” nie spełnia. Tak czy owak, czytanie i kopanie się z wiatrakami w pełni pochwalić należy. Zwabiony postem Komendanta pozwolę sobie napisać kilka zdań, które przybiorą raczej formę dygresji, niż właściwej wypowiedzi. Rzecz dotyczyć będzie kwestii całkowicie odmiennej niż obserwacja nieba. Dzisiaj zejdziemy pod ziemię, jednak z nadzieją ponownego wydobycia się na powierzchnię. 14 września (czwartek) - 44 dzień Powstania Warszawskiego „Czerniaków jest niezmiennie głównym celem natarć niemieckich. Wobec tej sytuacji oraz wkroczeniu Rosjan na Pragę ppłk Jan Mazurkiewicz "Radosław", dowódca obrony Czerniakowa, podejmuje decyzje o skupieniu się na obronie przyczółka nadwiślańskiego i i nakazuje koncentrację powstańczych oddziałów na obszarze ograniczonym Wisłą, ul. Okrąg, ul. Czerniakowską oraz ul. Zagórną. Na południu bronionego obszaru udaje się zatrzymać niemieckie natarcie w rejonie ulicy Mącznej. Na opanowanym terenie Niemcy spędzają cywilów do portu Czerniakowskiego i mordują. Wobec trudności aprowizacyjnych oraz amunicyjnych rozpatrywana jest możliwość ewakuacji niektórych rannych kanałami na Mokotów.” Kanały są jednym ze znaków rozpoznawczych Powstania Warszawskiego. W Warszawie można zobaczyć wiele tablic upamiętniających działania powstańców w podziemnej sieci ceglanych tuneli. Najbardziej znany film dokumentujący 63 dni warszawskiej walki z okupantem nosi tytuł „Kanał” Jaka rolę pełniły kanały? „W momencie wybuchu Powstania 1944 r., które w założeniu miało trwać 3-4 dni, nie zastanawiano się nad przydatnością kanałów do komunikacji i łączności. W czasie przedłużających się walk i powstaniu szeregu odizolowanych od siebie powstańczych punktów oporu pojawił się problem połączenia ich ze sobą. Sieć kanałów została wykorzystana do łączności, transportu broni i amunicji a następnie ewakuacji znacznych sił powstańczych z upadających dzielnic.” Kanały warszawskie zawdzięczamy Rosjaninowi W kontekście II WŚ dosyć ciężko mówić o tym co Polska zawdzięcza Rosji. Historia chadza jednak swoimi ścieżkami i tak było w tym przypadku. Sieć kanałów warszawskich powstała pod koniec XIX w. dzięki decyzji Sokratesa Starynkiewicza. ApplicationFrameHost_cr77OQULVs.jpg „Warszawa XIX w. była praktycznie pozbawiona sprawnej sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Rozwiązania tego problemu podjął się pełniący w latach 1875-1892 obowiązki prezydenta Warszawy rosyjski generał Sokrates Starynkiewicz. Dzięki swemu uporowi i wyjątkowej uczciwości, w okresie największych represji carskich po Powstaniu Styczniowym, uczynił z zaniedbanej, prowincjonalnej Warszawy nowoczesne miasto. Niewątpliwie największym osiągnięciem prezydenta Starynkiewicza było stworzenie nowoczesnej sieci wodno-kanalizacyjnej. Opracowanie projektu zlecono angielskiemu inżynierowi Williamowi Lindleyowi, który projektował i budował podobne przedsięwzięcia w ponad 30 miastach europejskich, m. in. w Hamburgu, Bazylei i Sankt Petersburgu” Starynkiewicz zmarł w 1902 r. żegnał go stutysięczny tłum żałobników. W 1907 r. na terenie Stacji Filtrów zostało odsłonięte jego popiersie. Rzeźba uległa zniszczeniu podczas Powstania Warszawskiego… Piękny ceglany podziemny świat Warszawy „Kanały po ponad 100 latach prezentują się imponująco. Ceglany świat robi wrażenie. Zostały starannie zaprojektowane i wykonane z materiałów najwyższej jakości. Cegły wyglądają jakby niedawno opuściły linię produkcyjną w cegielni. Każda z cegieł wykorzystana do budowy podziemnej sieci, po wypaleniu w piecu, przez dwa tygodnie była moczona w wodzie. Dopiero później była ponownie osuszana i trafiała na budowę.” Tutaj kończy się część oficjalna. Uznajmy, że dalszy ciąg to rozmowy kuluarowe. Artykuły z których korzystałem: https://warszawa.wikia.org/wiki/Pows..._wrze%C5%9Bnia http://www.sppw1944.org/index.html? http://www.sppw1944.org/powstanie/kanaly.html https://www.polityka.pl/tygodnikpoli...odociagow.read https://warszawa.naszemiasto.pl/xix-.../ar/c1-4774185 |
15.09.2020, 01:29 | #50 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,703
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 2 tygodni 19 godz 28 min 30 s
|
A gdyby tak zobaczyć na własne oczy?
To było bardzo dawno temu. Byliśmy młodsi, więc na więcej mogliśmy sobie pozwolić, w mieście nie było kamer na każdym skrzyżowaniu, a bulwary wiślane czekały dopiero na remont. 1.JPG Na owych bulwarach, regularnie podziwialiśmy pełnie księżyca, a moc wrażeń dopełnialiśmy jak na wstępie napisano. Jedna sesja okazała się być wyjątkowa. Przypadkiem natknęliśmy się na tunel, który zaczynał się na brzegu Wisły i prowadził do "środka wnętrza". 2.jpg Chciałoby się powiedzieć, że na końcu tunelu znajdowało się światełko, którego blask przyciągał nas do siebie. Nic jednak bardziej mylnego. Brnęliśmy w mrok na spotkanie z nieznanym. 3.JPG Okazuje się, że Starynkiewicz zmówił się z Lindleyem i w sieci podziemnych korytarzy powstały pułapki mające na celu odstraszyć niechcianych gości. My jednak oglądaliśmy Poszukiwaczy Zaginionej Arki. Na zdjęciu widać jak wycofujemy się po zwolnieniu blokady. 5.jpg Każde przejście musiało być dokładnie sprawdzone! 6.jpg GPSy i mapy internetowe nie były wtedy powszechne. Nie wiele by to jednak zmieniło, biorąc pod uwagę, że zasięg nie jest powszechny pod ziemią. Wrodzona ciekawość nie dawała nam jednak spokoju i postanowiliśmy poznać przebieg podziemnej trasy, którą przyszło nam pokonać. Zaczęliśmy znaczyć teren. 4.JPG Pewien milioner, mający już większość życia za sobą, powiedział kiedyś, że wszyscy chcą wiedzieć jak wygląda jego życie erotyczne z młodziutką modelką i zarazem jego żoną. Myślę, że w tym przypadku pytanie które chcielibyście zadać brzmi: czy musieliście nurzać się w kloaczej rzece?! Otóż, nie musieliśmy. Kanały dzielą się na te którymi stale płyną "nieczystości" (widzieliśmy, ale nas nie ciągnęło...) 7.JPG 8.JPG Oraz takie, które odprowadzają nadmiar wody w czasie dużej ulewy (najczęściej suche i względnie czyste). 8a.JPG 9.jpg 10.jpg Podróż na kolanach do wygodnych nie należy. Podjęliśmy więc w końcu decyzję o ewakuacji. 11.jpg Nie w smak było nam wracać drogą, którą się przyczołgaliśmy. Dlatego też wybraliśmy wyjście, które było dla nas najwygodniejsze. Okazało się ono dosyć niefortunne... 12.JPG 13.JPG Podsumowaniem wycieczki było oczywiście odtworzenie trasy, z wykorzystaniem Waypointów. 14.JPG Ostatnio edytowane przez Poncki : 15.09.2020 o 01:44 |