|
Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
02.08.2011, 00:51 | #581 |
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 13
Motocykl: RD03
Online: 1 dzień 12 godz 28 min 34 s
|
Jak pisałem wcześniej było good choć wcześniejszy powrót nauczył pokory, ale impreza super.
Osobiście wybieram się tam jeszcze raz... oczywiście po kilkunastodniowyej lampie prażącej ukraińskie krainy. Zapodaje kilka zdjęć z naszej krótkiej ale jakże intensywnej jazdy. Chlopaki soory wielkie ale nie mamy ani jednego zdjęcia z walki w błocie. Moja wina moja wina ale nie miałem głowy do robienia zdjęć gdy co chwilę trzeba było podnosić siebie moto czy kompana. Piątek szybkie pakowanie załatwianie dokumentów parzenie kawy herbaty rumianku i w droooogę Wszystko jeszcze czyste ładne i pachnące Droga z tyrawy do krościenka Tu miała miejsce dyskusja na temat ładowania ziłów czy tam tater ale to dla wtajemniczonych gantel... jeszcze nie wiedział że zaraz z afriki spadną wszystkie graty z kierowcą włącznie mokniemy w drodze pod granicę brak mi słów na to co działo się między tym a następnym zdjęciem rano budzi nas całkiem przyjemna niespodzianka, jestem pewien że niewielu uczestników imprezy rozpoczęło dzień od kawy w porcelanowej zastawie transalpista jak złoto kilku z nas nie mogło się najeść szybki serwis tranpka wojtasa i cumulusa jedziem dalej w pożegnaniu dostajemy kilka śrubek które znalazły zastosowanie w naszych sprzętach tego spodziewaliśmy się jak najbardziej... nie wiadomo było tylko u kogo trafiło na gantela i afri na koniec miejsce któro odwiedził raczej każdy uczestnik rajdu Jeszcze raz przepraszam wszyskich za brak foto z gnoju. Pamiętajmy że wszyskie fotki mamy w głowie i tego nie zapomnimy na pewno, a pamięć portali hostingowych wygasa chyba po roku... dzięki za wspólny wyjazd i do zobaczenia |
02.08.2011, 10:00 | #582 | ||
Trampkarz
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Tychy - Wawa
Posty: 578
Motocykl: nie AT a TA
Online: 1 miesiąc 1 dzień 12 godz 32 min 21 s
|
Cytat:
Dobrze że było wiele osób z którymi warto się spotkać, pogadać i pośmiać (niestety przez późny "przyjazd" na nocleg nie udało mi się ze wszystkimi z którymi chciałem - następnym razem mam nadzieję). PS I sprawdza się powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół.... PZDR
__________________
"Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu." |
||
02.08.2011, 10:34 | #583 |
taaak, świeży- od listopada 2004...
|
Witam,
miałem nic nie pisać w sprawie- ale lekko nie wytrzymuję...napiszę może w punktach moje ale do tej imprezy: 1/szanuję Maćka i uważam za w porządku gościa- nie wiem tylko z jakich powodów wybrał tych "Ringrołdów" jako organizatorów całości- przecież musieli brać pod uwagę możliwość opadów i ewent. problemów z tym związanych- wystarczyło wypożyczyć w Pl (czy nawet w UA) ze dwie 10-tki wojskowe+ kuchnia polowa, i jakiś nieduży agregat do prundu- na miejscu biwakowym (gdziekolwiek by to było) można by było chociaż z lekka się osuszyć i doprowadzić do ładu przed dalszą drogą ... 2/. tak już Gucio zauważył- przecież można było znaleźć bardziej przystępne miejsce na ten biwak- bo na tą Rivną to nawet niektóre lekki sprzęty nie dawały rady (pomijam juz fakt utopienia niektórych cięższych...)- a goście z tego landka nawet nie do końca znali drogę dojazdową na górę- twierdząc, że to "-gdzieś tu"... 3/ jest jeszcze pytanie - na co te 150 zeta poszło?- bo chyba koszulka+naklejka (i nawet te tracki nie były warte tego ...pomijam juz ten "bigos" w postaci ledwo ciepłej kapuchy+ukraiński browiec (przypomina mi to zakończenie w Miedznej, gdzie tylko kiełba i alco były w nadmiarze)... 4/ na koniec powiem, że współczuję wszystkim na cięższych sprzętach- ja nie miałem na swoim motku problemów ale cały czas był problem z podnoszeniem objuczonych afryk, teresek że nie wspomnę o spalonym sprzęgle w bemwe....- mimo wszystko -to nie pogoda była problemem- ja tam spodziewałem się deszczu- problemem był brak organizacji na biwaku...- bo tak naprawdę - każdy mógł liczyć tylko na siebie (i pomoc kumpli) ot, i tyle na ten temat- pozdrawiam |
02.08.2011, 11:02 | #584 |
gsm: 512242193
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,240
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 miesiące 3 tygodni 2 dni 7 godz 44 min 46 s
|
niestety ale musze sie zgodzic z moimi kolegami
dojazdówka do pierszego punktu zbornego to dla wiekszosci byla mordega ps gdybym chciał zapłacić na miejscu bym był o te 150 bogatszy ale mowi sie trudno tymrazem sie nie udało co prawda mi sie podobało ale amatorzy walczyli juz o zycie |
02.08.2011, 11:41 | #585 |
księgowy...
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Radom/Rzeszów
Posty: 1,479
Motocykl: KTM LC8 990 Adv.S 08' E-bike CUBE Fox full
Online: 4 miesiące 3 tygodni 5 dni 3 godz 47 min 23 s
|
Dzięki Blobie za zorganizowanie imprezy, nigdy nie ma tak że są wszyscy zadowoleni...
Ukraina nie dla leszczy, to już dawno wiadomo, kto myślał inaczej to był w błędzie, teraz już wie że Podlaski to była tylko rozgrzewka Nocleg na Równej przy 5st. i wszechobecnej wilgoci nie zabił mnie, ale wzmocnił, miałem kuchenkę, poranna kawa i zupka chińska rozgrzały trochę. Powrót przez Słowację i to przejście graniczne UK/SL to sam w sobie element imprezy Co do trasy to mam pewne uwagi, powinien wytyczać trasę ktoś jadący Afri lub dużym klockiem i wtedy wiadomo że powinna pojechać cała reszta. Malkontenci wypierdalać, a tym bardziej lekkimi sprzętami bo to pójście na łatwiznę, zapiszcie się na forum hard enduro to oni wam pokażą jak się jeździ. Oby Blobie chciło Ci się zorganizować następną imprezę, możesz liczyć na moją pomoc Dzięki za Twoją pracę, stres, wytrwanie do końca Widziałem Was W Lesku, piłem kawkę i jadłem szarlotkę na gorąco w tej popularnej ciastkarni przy wylocie Wojtek odjechał w prawo na Wojtkową a Wy polecieliście na Sanok. Pogoniłem za wami, ale chyba staneliście gdzieś. Byłem w domu o 1. Poniedziałek pranie/suszenie pozdr. |
02.08.2011, 11:47 | #586 |
El Mariachi
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Podkarpackie
Posty: 1,495
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 2 godz 12 min 15 s
|
Więc tak
Czuję się w obowiązku odpowiedzieć na kilka pytań i aluzji. Jestem osobą która starała się zorganizować imprezę dla kolegów tych nowych i tych starych. Moi bliscy znajomi wiedzieli jak się to odbywało jakimi nerwami było to okupione i jak starałem się w myślach poukładać że będzie wszystko ok i bendę miał szansę pokazać czym ja się zachwycam bendąc na ukrainie. Odradzano mi to wielokrotnie i uświadamiano stwierdzeniami że stanie się to spędem, komercją lub czymś gorszym. Nie słuchałem i bardzo chciałem aby było jak w bajce. Odpowiem teraz na kilka waszych pytań Dlaczego RingRoad- chłopaki organizują wiele spotkań off i on dla motocykli, quadów i landków , zabezpieczają tracki i katering oraz oprawę w koszulki i naklejki oraz zabezpieczenie w razie "w". Więc wydawało mi się że będzie to najbardziej odpowiedni wybór i przekazałem im pieniądze z przekonaniem że będzie super. Niestety pomimo ich starań zawsze coś będzie się sypało np pogoda która pokonała wszystkich. Jeżeli chodzi o opracowanie graficzne koszulek i naklejek to moja sprawa i robiłem je ja i przekazałem je dalej. Niestety woda która zniweczyła moje dobre intencje zalała dokładnie wszystko, trasy, Was, motocykle, jedzenie i moją głowę. Tak jak poinformowałe już na wyjeździe kilka osób to moja ostatnia impreza i jako organizator i jako uczestnik z prostej przyczyny czuję się za to winny i sam nie mogę sobie z tym poradzić. Dziękuję tym osobom które pomimo przeciwności losu pojechali i dojechali i dziękowali za to że coś zrobiłem, Wasze słowa dla mnie znaczyły bardzo wiele i dodały otuchy. Nadmienię iż osoby które upomną się o zwrot pieniędzy ja tego zwrotu dokonam z własnej kieszeni, prosząc o cierpliwość w czasie. Jeszcze raz przyznaję się do winy i biorę całą odpowierdzialność na siebie. Przepraszam jeszcze raz za wszelkie niedogodności.
__________________
Niech moc będzie z wami ........... |
02.08.2011, 11:50 | #587 |
880220111
Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: Malawa k/Rzeszowa
Posty: 1,050
Motocykl: XR 250R,XR 650R
Online: 3 tygodni 16 godz 39 min 35 s
|
A tam narzekanie.... Pretensje to miejcie do natury,jezdziliśmy tam dzień wcześniej i wszystko było git
polało i zrobiło się bagno... a co niektórzy na szosowych oponach przyjechali... Pozatym to nie Polska a Ukraina i można się było spodziewać hardkoru.. Kolega z Londynu przyjechał i aż syczał z radości jak i 95% zlotowiczów Nie myli się ten co nic nie robi a miałczenie o 150zł jest denne bo z tego co wiem to blob z własnej kieszeni do tej imprezy dołożył i to nie mało Chciał dobrze i sie starał jak mógł by wszystko było ok I tak naprawdę to każdy powinien mu podziękować za ogrom trudu i masę włożonej pracy w organizacje.... Nie da sie wszystkim dogodzić,ale pokrzepiające były słowa że jest kur... zajeb.. i proszę mnie odrazu wpisać na rok następny.... i takich było wielu.. Maćku i na mnie możesz liczyć jeśli ci się zechce jesszcze organizować cokolwiek Masę zajebistych ludzi poznałem i słowa ich (do zobaczenia za rok!)chciałbym by zostały zrealizowane |
02.08.2011, 11:54 | #588 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
Online: 3 miesiące 2 dni 40 min 31 s
|
No i przybił nam sie chłop do krzyża.
Ja np za rok chciałbym ta trase pokonac! i nie spoczne póki tego nie zrobie! Takze Blob nawet mnie nie denerwuj!!!!!!!!!!!!! |
02.08.2011, 12:05 | #589 |
880220111
Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: Malawa k/Rzeszowa
Posty: 1,050
Motocykl: XR 250R,XR 650R
Online: 3 tygodni 16 godz 39 min 35 s
|
Dzień wcześniej i miejsce gdzie można zwykła szlifierką typu R1 wjechać
|
02.08.2011, 12:05 | #590 |
taaak, świeży- od listopada 2004...
|
Jeszcze tylko raz:- Ja nie mam do Maćka pretensji- wiem że starał się jak tylko potrafił- i za to Mu dzięki- ale Ring road to po prostu niewypał!- a poza tym- chodzi o organizację biwaku, a nie skalę trudności tras!-
pzdr. PS- Zbychu - mam nadzieję, że nie do mnie wyskoczyłeś z tym wypierdalaniem...i lekkimi motkami.... |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
SZUTER PARTY IV Jedziemy na UŁA | BLOB | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 210 | 14.03.2014 00:10 |
SZUTER PARTY II-podsumowanie | BLOB | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 88 | 06.09.2010 12:26 |