Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 01.07.2011, 02:02   #51
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

O wszystko dopytacie już samego Lupiego.
Dla mnie osobiście, Marsylia przebija wszystko w Europie.
Ale padam z nóg a i umysł nie nadąża...
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.07.2011, 10:49   #52
Dunia
 
Dunia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reykjavik
Posty: 685
Motocykl: tyż Honda ale mała siostra królowej
Przebieg: jest
Dunia jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 3 godz 35 min 20 s
Domyślnie

Jak to w Klasztorze...zapewne wydarzenia tej deszczowej nocy na zawsze okryje mgla tajemnicy....
Dunia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.07.2011, 11:08   #53
graphia
 
graphia's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,429
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
graphia jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 8 godz 52 min 36 s
Domyślnie

... bo jeśli to był Closter.... to już zupełnie coś innego
graphia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.07.2011, 16:25   #54
Lupus
 
Lupus's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Lupus jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
Domyślnie

No napisz kurwa jak to się w tym klasztorze skończyło, sam jestem ciekaw!
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?"
"Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem
"Dlaczego więc się tak spieszysz?"
Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.
Lupus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.07.2011, 16:29   #55
baggins
 
baggins's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 404
Motocykl: KTM 640 advR
Przebieg: rosnący
baggins jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 3 godz 53 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lupus Zobacz post
No napisz kurwa jak to się w tym klasztorze skończyło, sam jestem ciekaw!
,
Twoich werrsji też jesteśmy ciekawi, żeby nie było
__________________
baggins jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.07.2011, 17:23   #56
Lupus
 
Lupus's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Lupus jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
Domyślnie

Jestem - cały i zdrów na ciele. Piorę się i doprowadzam swój umysł do stanu równowagi. Dziś chciałem znależć w nocy zamek od namiotu żeby się odlać. Mam trochę rozregulowany czas i robię sobie wyrzuty że jeszcze nie jestem w drodze. Stuknęło 25 tys z tego prawie 18 w afryce. To była trudna droga, i właściwie tylko swojemu niesamowitemu szczęściu zawdzięczam szczęśliwy powrót. Dziękuję wam wszystkim za dobre myśli wysyłane do mnie w tych czasem trudnych dniach. Mam prawie 30 GB zdjęć i filmów i mam nadzieję że część z nich będzie nadawała się do pokazania wam, ale muszę mieć na to sporo czasu. Sudan nie wypalił bo nie dają wizy przez Darfur, Wiza Nigeryjska trudna do załatwienia - zamieszki na północy, pustynie Nigru, Mali pow Timbuctu i Gao i Czadu - porwania dla okupu - cena białej skóry poszła ostro w górę. Stąd moja decyzja podróży na południe, malaryczne ale bezpieczne, i powrót drogą nad oceanem. Tym razem zrobiłem ponad 7 tys km więcej po Afryce niż 2 lata temu i częściej wybierałem drogi lokalne, myślę że w wielu miejscach widziano białą skórę po raz pierwszy od wielu lat. Nigdy nie spotkałem się z agresją w stosunku do mnie, jedynie w Nigerii po której zrobiłem 3,5 tys km wydawało mi się że wszyscy na drodze chcą mnie zabić, puki nie zorientowałem się że oni wszyscy chcą się wzajemnie pozabijać. Motocykl nie znaczy tam więcej niż człowiek, więc często lądowałem na poboczu. Tam się wyprzedza na czwartego. Muszę pozbierać myśli i wrócić do normalnego życia, czego wymaga ode mnie rodzina i garstka przyjaciół, ale moje życie znów trochę się zmieni, decydując się na taki wariacki wyjazd trzeba się z tym liczyć. Obiecałem sobie że następnym razem będzie nas 3 wliczając starego. Robimy ognicho kiedy chcecie, może być gorzała - nie przeszedłem na islam chociaż byli tacy którzy tego pragnęli - przywódca Tuaregów nadał mi nawet nowe imię które gdzieś mam zapisane.
ps
Słonik Faziego był zawsze przy mnie, dzięki stary!
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?"
"Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem
"Dlaczego więc się tak spieszysz?"
Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.
Lupus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.07.2011, 17:58   #57
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Witaj Lupusie - Wilku. Cały, zdrowy i z baaaardzo dużym zapasem ciekawych doświadczeń - czyli lepiej być chyba nie mogło. Nikt Ci nie odpuści opowieści. Oczywiście Rodzina ma pierwszeństwo, ale potem...

Pozdrawiam
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.07.2011, 18:57   #58
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,285
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 9 miesiące 1 tydzień 3 dni 1 godz 3 min 46 s
Domyślnie

Lupusie,
na ta mila wiadomosc czekalem i sie ciesze ze jestes caly w domu
Doloze do palnika za Twoja przebyta szczesliwa podroz Najwazniejsze zdrowym byc, a reszte sie zalatwi.

A ten slonik... ten slonik zaczal swoja historie na poludniu Indii, w klasztorze mnichow buddyjskich, dal mi go stary mnich, na lyso ogolony, z pomalowana twarza. Cos tam mruczal po swojemu, obszedl mnie dookola i powidzial 'lak'.

Ow slonik powedrowal do Europy gdzie mieszkal w mojej kurtce motocyklowej, pozniej przeprowadzil sie do plecaka kiedy zwiedzal z mna Japonie. Widocznie taniec mnicha tchnal cosik w tego slonika, bo ow slonik pogonil niemiecka policje i z yakuza w porcie w Tokyo tez dal rade

Teraz ow slonik widzial kolejny kontynent, pojechaliscie i szczesliwie wrocili.

Cza wypic, chopie, cza wypic


ps. spotkalem przypadkiem eminencje z czaderskiej ambasady (tej na poltorej fotela) na zakupach w miescie. Patrzyla na mnie jakos tak dziwnie, wyglodniale. masz jakies odrutki na taki uroki?
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.07.2011, 20:41   #59
Lupus
 
Lupus's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Lupus jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
Domyślnie

Dzięki Adagiio, masz rację jeśli chodzi o pomysł, był nieźle jebnięty nawet nie wiesz jak. To że wróciłem cały i zdrowy zawdzięczam jedynie niesłychanemu szczęściu jakie towarzyszy mi w życiu i być może uporowi z którego nie mogę być dumny bo to cecha nieprzyjemna na co dzień. Miałem parę przypadków gdy mogłem zabić siebie lub innych...o włos. Mój system bezwizowy też był mocno naciągnięty, a afrykańskie pierdle nie mają podobno klimy. Tym niemniej jestem wróciłem, trochę mądrzejszy i pewnie już nie ruszę sam dupska, a to ze względu na to że czasem samemu jest bardzo źle...no chyba że mi coś znowu odpierdoli.
Dla geografów:
Maroko, Sahara Zachodnia, Mauretania, Mali, Niger, Nigeria, Kamerun, Nigeria do Zatoki Gwinejskiej, Benin, Togo, Burkina Faso, Mali, Senegal, Mauretania, Sahara Zach, Maroko. Razem z Europą 24971, bez, trochę poniżej 18tys. Mapkę spróbuję zrealizować ale muszę mieć trochę czasu, bo moja droga czasem dostawała niezłego świra, szczególnie w Nigerii i B Faso, a garmin nie zapisuje tak długiego szlaku. Nie jestem zadowolony z fotek, chociaż przywiozłem ich tonę plus trochę filmików, a to dla tego że jak jest gorąco to się nic nie chce, nie mówiąc o kreatywności, a jak się dzieje coś ciekawego to znaczy że trzeba spierdalać. Większość czasu marzyłem o zimnej coli - ekstaza picia zimnego trunku jest najwyższa na świecie! Marzyłem o niej i śniłem - nie tęskniłem nie pożądałem kobiety - marzyłem o zimnej coli. Coś jednak wybiorę i wrzucę ale proszę o czas.
Moja droga zaczęła się tam gdzie poprzednio ją skończyłem, czyli w Timbuktu - Bamako i przyznam że dopiero tam zaczęła się inna Afryka. Siedzę sobie spokojnie na coraz mniej bolącym tyłku, odparzenia wygojone, patrzę na deszcz, zieleń, stare drzewa w ogrodzie, warkot motocykla pomału cichnie. Dzisiaj przespałem całą noc. Nie mówię wiele, wystarczy mi że tu jestem.
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?"
"Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem
"Dlaczego więc się tak spieszysz?"
Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.
Lupus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.07.2011, 00:22   #60
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Dzięki Bracie, że dałeś mi troche pożeglować z Tobą.
Kończąc temat klasztoru, spałem przecież celę obok Ciebie, ale kompletnie nic nie słyszałem! Mi zginęły skarpetki...
Do zobaczyska!
  Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
DR 800BIG vs AFRYKA duff Inne - dyskusja ogólna 64 29.11.2011 14:24
Afryka Lupus Przygotowania do wyjazdów 8 26.03.2011 12:33


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.