Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20.11.2010, 20:42   #51
Boski-Kolasek
 
Boski-Kolasek's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Bieszczad PL, co. meath IRL.
Posty: 1,630
Motocykl: nie ma!!!!!!!
Przebieg: +-50k
Boski-Kolasek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 6 godz 7 min 47 s
Domyślnie

To co jutro bedzie wiecej? ZAje.... fotki i wyczyn!!!!!!
__________________
Plany i marzenia to pozwala twardo stapac w rzeczywistosci.... chyba!!!!!!
Boski-Kolasek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.11.2010, 22:50   #52
JaroGL
 
JaroGL's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 137
Motocykl: nie mam AT jeszcze
JaroGL jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s
Domyślnie

Pozwolenia moglismy załatwiać dopiero od 10 rano, wiec mieliśmy troche czasu rano na połażenie po sklepach, przegląd motorów itd. Zameldowaliśmy się przed Urzędem nieco wcześniej, a tam już kolejka, Czesi na rowerach, Francuzi, Hiszpan i inne nacje, nie dobrze, stracimy czas. Idziemy więc do agencji turystycznej aby przyspieszyc, formalnosci w Indiach to koszmar, kursujemy między trzema budynkami, zbieramy podpisy, robią nam fotki kamerką internetową. W końcu dostajemy upragnione permity i bez zastanowienia wyjeżdżamy z miasta w górę. Niestety nie w tą stronę co trzeba bo pojechaliśmy w kierunku Kalpy, a to ślepa droga. Kapnęliśmy sie w miarę szybko, ale następna godzina poszła się rypać. Dobrze, że chodzież panorama była ładna.

INDIE - 0236a.jpg

Wracamy więc do Recong Peo, zjeżdżamy w dół i odbijamy w lewo dalej wzdłuż rzeki Sutlej. Po chwili punkt kontrolny, załatwiamy temat sprawnie i jedziemy dalej. Wreszcie droga jest pusta, coraz mniej odcinków asfaltowych, mamy odczucie, że jesteśmy tu sami. Od czasu do czasu pojawia się Tata widmo, zawsze w ostatniej chwili na zakręcie i tak było do końca. Klimat coraz bardziej surowy, znika jakakolwiek roślinność, kanion robi sie coraz ciaśniejszy, rzeka huczy w dole, a u góry wiatr.

indie2010 345a.jpg

Wodospady bocznych dopływów z hukiem spadają w dół do rzeki.

indie2010 349a.jpg

Co chwile robimy foty.

indie2010 357a.jpg

indie2010 382a.jpg

INDIE - 0397a.jpg

Widoki przednie, sceneria podobna, aż do miejsca gdzie rzeka Spiti wpada do Sutlej ok. 100 km od Recong Peo. Brązowa (błotnista) Sutlej łączy się z popielatą Spiti. Jest to brama do doliny Spiti czyli pierwszego naszego celu wyprawy.

indie2010 406.jpg

Tam zaczyna sie prawdziwa przygoda, droga biegnie przez most i wykutą półką pnie się do góry, miejscami jest tak wąsko, że kamienie spod koła lecą kilkadziesiąt metrow w dół przepaści. Potem droga wychodzi na strome zbocze i kilkoma serpentynami wznosi sie do góry na wysokość ok 3500 m.

INDIE - 0518a.jpg

INDIE - 0528a.jpg

Dalej znow jest odcinek wykuty w skale, ale widok na rzeke w dole jest fascynujący, już jej nie słychać, jawi sie nam jako wąska nitka. Jesteśmy w końcu ok 1 km wyżej. Wreszcie widać większą panoramę niż w ciasnym wąwozie.

indie2010 429a.jpg

Stąd już niedaleko do Nako, gdzie trafiamy już przy szarówce. Szybko załatwiamy pokój, robimy zakupy, jedzenie, flaszka i do spania. Ten dzień zrobił na nas duże wrażenie, a raczej trasa i wielkość gór, przestrzeń dookoła.

Ostatnio edytowane przez JaroGL : 20.11.2010 o 22:57
JaroGL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2010, 18:38   #53
JaroGL
 
JaroGL's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 137
Motocykl: nie mam AT jeszcze
JaroGL jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s
Domyślnie

Powitał nas chłodny i wilgotny poranek. Nie mielismy więc zbyt wielkiej ochoty na szybkie pakowanie. Pojechalismy jeszcze nad jezioro Nako i potem na właściwą drogę w górę rzeki Spiti. Zaraz po starcie mielismy dwa strumienie do pokonania, było troche głęboko, ale Royale dzielnie pokonały przeszkodę.

indie2010 455a.jpg

Potem droga biegnie dość wysoko co pozwala nacieszyć oko widokami.

indie2010 470a.jpg

INDIE - 0627a.jpg

INDIE - 0629a.jpg

Następnie zjeżdżamy w dół niemal nad samą rzekę. Po chwili dojeżdżamy do Sumdo, gdzie mieści się punkt kontrolny. Kiedyś mozna się było stamtąd dostac do Chin, ale droga jest zniszczona. Jestesmy bardzo blisko granicy z Chinami, jak się to mówi o rzut beretem.
Ruszamy dalej w kierunku Tabo znów jedziemy ciasnymi wąwozami. Dookoła piekne formy skalne powstałe z erozji wiatrowej lub poprzez osuwiska.

INDIE - 0717a.jpg

INDIE - 0744a.jpg

INDIE - 0789a.jpg

INDIE - 0796a.jpg

INDIE - 0843a.jpg

INDIE - 0855a.jpg

Co chwile robimy fotki przez co kilometry ubywają powoli.
cdn
JaroGL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2010, 23:12   #54
podos
 
podos's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
podos jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
Domyślnie

Fajnie poogladać znajome widoczki... Praktycznie mam te same zdjecia
Ten dzien z Satledź do Spiti też bardzo miło wspominam. bedę podglądał.
__________________
pozdrawiam, podos
AT2003, RD07A
------------------
Moje dogmaty
0. O chorobach Afryki: (klik)
1. O Mikuni: Wywal to.
2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!!
3. O goretexie: Tylko GORE-TEX
4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów
5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu.
6. Lista im. podoska Załącznik 10655
7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem.
8. O KN: Wywal to.
9. O nowej Afripedii: (klik)
podos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2010, 23:20   #55
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
Domyślnie

Mnie to się nigdzie chyba aż tak bardzo nie podobało jak na początku tego Spiti. Dawaj Jaro dalej, bo masz chyba ze 3 miechy opoznienia
Obiecalem sobie tam wrocic, fajnie ze udalo Ci sie zrealizowac marzenie!
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2010, 00:00   #56
JaroGL
 
JaroGL's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 137
Motocykl: nie mam AT jeszcze
JaroGL jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s
Domyślnie

Cd.
Jesteśmy coraz bliżej Kazy, ale zanim tam dojedziemy mamy po drodze fajny mostek i jeszcze troche ciekawych widokow którym nie możemy sie oprzeć.

INDIE - 0862a.jpg

INDIE - 0903a.jpg

indie2010 541a.jpg

Kaza jest o tyle istotna, że jest to wieksza mieścina, gdzie musimy zatankować, zrobic zakupi i zjeść. Jedzenie nie jest takie proste bo warunki nie napawają optymistycznie, decydujemy sie chyba w 10 knajpie na zamówienie. Na bazarze jest dużo regionalnych pamiątek z Nepalu, ale nie decydujemy się jeszcze na zakupy.

indie2010 575a.jpg

INDIE - 0953a.jpg

Stacja benzynowa jest na wyjeździe z Kazy, mamy szczęście bo dopiero co dowieźli paliwo. Dystrybutor na korbe, niezły bajer.

INDIE - 0973a.jpg

Za Kazą dolina się rozszerza, jest duża przestrzeń, rzeka Spiti płynie wieloma małymi korytami. Widoki coraz ładniejsze, przejeżdżamy obok Key Gompy i zaczynamy rozglądać się za noclegiem.

indie2010 583a.jpg

indie2010 586a.jpg

INDIE - 0984a.jpg

W pewnym momencie zaczynamy nieco odbijać na prawo od doliny, po paru kilometrach zaczynają się serpentyny w górę. Jest ich conajmniej kilkanascie. Dojeżdżamy do wioski, pytamy się o nazwę, okazuje się, że jesteśmy w Kibber czyli jest coś nie tak, bo ta wioska nie leży na szlaku. Podobno 10 lub 15 km wcześniej był jakiś mostek przez który powinniśmy przejechać, ale nic nie było oznakowane. Robi się ciemnawo, dziś już nie będziemy wracać, bierzemy pokój w guest haus'ie, zamawiamy jedzenie, pijemy Danska Vodke i po chwili znika prąd więc mozemy iść spać.

indie2010 628a.jpg
JaroGL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2010, 00:09   #57
JaroGL
 
JaroGL's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 137
Motocykl: nie mam AT jeszcze
JaroGL jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s
Domyślnie

A byłbym zapomniał. W Kibber Talax zrobil jeszcze nocną sesję zdjęciową, bo nocleg był na 4200 m i go łepetyna bolała i nie mógł zasnąć. Wyszło całkiem fajnie.

INDIE - 1041a.jpg

INDIE - 1044a.jpg


P.S.
Sambor faktycznie mam opóźnienie, dużo pracy było w jesieni, ale z drugiej strony na tym wyjeździe nie byłem sam, było nas czterech. Od co poniektórych nadal nie dostałem fotek.
JaroGL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2010, 18:20   #58
JaroGL
 
JaroGL's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 137
Motocykl: nie mam AT jeszcze
JaroGL jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s
Domyślnie

Następny dzień.
Wstajemy nieco nie wyspani, prawdopodobnie ze względu na fakt, że był to jak dotąd najwyższy nocleg. Zamawiamy Spring Role na śniadanie i idziemy sie pakować.
Znów słyszymy, że droga do Leh nieprzejezdna. Narazie nie mamy zamiaru zmieniac planów.
Najpierw musimy wrócić do miejsca gdzie pomylilismy drogę, więc najpierw mamy ostry zjazd serpentynami. Okazuje się, że w Royalu tylny hamulec jest bardziej dla zasady niż po to aby wyhamować moto. Hamujemy więc przodem co skutkuje ciągłym uślizgiem na sypkiej nawierzchni. Udaje się nam jednak nie zaliczyć dzwona, tylko klocki z przodu nieco sie uwędziły i ilość bieżnika się zmniejszyła.
Dojechalismy do mostu, który przegapiliśmy dzień wczesniej, nie jest wogóle oznakowany, więc się wcale nie dziwie. Droga też wydaje sie jakby miała mniejsze znaczenie niz ta która my wybraliśmy. Robumy fotki na jedna i drugą stronę doliny i ruszamy dalej.

indie2010 650a.jpg

indie2010 656a.jpg

Dolina jest tu bardzo szeroka o małym nachyleniu, tylko w jednym miejscu jest dość duży lewy dopływ gdzie jest ciasny wąwóz i most.

INDIE - 1059a.jpg

Potem mijamy parę wiosek, robimy fotki. Pogoda dziś wymarzona na motor podobnie jak i trasa.

INDIE - 1076a.jpg

indie2010 661a.jpg

Dojeżdżamy do jak dobrze pamietam Losar, gdzie znów jest punkt kontralny ostatni w dolinie Spiti. Policjant zaspany spisuje nas do dziennika i możemy jechać. Jedziemy jeszcze chwilę wzdluż rzeki, robimy ostatnie fotki widokowe na doline,a potem odbijamy w lewo wzdłuz bocznego dopływu, w kierunku przełęczy. Droga powoli zaczyna się wznosić. Widać w oddali lodowce.

indie2010 680a.jpg

indie2010 681a.jpg

indie2010 663a.jpg

indie2010 670a.jpg

INDIE - 1135a.jpg

Zaczynamy wspinaczkę na przełęcz.
CDN
JaroGL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2010, 19:22   #59
JaroGL
 
JaroGL's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 137
Motocykl: nie mam AT jeszcze
JaroGL jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 7 godz 56 min 41 s
Domyślnie

Cd.
Wypatrujemy z niecierpliwością przełęczy, a tu cały czas w górę i w górę.

indie2010 682a.jpg

Motory ledwo jadą, brakuje mocy, nam tez się ciężko oddycha. W końcu zdobywamy naszą pierwszą przełęcz Kunzum La 4551 m. Sama przełęcz w kształcie siodła dosyć przestronna, są oczywiście flagi modlitewne i kible jak to na przełęczy . Temperatura przyjemna tylko silny wiatr daje się we znaki. Piękny widok na szczyty o wysokości 6600 m i lodowce z nich spływające, widać też część naszej przejechanej trasy. Robimy pamiątkowe fotki.

INDIE - 1160a.jpg

INDIE - 1164a.jpg

indie2010 703a.jpg

I dajemy w dół. Na zjeździe droga jest mocno zniszczona, pojawiają się duże kamienie. Widać, że obok robia nowa drogę. Hamulce znów maja przerąbane, a my mamy stresa, że zaraz pojedziemy skrótem przez serpentyny, których jest co najmniej kilka. Dojeżdżamy do rzeki Chandra wzdłuz której będziemy kontynuować naszą wycieczkę. Ta dolina jest całkiem inna niz w Spiti, jest więcej zieleni, pojawiają się nawet kwiatki co skwapliwie zarejestrowaliśmy na fotkach.

INDIE - 1198a.jpg

INDIE - 1236a.jpg

indie2010 732a.jpg

Mijamy miejsce, gdzie jak dobrze pamiętam grupa Samborowa przenosiła motocykle ze wzgledu na osuwisko kamienii. Wiele sie tu nie zmieniło, ale drogę poprowadzili inaczej.
Gdy jesteśmy juz blisko skrzyżowania z drogą z Manalii, dolina ścieśnia się a droga wznosi się przez co widok robi się przepiękny. Na przeciwległym brzegu doliny widac piekne wodospady spadające trawersami. Po naszej stronie tez jest kilkanaście przejazdów przez strumienie. Do jednego takiego strumienia wjeżdża Talax z dźwignia hamulca a wyjeżdża bez. Jest nieźle. Zaczyna niestety odstawać i zostaje nieco z tyłu. Zatrzymujemy się więc za jedną z większych przepraw wodnych i czekamy na Talaxa, gdy go juz widzimy ten wycina efektownego orła i leży pod motorem. Po chwili wstaje, ale nie jedzie do nas, Krzychu postanawia pójść do niego z 500 m. na miejscu okazuje się, że ten sobie ciasteczka zajada ... W końcu dojeżdża do nas nieco zmęczony i kontynuujemy jazde.

INDIE - 1269a.jpg

INDIE - 1275a.jpg

INDIE - 1278a.jpg

Od skrzyzowania z drogą z Manali pojawia sie asfalt, a droga staje sie szersza, można przyspieszyć, robi sie juz późno a naszym celem jest Keylong. Dojeżdżamy tam jest już prawie ciemno, znajdujemy szybko nocleg z garażem w całkiem niezłych warunkach i szukamy coś do jedzenia. Okazuje się, że w jednej knajpie mogą nam przyżądzić kurczaka, decydujemy sie mimo sporej kwoty. Bierzemy dwa całe kurczaki, czekamy chyba z godzinę, z kuchni dobiegają dziwne dźwieki. W końcu przynosza nam kurczaka porąbanego młotkiem na miazge, udaje sie nam z tych wszystkich kawałków poskładać może jednego kurczaka wiec wywiązuje sie lekka sprzeczka. Facet dostaje pare bluzgów , ale mimo to zjadamy, bo co mamy zrobić .

Ostatnio edytowane przez JaroGL : 22.11.2010 o 21:12
JaroGL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2010, 20:33   #60
PARYS
Mam przerąbane :)
 
PARYS's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
PARYS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
Domyślnie

Aaaale łaaadnie

Też tam kiedyś pojadę
__________________
Motto nr 1: Uważać na mokre pieńki i siekiery
PARYS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Indie/Himalaje 2009 - no to jedziemy!!! Zazigi Trochę dalej 44 08.11.2014 13:23
Szwecja, Norwegia Sierpień 2010 Lidke Trochę dalej 11 16.12.2010 01:31
Dzida na Marsa! - Islandia [Sierpień 2010] rambo Trochę dalej 50 11.09.2010 21:59
Przebieżka z synami Albionu... - Anglia [Sierpień 2010] banditos Trochę dalej 9 10.09.2010 00:23
Połonina Borżawa - Ukraina [Sierpień 2010] BLOB Trochę dalej 4 01.09.2010 21:15


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:52.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.