Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25.11.2011, 01:22   #1
majki
 
majki's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
majki jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
Domyślnie

Poncki, DLA MNIE było to dość kluczowe w tym wyjeździe. Może przedstawiłem to dość dosadnie, ale tak to odebrałem. Dla mnie relacja to nie tylko opisanie: "byłem tu, pojechałem tam, skręciłem w lewo, potem w prawo", poza "zwiedzaniem" dzieje się całkiem dużo. Jak czytam innych to lubię jak ludzie piszą co się dzieje, jak się sytuacje rozwijają, co przeżywają. Nie wiem, miałem napisać: jest fajnie...minęło 7dni...towarzysz wrócił do kraju...jest fajnie. Tylko wcale tak nie było...

Spokojnie temat zakończyłem wczoraj, na zakończeniu 7mego dnia. Więcej już go nie poruszę w relacji, bo nie będzie czego poruszać.
majki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.11.2011, 11:39   #2
majki
 
majki's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
majki jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał trzykawki Zobacz post
Może nie bezposrednio i nie dosłownie ale między wierszami i świadomie budowałeś negatywną atmosferę wokół swego kompana.
Pisałem tak jak było, sytuacja się zmieniała na bieżąco i to przekazywałem. A to że nie było to na plus...

Cytat:
Napisał trzykawki Zobacz post
Powiem więcej czytajac, Twoja, reakcje na odpowiedź baranskiego, odniosłem wrażenie, że był to kulminacyjny punkt dobrze zaplanowanej akcji. Tyle
A jaka to była reakcja? Że napisałem o merytoryczne rozwinięcie jego zarzutów
I nie, nie planowałem tego. I proszę bez teorii spiskowych...

Cytat:
Napisał trzykawki Zobacz post
PSII. Słuchajcie, pisanie , że tego typu relacje, które opisują negatywne stosunki panujace w grupie, są fajne bo prawdziwe, pachnie mi tanim reality show i lożą jurorów, która nie widzi show ale na wyprzódki piszę to co o nim słyszała
PSIII. Z relacją z wyjazdu pisaną z perspektywy czasu powinno byc tak jak ze zmarłym albo piknie albo wcale
Czyli można tylko pisać, że było różowo? Inne odcienie nie istnieją?
majki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.11.2011, 14:58   #3
Jarek
taaak, świeży- od listopada 2004...
 
Jarek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,049
Motocykl: KTM 1190 Adv
Jarek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 11 godz 39 min 49 s
Domyślnie

proponuje ,żebyście już przestali "drzeć łacha" z Majkiego- napisał tak jak chciał, jak widział- może i stronniczo- ale takie jego prawo- Baransky też może to zrobić- a nawet wręcz powinien-
generalnie to nie miała(jak sądzę) być relacja pod osąd reszty "czytaczy" tylko opis tego co Majki widział, czuł, itd...i tak należy traktować to a nie jako treść do oceny i zbędnego "mentorzenia" i pouczeń.....
mnie się tam podobało i szczerze żałuję że oprócz Uckich (ralacja Tedix-a) nie spotkałem się w Durmitorze właśnie z Majkim
pzdr..

PS- rozbawił mnie wpis Cumuulusa w kierunku Rambo, który przecież (prawie) się urodził w okolicach Kotoru
__________________
N 51*52'57,12"
E 21*41'15,90"
-życie to taka piękna forma lotu...P.B.

Ostatnio edytowane przez Jarek : 25.11.2011 o 15:07
Jarek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.11.2011, 15:08   #4
Pajdor
 
Pajdor's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Gliwice
Posty: 130
Motocykl: RD07
Przebieg: 59000
Pajdor jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 2 godz 51 min 35 s
Domyślnie

Nie wyobrażam sobie wyjazdu z niedobranym kompanem - zepsuty wyjazd, zepsute wakacje, pozostanie zawsze niesmak strconego czasu.
Zapamiętacie ten wyjazd jako: było do dupy - bez względu na to co widzieliście, gdzie byliście itp. Bo zawsze licza sie ludzie na pierwszym miejscu, natępnie trasa, motocykle, miejsca, widoki, kolor namiotu i poranna kawa.
Pajdor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.11.2011, 16:01   #5
Mech&Ścioła
 
Mech&Ścioła's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 282
Mech&Ścioła jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 23 godz 37 min 58 s
Domyślnie

Fajny odcinek!!! Piękne widoki!
Dzięki za regularne wpisy, choć robota trochę cierpi
Mech&Ścioła jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.11.2011, 19:19   #6
ofca234


Zarejestrowany: Aug 2011
Posty: 338
Motocykl: XChallange
ofca234 jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 2 godz 25 min 10 s
Domyślnie

Cytat:
Najtańsza oferta to jakieś 50E/dzień w wersji budżetowej. Później jak gadałem z Alex'em mówił mi, że on był na takim spływie, tylko bulił po 100E. Wszystko fajnie, wrażenia też pewnie pierwsza klasa, ale kwota mnie jednak przerasta.
nie do konca prawda. mozna znalezc i za 30 euro, przez internet. Po bosniackiej stronie troche taniej. Tyle, ze

a) sezon na rafting to kwiecien - maj
b) w tym roku byly najnizszy stan wod od lat

pisze, bo w tym roku na balkanach strasznie napalilem sie na rafting. W wersji max chcialem zrobic Une, Drine i kanion Tary. Koniec koncow byla tylka Una - i bylem zawiedziony - dlatego odpuscilem pozniej. Wiecej wioslowania jak na kajaku niz raftingu - poziom rzeki byl najnizszy od 12 lat. Emocji niewiele.

Jezeli ktos chce chyba udalo by sie odkopac linki - ale to zadna wiedza tajemna. Znalezlem ich w google.
ofca234 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.11.2011, 00:16   #7
majki
 
majki's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
majki jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
Domyślnie Lecim dalej

Cytat:
Napisał ofca234 Zobacz post
nie do konca prawda. mozna znalezc i za 30 euro, przez internet. Po bosniackiej stronie troche taniej.
Może i tak, ale:
- nie był to mój prio, a luźny pomysł na widok zjawiska
- nie miałem za bardzo dostępu do sieci, ani możliwości szukać. Pisałem o tym co widziałem w Żabljaku.
Nekst tajm mejbi.

Rano budzę się w takich okolicznościach

100_0428.jpg
100_0429.jpg

Śniadanko na zewnątrz, w cieniu drzew, z chłodnym powiewem. Świeży kajmak, śmietana, chleb kukurydziany, placki/racuchy smażone przez ojca Alexa, sery, warzywa...mniam, mniam. Jest błogo.

Niestety tego dnia Alex ma rodzinny spęd i musi być na miejscu. Rozważałem szwędaczkę po okolicznych górach, ale szlaki są dość trudne i długie, więc samemu nie polecają mi iść. Kombinuję, kombinuję i decyduję się, na ewakuację.
Alex obiecał mi wczoraj, że pokaże odpowiednią dla mnie trasę offową, żebym się mógł wyżyć. Nie spiesznie się zbieram, a On uzgadnia ze starszyzną czy droga jest przejezdna. No to będzie czad. "Trasa jest jak najbardziej ok, średnio trudna, ale oni tamtędy jeżdżą osobówką co drugi dzień więc lajt..."zobaczymy. Droga prowadzi przez góry do Bośni. Jedyna kwestia to to, że niema tam przejścia granicznego, a autochtoni jeżdżą na dziko. Dopytuję się czy to aby dobre wyjście dla mnie? "Tak, spoko, nic się nie stanie, spoko, będzie pan zaaadooowooolooony." Pokazują mi na mapie co i jak: "jedziesz prosto, na rozwidleniu w lewo, potem krzyżówek nie będzie, droga cię wyprowadzi na Tjeniste"...

Wrzucam graty na motóra, ostatnie gadki, fotki na pożegnanie

IMG_0810_resize.jpg

IMG_0814_resize.jpg

i ruszam na podbój przygody.

[MAP]http://mapy.google.pl/maps?saddr=Nieznana+droga&daddr=Nieznana+droga&hl=pl&ll=43.284953,18.816147&spn=0.076601,0.219727&sll=43.283579,18.816576&sspn=0.038302,0.077162&geocode=FQpOlAIdIO4eAQ%3BFTGWlAIdnRQfAQ&vpsrc=6&mra=dme&mrsp=1&sz=14&t=h&z=13[/MAP]
Dalej droga idzie na granicę i na Tjeniste w Bośni.

Wspinam się po zboczu, fajna szutrówka, trochę kamienista, ale jest gites.

100_0434.jpg

100_0432.jpg

Ostatnie widoki na Jezioro Pivskie

DSC_6271.jpg

Widoki na okolicę też są zajefajne

DSC_6272.jpg

Moja ulubiona fotka z wyjazdu

DSC_6273.jpg

Nie byłem w stanie normalnie postawić do pionu afry w tym miejscu. Po raz pierwszy musiałem zsiąść i pionizować motór z biodra. Niezły przechył.

Dróżka wcale najłatwiejsza nie była, ale faaaajna. Pięła się ostro pod górę i kręciła ładnie. Jak się już wspięła na szczyt górek otaczających jezioro to się trochę wypłaszczyło.

100_0435.jpg

Jakaś zrywka, kawałek lasu i wg nawi jestem na granicy...
majki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.11.2011, 00:47   #8
Zazigi
lamer miesiąca
 
Zazigi's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wa-wa
Posty: 683
Motocykl: RD07
Zazigi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 21 min 23 s
Domyślnie

czad!!!!!!!!!!!!
__________________
Życie jest podróżą.
Zazigi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.11.2011, 00:52   #9
PARYS
Mam przerąbane :)
 
PARYS's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
PARYS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
Domyślnie

Miejsca są piękne bez kitu. Trochę tam jeździłem ale jeszcze nieuświadomiony chyba.. Durmitor w maju to jeszcze zima była i mowy nie było o wchodzeniu
Tuneli, tu-byłych zwierząt bo tu-bylców to rzadko

Słowem zajebiści Majki. Ścigają mnie wspomnienia jak to czytam, zajebiście... Tylko kiedy ja tam znowu pojadę?
__________________
Motto nr 1: Uważać na mokre pieńki i siekiery
PARYS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.11.2011, 01:06   #10
majki
 
majki's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
majki jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
Domyślnie

Zazigi, przy Twojej Odysei to ja byłem na łykendowej wycieczce do Kazimierza. Tymbardziej fajnie, że Ci się podoba.

Parys, ogarniaj się i atakuj. Nóżka już chyba pozwala?
Ja i tak widziałem może 1/10 tego co warto by było zobaczyć. Bałkany mają potencjał!
majki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Tags
albania , bałkany , czarnogóra , macedonia , montenegro


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Norwegia solo na koło podbiegunowe [Czerwiec 2011] Nalewa Trochę dalej 10 14.05.2014 20:53
Maramuresz - 100 kilometrów offu solo [Sierpień 2011] bukowski Trochę dalej 21 08.01.2014 14:15
Aby spróbować gruzińskiego wina... [Sierpień 2011] Miętus Trochę dalej 57 13.06.2012 15:36
Albania/Czarnogóra 6-21 Sierpień 2011 Jaca GDA Umawianie i propozycje wyjazdów 24 02.08.2011 22:59
ISLANDIA-sierpien 2011 myku Umawianie i propozycje wyjazdów 18 30.03.2011 19:14


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:00.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.