27.11.2008, 11:21 | #51 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
Przyjeżdża serwisant szamb z pomocnikiem do pewnej rodziny. Już gotowi do pracy, więc serwisant mówi: Sprawdzę co tam się zepsulo, po czym zatyka nos i nurkuje, nagle się wynurza i mówi: dziesiatke, młody podaje klucz, ten bierze powietrze i znowu plum... Tak powtórzona sytuacja kilka razy, aż nagle wychodzi serwisant i mówi zrobione po czym dodaje do młodego.. Widzisz młody jak się nie będziesz uczył to przez całe życie będziesz klucze podawał ;]
Siedzi mąż w toalecie ale jakoś nie może się załatwić. Ciśnie i ciśnie od godziny i nic. Spocił się ale siedzi i ciśnie. Wkurzona żona (też jej się chciało) żeby go zmotywowac zgasiła światło a z toalety słychać krzyk: -AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARGH -Co się stało? - pyta żona wpadając do łazienki i zapalając światło -o fuck- a ja myślałem że mi oczy pękły
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. Ostatnio edytowane przez ENDRIUZET : 27.11.2008 o 21:29 |
27.11.2008, 21:34 | #52 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
Mówi kumpel do kumpla:
- Słyszałeś !?!? - Co? - K*czyński nie chce już być prezydentem... - Pier**lisz! - Nie, słowo honoru. Pojutrze koronacja ************************************************ Na dyskotece do brzydkiej dziewczyny podchodzi super chłopak i pyta: -Masz wolny taniec -pewnie -to potrzymaj mi cole ************************************************** *** Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna swego fachu by ten mógł po nim odziedziczyć rzeźnię: - Widzisz tę maszynę Jasiu? - Taaak. - Popatrz z tej strony wkładasz barana, a z drugiej wychodzą parówki. Rozumiesz? - Eeeee, nie bardzo. - No, popatrz r11; ojciec wziął barana wsadził do maszyny, a drugiej strony wyjechały parówki r11; teraz rozumiesz? -Eeeee, no, mmmr30; - Do jasnej cholery, złap tego barana, taaak, wsadź tego barana, taaaak, a teraz popatrz z drugiej strony wychodzą parówki, teraz już rozumiesz?! - Aaaaaaaaa, noooo, tato a czy jest taka maszyna, w którą wkłada się parówkę, a wychodzi baran? - Tak, k**wa Twoja matka! Chłopak odprowadza swoja dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny: - Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę... - Tutaj? jesteś nienormalny. - Noooo, tak szybciutko, nic sie nie stanie... - Nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna... - Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto... - Nie, a jak ktoś będzie wychodził... - No dawaj nie bądź taka... - Powiedziałam ci ze nie i koniec! - No weź, tu się schylisz i nikt cie nie zobaczy, głupia. -nie! W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi: - Tata mówi ze już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. a jak nie, to tata mówi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest kurwa 3 rano !!!
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. |
27.11.2008, 21:41 | #53 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony. Pracownik szpitala mówi: Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki Pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne...
- Co to znaczy? - Jedna z pań ma Alzheimera a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS. - Ale chyba badania można powtórzyć! - Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta. - To co ja mam robić? To proste! Wystarczy że zawiezie Pan żonę do śródmieścia i tam zostawi. Jeżeli wróci sama do domu to koniec z seksem... Dwie starsze panie przez cale swoje życie spotykały się co tydzień by grać w brydża. Podczas jednego z takich spotkań, jedna z nich zwraca się do siedzącej obok: - Wiesz kochana, zdaje sobie sprawę, że znamy się już kilkadziesiąt lat. Ale starość nie radość. Pamięć coraz gorsza, coraz więcej rzeczy z niej ulatuje. Nie obraź się, ale czy mogłabyś przypomnieć mi jak masz na imię? Nastąpiło kilka sekund martwej ciszy nim zapytana starsza pani odpowiedziała: - A na kiedy potrzebujesz to wiedzieć?
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. |
28.11.2008, 09:42 | #54 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
Klient oddaje TV do serwisu:
- Nie wiem co się stało - Po prostu siedzę sobie , grzebię gwoździem w uchu I nagle wysiadł dźwięk... ! - Tate, a co by było, gdyby tramwaj obciął mame rękę? - No, wiesz, przykro by było, ale dostalibyśmy odszkodowanie. - Tate, a gdyby tramwaj obciął mame obie rękie? - Dostalibyśmy dwa razy takie odszkodowanie. - A gdyby jeszcze nogie? - To odszkodowanie byłoby jeszcze większe. - A gdyby tramwaj obciął mame obie rękie i obie nogie? - No, to byłoby duże odszkodowanie. - A gdyby tramwaj obciął mame jeszcze głowe? - Oj, Icek, Icek, ty marzycielu...... Pewien amerykański turysta żydowskiego pochodzenia wybrał się z wycieczką do Jerozolimy. Zwiedził co było do zwiedzenia, pozostała mu jeszcze Ściana Płaczu czyli Zachodni Mur. Wsiada do taksówki i nie może sobie przypomnieć jaką nazwę nosi to najbardziej znane miejsce modlitw wszystkich Żydów. - Proszę mnie zawieźć tam gdzie wszyscy Żydzi płaczą i gdzie wznoszą modły... Taksówkarz zawiózł go przed Urząd Skarbowy... Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz. Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę. - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej. - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona. - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć! Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie,gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie: - Czy mi się tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach Pacjent spokojnym głosem: - To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda Panie Doktorze? Starszy pan stwierdził ze jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz stwierdził: - Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała. Tak więc wieczorem żona robi w kuchni kolacje, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza: - W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie usłyszy. - Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolacje? Bez odpowiedzi. Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi. Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuz obok niej i pyta: - Kochanie, co dziś na kolacje? - Kurczak, do cholery, pięć razy Ci powtarzam!!! Rozmowa dwóch studentów: - Jeżeli dziekan nie odwoła swoich słów, to jutro wypierdalam z tej uczelni! - Jak to?! A co on takiego powiedział? - "Wypierdalaj z tej uczelni!" Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki? - Ładnie wyglądam? Co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki? - Na razie tam nie wchodź. Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża. - Ech... przybyło mi zmarszczek, utyłam, te włosy takie jakieś nijakie... Zbrzydłam. Powiedz mi, kochanie, coś miłego! - Wzrok masz dalej dobry! Szef do pracownika: - Miarka się przebrała, zwalniam pana! - Zwalniam? Jestem naprawdę mile zaskoczony szefie, bo zawsze myślałem, że niewolników się sprzedaje! Pewien poeta zorganizował sobie wieczorek deklamacyjny w szpitalu - charytatywnie dla pacjentów i personelu. Godzinkę to trwało, wreszcie koniec. Na sali cisza. Do artysty podchodzi jeden z anestezjologów, i serdecznie ściska jego prawicę. - Szacuneczek, mistrzu... Czasy ciężkie. Gotówki w bankach niet. Przychodzi klient do banku, chce wypłacić pieniądze. Kasjer odpowiada: - A musi pan wypłacać gotówkę? - Czynsz muszę zapłacić. - To może przelewem? - Ale ja chcę coś też zjeść! - W restauracji może pan zapłacić naszą kartą kredytową... - Panie, ja chcę moją gotówkę! Nie chcę kart, przelewów! Oddajcie mi moje pieniądze! A jak chcę iść na dziwki to co?! Kasjer, pokazując na open-space pełen pracownic: - Wybierz pan sobie którąś, potrącimy z rachunku.
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. |
28.11.2008, 09:44 | #55 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
Dawno, dawno temu, w pewnej wiosce w Indiach pewien mężczyzna obwieścił, że będzie kupował małpy płacąc po $10 za sztukę.
Wieśniacy, widząc, że małp dookoła jest pod dostatkiem, wyruszyli do lasu, aby je łapać. Mężczyzna kupił tysiące małp po $10, ale kiedy ich populacja zaczęła się zmniejszać, wieśniacy zaprzestali starań. Mężczyzna zatem ogłosił, że zapłaci za małpę po $20. To sprawiło, że wieśniacy wzmogli starania i znowu zaczęli łapać małpy. Wkrótce populacja małp jednak spadła jeszcze bardziej i ludzie zaczęli wracać do swoich gospodarstw. Stawka została podniesiona do $25 , ale małp zrobiło się tak mało, że problemem było w ogóle zobaczyć jakaś małpę, a co dopiero ją złapać. Mężczyzna zatem ogłosił, że kupi małpy po $50 za sztukę! Ponieważ jednak musiał udać się do miasta w ważnych interesach, jego asystent pozostał w wiosce, aby prowadzić skup w jego imieniu. Pod jego nieobecność asystent zaproponował wieśniakom: Popatrzcie na tę ogromną klatkę i te wszystkie małpy,które skupił. Sprzedam je wam po $25 , a gdy mężczyzna wróci z miasta, odsprzedacie mu je po $50 . Wieśniacy wydobyli swoje oszczędności i wykupili wszystkie małpy. I nigdy więcej nie zobaczyli już ani owego mężczyzny ani jego asystenta - tylko same małpy. Witajcie na Wall Street! Rozmowa dwóch kumpli: - Słyszałeś, że Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili? - Nie, a dlaczego? - Pierwszy raz dostał bo nie chciał oddać komórki. Ale w końcu oddał. - A drugi raz? - To był Sagem.
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. |
28.11.2008, 22:31 | #56 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?! - A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową... ************************************************** *** Francuz dobiera sie wieczorem do żony. - Pierre.. jestem zmęczona. Zrób do kubka, rano wypiję. --------------------------------------------------------------------------------
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. |
28.11.2008, 22:42 | #57 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,445
Motocykl: Honda Africa Single
Online: 3 miesiące 3 dni 8 godz 28 min 23 s
|
Ostatni zajebisty
|
29.11.2008, 08:50 | #58 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: okolice Bielska-Białej
Posty: 1,298
Motocykl: CRF1000, BMW G650 X, GG txt280
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 4 dni 19 godz 59 min 28 s
|
Idzie przechodzień chodnikiem.
Patrzy w górę na blok 10cio piętrowy, a tam na balkonie wisi trzymając się na rękach kobieta nad nią stoi facet i napie*dala kobietę taboretem po rękach. Przechodzień krzyczy nerwowo do faceta: -panie co pan robisz przecież ona spadnie!!!! Facet odpowiada: -to moja teściowa. Przechodzień spokojniej: -ale się K**wa uczepiła. jak było to sorki. |
29.11.2008, 18:56 | #59 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
NAT tylko na asfalt | ŁukaszWP | CRF 1000 L | 50 | 23.10.2018 10:57 |