23.09.2013, 17:11 | #51 |
Cytując klasyka: "A co to za przygoda jak się nic nie spierd...li"!!
A nasi sąsiedzi faktycznie są trochę "inni": .......Stefan nie może wyjść z podziwu. - Ktoś po was przyjedzie? Ubezpieczalnia? - Nie, kumpel przyjedzie, powinien tu być za 4 godziny. - Tak po prostu przyjedzie? - No tak... - Hm, u nas tak by nie było............ W Rumunii w górach spotkaliśmy dwóch Niemców (oczywiście na BMW 1200GS), z których akurat jeden przebił oponę. Zatrzymaliśmy się, użyczyliśmy kompresorka (mieli tylko rowerową pompkę) zaproponowaliśmy piankę do klejenia opon a nawet wypożyczenie łyżek i łatek, ale nie chcieli. Pogadaliśmy z lokalesami i wypytaliśmy o najbliższy warsztat a potem przetłumaczyliśmy kolegom zza Odry jak tam trafić. Ich zdziwienie było bezcenne i usłyszeliśmy to samo co wyżej cytowane:"u nas by tak nie było" |
|
24.09.2013, 10:46 | #52 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 9 min 57 s
|
To może ja zacytuję reakcję innego Niemca (znanego niektórym Friedhelma )
"- Cooo? Twój znajomy przyjechał po ciebie 400 km? Powinnaś się z nim ożenić! U nas nikt by tego nie zrobił!"
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
24.09.2013, 11:05 | #53 |
i to jest dowód na inny po prostu mindset:
kasy mają relatywnie więcej na wachę /czyt. odczuwalnie tańsze paliwo/, pracują 8-16 5 dni w tygodniu, prawo pracy nakazuje informowanie o nadgodzinach z dwutygodniowym wyprzedzeniem, czasu więc też mają więcej, lepsze drogi gdzie zrobienie 400km to jest pierdoła a mimo to taka wyprawa to zbyt wiele. zawsze należy się jakoś pocieszać
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
24.09.2013, 11:08 | #54 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 963
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: rośnie
Online: 2 miesiące 6 dni 22 godz 40 min 35 s
|
Tylko jak tego nie sp...dolić? Bo mam wrażenie że u nas niedługo będzie podobnie
|
25.09.2013, 13:42 | #55 |
Kierowca bombowca
|
Jagienko, czy to jakaś subtelna zapowiedź? Czy coś jest na rzeczy, no i najważniejsze - kiedy
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
25.09.2013, 16:13 | #56 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 9 min 57 s
|
Niestety Jochen, imprezy nie będzie
Poza tym jak ktoś mi mówi co powinnam, to ja mam dokładnie odruch odwrotny
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
25.09.2013, 22:03 | #57 |
Nooooo... to już jest jakiś klucz
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
26.09.2013, 10:50 | #58 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Łódź
Posty: 603
Motocykl: Ansfaltowy pedał
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 10 godz 51 min 0
|
Znowu Jagna pazur zdobędzie.....
|
09.10.2013, 20:20 | #59 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,285
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 3 dni 1 godz 15 min 59 s
|
Male podsumowanie odemnie tego wyjazdu zanim reszta pamieci wyparuje do cna.
Jak juz pisalem popelnilem kilka taktycznych bledow i niestarczylo mi sil na wykorzystanie tej imprezy na maxa. Alko zwiotczalo miesnie, niewyspanie zamykalo oczy. Zaluje ze nie ogladnalem prezentacji bo wiem ze byly super, nie pogadalem z Tedem Simonem bo w glowie metlik i latwo z soebie idioty mozna zrobic. Za rok jak najbardziej tam pojade, drugi weekend wrzesnia rezerwujcie, moze zrobimy wieksza ekipe? Je kto chetny A tymczasem ukazal sie film Stefana, ten z ktorym sie tam spotkalem. Stefan lubi motocykle i kamery. Kupil wiec sobie Urala z wozkiem aby wozic sobie ten sprzet, jezdzi po europie i nagrywa ciekawe reportaze w tematyce podrozno-motocyklowej. Jako ze Stefan robi to niekomercyjnie, to pozwole sobie tutaj mu reklame zrobic. To jego portal: www.motorradreise.tv i jego podroz po polsce w zeszlym roku: i jego relacja ze zlotu MRT. Ted Simon tez tam jest, i bardzo ciekawie mowi jak to sie stalo ze pewnego dnia.... pozatym na kanale YT jest zbior amatorskich filmikow podrozniczo-motocyklowych z kazdego kontynentu. W sam raz na zimowe wieczory http://www.motorradreise.tv/channels/ Tak wiec to tyle na zakonczenie odemnie. Jak pojedzie beemka za rok to napewno biore line holownicza i zestaw narzedzi. Bede mniej pic i sie wyspie zanajprzod. I na koniec ostrzezenie dla wszystkich wyczytane gdzies w sieci i idealnie pasujace do tego wyjazdu: Minister podrozy ostrzega, podrozowanie grozi smiercia stereotypom.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. Ostatnio edytowane przez fassi : 09.10.2013 o 20:26 |
24.11.2013, 19:28 | #60 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 9 min 57 s
|
A to nie koniec jeszcze był
Od wczoraj, po dwóch miesiącach od MRT, jestem w punkcie wyjścia (wejścia?) czyli mam motocykl z funkcjonującą pompą wody oraz nadal czasem gasnący nie wiedzieć czemu Dwa miesiące trwało nim: 1. Jagna doszła do pewnego konsensusu z panem z serwisu BMW, które części należy zamówić oraz dlaczego na rysunkach wygląda to inaczej niż w rzeczywistości; 2. Części doszły do Zielonej Góry; 3. Jagna ma wolny weekend; 4. Fazi ma wolny weekend. Konsensus z punktu 1 okazał się złudny, gdyż w pudełku z częściami było łożysko pt "nie-mam-pojęcia-do-czego-to" oraz trzy podkładki tego samego rodzaju, a zabrakło jednego uszczelnienia. Co tam, zabieramy się do roboty Wydech oraz pompa wody zostały ściągnięte już w Niemczech, teraz tylko pokrywa silnika: Tu już z nową zębatką: Bo stare wyglądały tak: Spuszczamy resztki oleju (i wody w nim...) I możemy składać. Nowy O-ring w pompie: Kontrola jakości Wszystkie momenty zgodnie ze sztuką bmw: Zalewamy olejem. Zalewamy płynem do chłodnicy Jagna: "Fazi, jesteś pewien, że inżynierowie z BMW Motorrad przewidzieli użycie płynu samochodowego?" I po pracy... Jak widać, jeździ... i to już naprawdę koniec opowieści
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
O tym, jak zachód pojechał na wschód i co z tego wynikło… | jagna | Polska | 134 | 13.12.2020 21:10 |
Biała 2012 - Mecz piłkarski AT Wschód - AT Zachód | mirek | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 60 | 23.05.2012 03:18 |
Rock, sand & heat, czyli babska wyprawa na Dziki Zachód [Sierpień 2011] | jagna | Trochę dalej | 72 | 21.09.2011 22:58 |
Na Wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja! - Czyli jak planować, żeby wyszło kompletnie inaczej niż się planowało | czosnek | Polska | 61 | 15.02.2011 20:28 |