Buty trekkingowe - co polecacie?

[pałeł]

Napisał Mallory

Dokładnie w 3 parach Meindli odkleiła się podeszwa.
W 2 modelach z niską cholewką i w jednych drogich z Gore z wysoką.
Np tu widać w 1:37

Nie kupiłbym po pierwszym odklejeniu Meindli więcej, ale wszystkie były w prezencie:))

dołożę 4 parę jak chcecie zdjęcia to musiał bym iść do piwnicy. buty naprawde fajne ale... czar prysł jak sie podeszwa rozleciała.

[rumpel]

Ino Lasportiva

[Gończy]

Polecam buty hiszpańskiej firmy Chiruca. Jak zaczynałem konkretne chodzenie 20 lat temu to kupiłem sobie parę. Bardzo dobrze wspominam. Świetnie wykrojone i szyte, lekkie, wygodne od wyjęcia z pudełka. Potem po paru latach poszedlem w również hiszpańskie Boreale. Kupiłem bulnesy, których egzemplarz okazal się porażką. Teraz znowu wróciłem do Chiruca. Uważam, że to niedoceniana w Polsce marka a prezentuje się serio super ofertą. Zawsze chodziłem w pełnym gore ale np mój młodszy brat kupił chiruki w wersji pół skórzanej, pół syntetycznej i też kawał świata przełaził. Nic się nie popruło i nie popękało. Myślę, że warto się przyjrzeć ich ofercie.
Pozdrawiam.

[Novy]

A propos Chiruci jeszcze to tylko słyszałem, że faktycznie bardzo dobre i trudne do zarżnięcia buty.
Swego czasu chyba myśliwi czy inne "zielone ludki" mieli jako przydziałowe, więc można było wyrwać taniej.

[Sub]

Napisał rumpel

Ino Lasportiva

Nabyłem Nepal Pro Desert Haix Coyote - już niebawem zostaną sprawdzone w Pakistanie - tymczasem łażę w nich wszędzie już 3 dzień, na początku dość sztywne ale po czasie coraz bardziej zaje..biste

Napisał Gończy

Polecam buty hiszpańskiej firmy Chiruca. Jak zaczynałem konkretne chodzenie 20 lat temu to kupiłem sobie parę. Bardzo dobrze wspominam. Świetnie wykrojone i szyte, lekkie, wygodne od wyjęcia z pudełka. Potem po paru latach poszedlem w również hiszpańskie Boreale. Kupiłem bulnesy, których egzemplarz okazal się porażką. Teraz znowu wróciłem do Chiruca. Uważam, że to niedoceniana w Polsce marka a prezentuje się serio super ofertą. Zawsze chodziłem w pełnym gore ale np mój młodszy brat kupił chiruki w wersji pół skórzanej, pół syntetycznej i też kawał świata przełaził. Nic się nie popruło i nie popękało. Myślę, że warto się przyjrzeć ich ofercie.
Pozdrawiam.

Też polecałem parę postów wyżej ale przeszło bez echa. Naprawdę buty których nie umiem zajechać

[Tomasa]

Mam dwie pary Salewy, jedne wiosenno-jesienne i drugie zimowe, obydwie za kostkę. Bardzo dobre buty z membraną gore-tex, no i chodzą w nich nasi TOPRowcy. Czasem trafiają się dobre promocje na 8a.pl

[Rajtek]

również mam salewy, świetne laczki, polecam

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[furman]

Napisał dubel

Też polecałem parę postów wyżej ale przeszło bez echa. Naprawdę buty których nie umiem zajechać

I tu się mylisz Dubel. Mi się udało...po 14 latach. Całkiem poważnie to jeśli się nie zepsuli to robią super buty. Miałem kilka par Chiruci. Wszystkie o świetnej jakości.

Napisał furman

I tu się mylisz Dubel. Mi się udało...po 14 latach. Całkiem poważnie to jeśli się nie zepsuli to robią super buty. Miałem kilka par Chiruci. Wszystkie o świetnej jakości.

Moje mają 10 lat więc jeszcze trochę im zostało