27.01.2015, 21:40 | #51 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 22 godz 7 min 0
|
Dojeżdżamy do granicy. Tam jesteśmy świadkami ciekawej sytuacji, Albańczyk wysiada z wypasanego Merca i idzie do budki z Macedońskim celnikiem. Albanczyk w pewnym momencie wyrzuca peta w krzaki celnik widząc to wypada i pyta co zrobił z papierosem ten udaje głupka i mówi ze nic no i się zaczyna. Auto na bok jakieś grozby i mandaty a my jedziemy dalej . Po drodze mijamy się z Głazio (jak się później okazało).
Przestroga: jeżdżenie z nogami na gmolach może się źle skończyć. Jadąc tak wpadła mi w nogawkę osa i po użądleniu mało co nie spadłem z moto przez tą pinde. |
27.01.2015, 22:19 | #52 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,763
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 51 min 11 s
|
Dobrze ,że nie jechałeś w krótkich spodniach.....
|
27.01.2015, 22:20 | #53 |
...już nie taki świeży
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Pawłowice - okolice
Posty: 797
Motocykl: 1090R; 350EXC; 690R;
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 16 godz 9 min 45 s
|
lans tj. jazda z nogami na gmolach :-)
dobrze że pinda, znaczy osa, dotarła tylko do uda... ;-) |
27.01.2015, 23:56 | #55 |
...już nie taki świeży
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Pawłowice - okolice
Posty: 797
Motocykl: 1090R; 350EXC; 690R;
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 16 godz 9 min 45 s
|
chcę tylko dodać, że to była jedna z najzajebiaszczych dróżek jaką jechaliśmy (SH75) z mega widokami.
|
28.01.2015, 19:25 | #56 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 22 godz 7 min 0
|
Dokładnie, trasa była wyjątkowo malownicza i przypominała mi trochę drogę z Teth do Szkoderu.
Przekraczamy granicę z Grecja i jedziemy szukać jakiegoś noclegu. W związku z panującym kryzysem w naszym hoteliku nie działa knajpa bo właścicielka musiała zwolnic kucharza więc lecimy do wioskowej tawerny na pyszną kolację. Plan na jutro to wąwóz Vikos. Wąwóz jest poprzecinany strumykami nad którymi to Sulejman Wspaniały wybudował chyba kilkadziesiąt mostów. Widoki są nie do opisania. Trochę się szwendamy od wioski do wioski i tak schodzi nam spora część dnia. |
28.01.2015, 19:42 | #57 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 22 godz 7 min 0
|
Potem lecimy na Ionnine i Metsovo. Tam po posiłku rozstajemy się z Bartolem i Renatą i jedziemy w swoje strony.
Ostatnio edytowane przez rumpel : 28.01.2015 o 19:56 |
28.01.2015, 19:58 | #58 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,763
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 51 min 11 s
|
Gdzie Ty takiego dużego psa znalazłeś....
|
28.01.2015, 20:14 | #59 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 57 min 46 s
|
Robi się coraz piękniej... Mostek i rzeka... bajka.
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie. |
28.01.2015, 23:09 | #60 |
...już nie taki świeży
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Pawłowice - okolice
Posty: 797
Motocykl: 1090R; 350EXC; 690R;
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 16 godz 9 min 45 s
|
To tera ja
W Metsovie, odłączamy się od chłopaków. Dajemy im 3 dni oddechu od nas . Ekipa w planach ma Meteory i Olimp, a my, jako, że te greckie atrakcje są nam już znane, decydujemy się na szybki, autostradowy przelot w kierunku Salonik. A tak po prawdzie to obiecałem siostrze, że jak dojedziemy do Grecji to koniecznie ją odwiedzimy na Chalkidiki. Popołudniowy posiłek na malowniczym ryneczku Metsova i patrząc w niebo, na zbierające się czarne chmury, startujemy. Późnym wieczorem meldujemy się w Nea Rodzie na pł. Athos. Przywitanie z rodzinką i mocne postanowienie, że te dwa dni spędzimy na moczeniu dupska w ciepłym Morzu Egejskim. Z rana ,siostra z familiją wraca do Salonik zostawiając nam mieszkanko do dyspozycji. Pralka w ruch, a my, delektując się chłodnym Mytos'em, podziwiamy widoki, siedząc na balkoniku . Ostatnio edytowane przez bartol : 28.01.2015 o 23:14 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Końcowi sezonu stanowczo NIE, czyli w poszukiwaniu SŁOŃCA [Bałkany, 2012] | Rychu72 | Trochę dalej | 60 | 29.11.2012 10:22 |
Mitas E-07 przód przeciwnie do kierunku jazdy | Grucha | Hamulce, kola, opony | 15 | 12.06.2012 01:27 |